Konto

Boży ludzie Podróż po kres Europy Monika Bułaj Książka

Boży ludzie Podróż po kres Europy
67,43 zł
89,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wydawnictwo: Bosz
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 312
Format: 21.0x28.0cm
Rok wydania: 2011
Zobacz więcej

Podobne do Boży ludzie Podróż po kres Europy

Monika Bułaj to niezależna fotograficzka, pisarka i autorka filmów dokumentalnych. Bada duchowe kresy Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej i Europy Wschodniej: rytuały, pielgrzymki, tańce, kult zmarłych, obrzędy opętania. Mieszka w Trieście. „Boży ludzie”, jej pierwsza polska książka, to efekt 20 lat podróży tropem mniejszości religijnych i grup etnicznych, m.in. Tatarów, Romów, Łemków, Hucułów, Bojków, mniejszości starocerkiewnej, mołokanów i prygunów, Karaimów i chasydów. Autorka pisze „o ziemiach niczyich, zawieszonych między światłem i ciemnością, o monoteizmie i zabobonach, o Wschodzie i Zachodzie” (Paolo Rumiz).

Szczegółowe informacje na temat książki Boży ludzie Podróż po kres Europy

Wydawnictwo: Bosz
EAN: 9788375761047
Autor: Monika Bułaj
Rodzaj oprawy: Okładka twarda
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 312
Format: 21.0x28.0cm
Rok wydania: 2011
Data premiery: 2011-06-16
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: BOSZ Szymanik i wspólnicy sp.jawna
Olszanica 311
38-722 Olszanica
PL
e-mail: [email protected]

Inne książki z kategorii Eseje

Oceny i recenzje książki Boży ludzie Podróż po kres Europy

Średnia ocen:
8.13 /10
Liczba ocen:
15
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

26/08/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Być w mniejszości jest trudno. Jednak wtedy to "bycie" nabiera innego wymiaru. Staje się "bardziej". Intensywne, soczyste, odczuwalne. Żeby zachować jak najwięcej skrawków tej inności. Złapać w dłonie okruchy, które pozostają po zderzeniu ze współczesnością. Niczego nie uronić. I ta lektura przygarnia cenne odłamki. Skleja. Zachowuje. Nie odrzuca, bo nawet jeśli często ich nie rozumiemy to stanowią integralną część historii człowieka. Nie znikną po zamknięciu oczu.To książka, która sama w sobie jest drogą, bo przemierzyła dwadzieścia lat zanim dotarła do światła dziennego. Monika Bułaj wyrusza poza marginesy, do mniejszości. Są tu zwyczaje, tradycje, przesądy, wierzenia. Taniec, śpiew, lament. Cisza, w której można usłyszeć więcej, ale i niepokój, tęsknota, odchodzenie. Duchowe obrzeża, ale i etniczne przywiązania. To wyprawa na kresy - Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej i Europy Wschodniej. Skraje inności, granice zrozumienia.Po części jest to reportaż, po części opowieść. Retrospekcja niemal minionego. Sedna nie stanowi tu studium antropologiczne, czy socjologiczne aspekty. Chodzi o człowieka. Spojrzenie w oczy, pomarszczone dłonie i historie zapisane w bliznach. Okładka to drzwi do przytulnej chaty, w której znalazło się miejsce dla Tatarów, Romów, Łemków, Hucułów, Bojków, Mołokanów i Prygunów, Karaimów i Chasydów. Pali się ogień. Wyczuwa się pewien mistycyzm. Malownicza treść, miękki i żywy język oraz przenikliwe, momentami mgliste fotografie niosą ze sobą nostalgię. Są jak powiew przemijania, a jednocześnie chcą tę przemijalność zatrzymać.Piękny poetycki dokument. Wzruszają mnie takie powroty do korzeni. Czasem trzeba się przedrzeć przez zarośnięte ścieżki, zapomniane zaułki i zagajniki porośnięte niepamięcią, ale każde słowo, zdjęcie, myśl ożywiają je na nowo i za to dziękuję autorce, która tak wzruszająco dotknęła przeszłości, że na moment stała się teraźniejszością. A Wy lubicie wracać?

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Być w mniejszości jest trudno. Jednak wtedy to "bycie" nabiera innego wymiaru. Staje się "bardziej". Intensywne, soczyste, odczuwalne. Żeby zachować jak najwięcej skrawków tej inności. Złapać w dłonie okruchy, które pozostają po zderzeniu ze współczesnością. Niczego nie uronić. I ta lektura przygarnia cenne odłamki. Skleja. Zachowuje. Nie odrzuca, bo nawet jeśli często ich nie rozumiemy to stanowią integralną część historii człowieka. Nie znikną po zamknięciu oczu.To książka, która sama w sobie jest drogą, bo przemierzyła dwadzieścia lat zanim dotarła do światła dziennego. Monika Bułaj wyrusza poza marginesy, do mniejszości. Są tu zwyczaje, tradycje, przesądy, wierzenia. Taniec, śpiew, lament. Cisza, w której można usłyszeć więcej, ale i niepokój, tęsknota, odchodzenie. Duchowe obrzeża, ale i etniczne przywiązania. To wyprawa na kresy - Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej i Europy Wschodniej. Skraje inności, granice zrozumienia.Po części jest to reportaż, po części opowieść. Retrospekcja niemal minionego. Sedna nie stanowi tu studium antropologiczne, czy socjologiczne aspekty. Chodzi o człowieka. Spojrzenie w oczy, pomarszczone dłonie i historie zapisane w bliznach. Okładka to drzwi do przytulnej chaty, w której znalazło się miejsce dla Tatarów, Romów, Łemków, Hucułów, Bojków, Mołokanów i Prygunów, Karaimów i Chasydów. Pali się ogień. Wyczuwa się pewien mistycyzm. Malownicza treść, miękki i żywy język oraz przenikliwe, momentami mgliste fotografie niosą ze sobą nostalgię. Są jak powiew przemijania, a jednocześnie chcą tę przemijalność zatrzymać.Piękny poetycki dokument. Wzruszają mnie takie powroty do korzeni. Czasem trzeba się przedrzeć przez zarośnięte ścieżki, zapomniane zaułki i zagajniki porośnięte niepamięcią, ale każde słowo, zdjęcie, myśl ożywiają je na nowo i za to dziękuję autorce, która tak wzruszająco dotknęła przeszłości, że na moment stała się teraźniejszością. A Wy lubicie wracać?

Bestsellery

Nowości

DARMOWA DOSTAWA
za zapis do newslettera!
Odkrywaj najlepsze książki, wyjątkowe promocje i niepowtarzalne okazje.
*Kod jednorazowego użycia przy minimalnej wartości koszyka 69 zł.