Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wyjątkowe opracowanie zarówno pod względem graficznym, jak i zawartych w nim treści! Na pierwszy rzut oka zachwyca okładka z grafiką samego Autora i pięknie wkomponowane kolorystycznie barwione brzegi, ale już na drugi, prawdziwy miłośnik twórczości J.R.R. Tolkiena dostrzeże, że jak wskazuje tytuł jest to „Hobbit z objaśnieniami" zawierający dużo więcej niż suchą treść.Ja miałam okazję oglądać film i czytać książkę i zaskoczyło mnie jak wiernie film oddaje zarówno fabułę, postaci, jak i klimat powieści. Nie oddaje jednak tego, co w tym wydaniu stanowi ogromną wartość dodaną, czyli pięknych ilustracji z różnych wydań książki na przestrzeni lat, masy szczegółowych informacji związanych z procesem powstawania powieści, ale też odniesień do późniejszego jego dzieła „Władcy pierścieni". I prócz samej powieści to ogrom pracy, jaki Douglas A. Anderson włożył w opracowanie przypisów, objaśnień, wyłapanie powiązań, różnic, czy błędów zasługuje na największą uwagę. Książka zawiera również ciekawe słowo od tłumacza, dwa dodatki „Wyprawę do Ereboru" i „O runach" oraz bogatą bibliografię wszystkich wydań i tłumaczeń jego książek, oraz istotniejszych opracowań związanych z nim i jego twórczością.Oczywiście prócz tych cudownych bonusów, które doceni każdy miłośnik Tolkiena, to przepiękna, baśniowa powieść drogi o wyprawie krasnoludów i czarodzieja Gandalfa do odległej krainy zagarniętej niegdyś wraz z niewyobrażalnym skarbem przez smoka Smauga. Towarzyszy im oczywiście Bilbo obsadzony w roli włamywacza, który początkowo pełen obaw i sceptycznie nastawiony z czasem ulega przemianie zyskując pewność siebie, odwagę, ale i spryt tak potrzebny, by przetrwać. Bo oczywiście niebezpiecznych, choć i zabawnych przygód mają co niemiara spotykając na swej drodze choćby trolle, elfy, gobliny, czy ogromne pająki. A na końcu wyprawy czeka na nich ziejący ogniem smok skryty w górze wraz ze skradzionym skarbem. Czy ekipie śmiałków uda się go pokonać?Autor historię tę stworzył jako baśń dla swoich dzieci i tu też zwraca się do czytelnika snując swoją opowieść. I my więc możemy poczuć się trochę, jak jego potomstwo rozsiane licznie po całym świecie chłonące z zapartym tchem przygody sympatycznego hobbita i jego kompanów.