Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Autorka w swojej książkę skupia uwagę na holenderskich Żydach i to wokół nich wszystko się toczy, przy czym poznajemy też rodzinną historię pisarki.Czytając nie spodziewałam się takiej formy książki, a raczej jej treści. Myślałam, że pewnie znów odgrzewany kotlet typu masa opisów, masa dat i innych takich rzeczy.Ale było zupełnie inaczej niż w dotychczasowych w książkach, które miałam okazje czytać o tematyce IIWŚ.Pani Siegal przedstawia świadectwo walki o życie (choć bardziej pasuje to słowo przetrwanie )Żydów z Holandii w postaci pamiętników, które pozostały po osobach i które zostały uznane za wiarygodne przez historyków. Muszę przyznać, że jest to ciekawa forma przedstawienia faktów z perspektywy osób, który brały czynny udział w tych okropnych czasach. Te pamiętniki to „namacalna" historia, historia ludzi, którzy chcieli aby ich losy były widoczne przez następne pokolenia.Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania, nie zanudza(wiem, że są osoby który uznają historię za nudną by czytać o niej). W lekturze autorka zabiera nas w podróż do odkrycia kim był jej dziadek i jego rodzina, który przetrwał to piekło.Mamy tutaj różne wiarygodne osoby zajmujące się historią Żydów ale nie tylko. Czytając widać to jaki ogrom Pani Nina włożyła do tej książki.Pamiętnikarze to książka, którą poleciłabym przeczytać każdemu, bez wyjątku. Nie zanudzi młodszych, a starsi być może odkryją jakieś jeszcze fakty o których nie mieli pojęcia wcześniej. W książce znajdzie również parę fotografii, cytatów.Wiecie co jest przykre? Czasy IIWŚ były nieludzkie, makabryczne, bestialskie. Głód, ubóstwo, walka o przetrwanie. Wieczna ucieczka, w której się wygrywało albo przegrywało i dotyczyło to nie tylko holenderskich Żydów, ale wszystkich w tym były inne mniejszości narodowe czy etniczne. Zaprzeczenie człowieczeństwu. W tej książce też to idzie odczuć, nie zostaje to pominięte.Ale czy historia nie zatacza koła? To co dzieje się obecnie na świecie w XXI wieku jest nie do zaakceptowania. Przykre jest to że historia znów pisze najgorsze scenariusze a my wszyscy na to patrzymy.Karygodne i niewiarygodne.Dziękuję HarperCollinsPolska za książkę do recenzji.