Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Współpraca: Dom Wydawniczy RebisCzytacie czasami reportaże? Ja musze przyznać się, że kiedyś nie próbowałam nawet sięgnąć po ten gatunek. Teraz robię to coraz częściej i uważam, że do tej pory wiele straciłam nie czytając ich.Czym kojarzy Wam się słowo trucizna? Z jadem żmii? Z wyciągiem z jakieś rośliny? A może z szalonym naukowcem opracowującym trujące mikstury? Mnie chyba z roślinami.„Smak trucizny" to pewnego rodzaj zbiór jedenastu najbardziej śmiertelnych trucizn oraz opis morderstw jakie miała miejsce przy ich użyciu. Nie jest to jednak jak sam autor pisze, leksykon składników, które zabijają. Neil Bradbury opisuje skąd ludzie przed laty wzięli dany składnik by leczyć różne choroby. Jak wiemy z historii tych niby leków, nie wszystkie leczą, a zabijają zwłaszcza jeśli poda się je w większej dawce. Liczy się na pewno sposób ich podana. Jedne zabijają w kilka minut, inne w parę dni. Są też takie, które można serwować stopniowo, porcjami rozłożonymi w czasie. Trucizna do organizmu może dostać się aż czteroma drogami. Można ja wstrzyknąć domięśniowo lub dożylnie, może również dostać się do płuc drogami oddechowymi. Można ją bezpośrednio spożyć lub zatracić się nią poprzez kontakt skórny. Paradoksem jednak jest fakt, że ta sama substancja może zarówno zabijać jak i leczyć.Książka napisana jest bardzo prostym i zarazem ciekawym językiem. Dzięki licznym przykładom jak dany składnik wpływa na organizm ludzki i jak ludzie stosowali go by kogoś zabić sprawia, że książkę wręcz pochłania się. Autor bardzo dokładnie i obszernie opisał morderców, którzy doskonale wiedzieli jak użyć np. Potasu, Cyjanku czy Insuliny by zabić a przy tym nie zostać zdemaskowanym. Książka pokazuje również wiele przykładów w czym te jedenaście trucizn pomaga. Na przykład atropina używana jest w okulistyce i niestety. Jeśli chcecie dowiedzieć jak czy istnieje antidotum na zatrucie cyjankiem? Jak zabija rycyna? Jak substancja często występowała w powieściach kryminalnych? I dlaczego szpitale trzymają tak niebezpieczną substancję jaką jest roztwór potasu? Musicie koniecznie przeczytać „Sak trucizny". Myślę, że dowiecie się wielu ciekawych rzeczy o niektórych lekach, które być może macie w swojej apteczce domowej oraz o skomplikowanych procesach, które utrzymują nas przy życiu.