Menu

Wydawnictwo Szkoły Filmowej w Łodzi

Wydawnictwo Szkoły Filmowej w Łodzi
Książka ta powstała jako część projektu Filmowe ogrody Wojciecha Jerzego Hasa upamiętniającego dziesiątą rocznicę śmierci Reżysera. Została poświęcona tylko jednemu filmowi – „Sanatorium pod Klepsydrą”, którego scenariusz Wojciech Has oparł na motywach prozy Brunona Schulza. (…). Laboratorium czasu to filmoznawcze odczytanie Hasa, który czyta i wizualizuje prozę Brunona Schulza – to swoisty dialog dwóch artystycznych wrażliwości naznaczonych czasem przeżywanym i doświadczonym w jego wszelkich odcieniach i mirażach, z których wyłania się obraz światów przeczuwanych i tych naznaczonych mocą „rzeczy ostatecznych”. Autorka wprowadza nas w liczne konteksty, w możliwe odczytania i interpretacje filmu Sanatorium pod klepsydrą tropiąc poszczególne obrazy, motywy, znaki i symbole – zarówno te filmowe, jak i literackie. Ten esej-podróż przez przemijanie i śmierci – ukochane motywy filmów Hasa - doprowadza nas do heroicznej afirmacji świata i czasu, zachęcając tym samym do stawiania nowych pytań, pytań z perspektywy czasu, który dla nas jeszcze się nie wypełnił – o czy pisze Autorka w jednym z ostatnich akapitów książki. Wydawnictwo
Jest to publikacja z pogranicza finansów i marketingu (...), wpisująca się w nurt badań prowadzonych na świecie, których celem jest poszukiwanie nowej płaszczyzny integracji wiedzy o finansach i marketingu. Do podstawowych celów Autor książki zaliczył wyjaśnienie trzech kwestii: - co wpływa na wartość przedsiębiorstw internetowych? - w jaki sposób budować wartość przedsiębiorstw internetowych? - w jaki sposób mierzyć wartość przedsiębiorstw internetowych?
Książka, którą oddajemy do rąk Czytelnika, w zamyśle jej Autora - Zbigniewa Cynkutisa - miała ukazać się na przełomie lat 70 i 80 jako podręcznik - dokument pracy i eksperymentów teatralnych prowadzonych przez niego w ramach Zespołu Teatru "13 Rzędów" w Opolu oraz Teatru laboratorium we Wrocławiu. Był to, przygotowywany jeszcze w Pittsburghu w roku 1977, Cynkutisowy podręcznik ćwiczeń aktorskich. "Aktor. Animator twórczych procesów" to publikacja, która w pierwszym rzędzie informuje o metodach i przebiegu pracy teatralnej, za którą stał jako jej Autor, Animator, Współtwórca i Nauczyciel - Zbigniew Cynkutis. TO książka, która przez opis ćwiczeń i warsztatów, eseje i szkice, listy, rysunki i fotografie, ukazuje Aktora jako aktywnego, kreatywnego uczestnika procesu twórczego, która czyni z niego tytułowego Animatora Twórczych Procesów.
Rozprawa Anny Sarny o jej pracy nad rolą Kyry Hollis w spektaklu Prześwit Davida Hare'a w reżyserii Jacka Orłowskiego w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi ze wszech miar budzi uznanie. Autorka bowiem swoje doświadczenia aktorskie umieściła - jakże słusznie - w szerokim kontekście filozoficznym i etycznym.
Lato miłości - założenia koncepcji wizualnej filmu i kilka słów wstępu Prawda w sztuce operatorskiej. Na przykładzie filmu PRYMAS - TRZY LATA Z TYSIĄCA O filmowaniu w scenografii wirtualnej Stereoskopia na proscenium Zdjęcia w głębinie. Film dokumentalny POD CIŚNIENIEM
Książka ta jest przeznaczona dla tych, którzy czytają scenariusze. Wszyscy bowiem, którzy z racji wykonywanego zawodu profesjonalnie zajmują się scenariuszami, winni posiąść sztukę ich właściwej analizy i oceny. A są to nie tylko dramaturdzy, którzy na zlecenie firm produkcyjnych czy stacji telewizyjnych piszą dłuższe analizy, lecz także producenci, którzy muszą odróżnić dobry scenariusz od złego - i co najważniejsze - umieć rozpoznać i skorygować jego błędy. TO samo tyczy się redaktorów i reżyserów.
"Inscenizacja filmowa" jest przejrzyście napisanym podręcznikiem do reżyserii nie tylko dla początkujących. Ogólna koncepcja podręcznika oparta jest na systemie nauki inscenizacji filmowej w łódzkiej Szkole Filmowej. Każdy zawód artystyczny wymaga rzemiosła. Nie można zostać wirtuozem skrzypiec, bez palcówek i ćwiczenia gam. Picasso, zanim namalował Guernikę, latami ćwiczył normalny realistyczny rysunek. I taka jest właśnie książka Szymczyka - uczy podstaw zawodu reżysera, uczy zasad inscenizacji. (...) Witold Szymczyk, wieloletni asystent Henryka Kluby, podpatrywał mistrza i wiele przemyśleń, idei, pomysłów profesora zostało w tej książce pokazanych. Inscenizacja płaszczyznowa, inscenizacja glębionowa, kontrplan, różne odmiany mastershotu - to pojęcia, które każdy reżyser powinien znać i umieć bez problemu wykonać. Inscenizacja filmowa to podręcznik dla wszystkich, którzy chcą robić filmy, którzy chcą zostać reżyserami. Przede wszystkim dla studentów szkół filmowych. Ale także dla amatorów, aby przestali być amatorami. Również dla profesjonalistów, aby wzbogacili swój warsztat. Zawiera bogaty materiał rysunkowy, który świetnie ilustruje omówione w tekście zagadnienia. Robert Gliński Publikacji Witolda Szymczyka wróżę wielkie powodzenie u studentów szkół filmowych oraz u innych ludzi zmierzających ku filmowi i mających potrzebę uporządkowania wiedzy warsztatowej. Inscenizacja filmowa to niezwykle rzetelne orpacowanie "oświetlające" film jako dzieło komplemetarne i wielopłaszczyznowe. Ta książka będzie jak latarka podczas nocnej wyprawy w góry, pomoże znaleźć drogę... Jan Jakub Kolski
U źródeł książki legło przekonanie Autora, że po latach praktyki warto pokusić się o sporządzenie porządkującego podsumowania - choćby po to, by samemu lepiej zrozumieć dziedzinę, dla której poświęca się sporą część własnego życia. Jest to również potrzeba usystematyzowania wiedzy, obserwacji i doświadczeń - by wskazać miejsce scenografii fabularnej, tej mainstreamowej, najpowszechniej używanej i znanej z setek filmów, której specyfika rozciąga się pomiędzy nudnym, nieatrakcyjnym naturalizmem (swego rodzaju "przezroczystością") z jednej strony, a wysublimowaną umownością z drugiej. (...) Fragment z Posłowia
Pozycja wydawnicza, która ukazała się w serii: FILMO!ZNAWCY. Polski film dokumentalny w XXI wieku to 16 artykułów omawiających polskie kino dokumentalne ostatnich lat. Tom składa się na panoramiczną próbę spojrzenia na przeobrażony w początkach obecnego stulecia krajobraz rodzimego kina niefikcjonalnego, które bujnie rozwija się w nowych realiach społecznych, politycznych, instytucjonalnych, obyczajowych, mentalnych i medialnych. Ta wielogłosowa i różnorodna tematycznie prezentacja polskiego filmu dokumentalnego na progu XXI wieku przynosi interesujące i wielostronne świadectwo jego bujnego rozwoju, godnego bogatych tradycji minionej epoki.
Łukasz Barczyk podkreśla we Wstępie, że dla niego właśnie z „Lśnienia” możemy dowiedzieć się tego wszystkiego, czego Kubrick nie chciał ujawniać wprost – możemy odkryć jak wyglądał u niego proces tworzenia i jakim był człowiekiem. Aby zbliżyć się do rozumienia wspomnianego tu procesu „Drzwi percepcji” odpowiadają podziałowi na części samego „Lśnienia”. Książka i film zazębiają się ze sobą. Pierwsza część to opis struktury kompozycyjnej, i podobnie jak w filmie Kubricka, to nawiązanie dialogu z widzem-czytelnikiem, stworzenie fundamentów, „matematycznych struktur”, które w części drugiej pozwolą na wzniesienie się na poziom abstrakcji, subtelnych sygnałów i możliwych odczytań poszczególnych warstw znaczeniowych. Część trzecia to próba alternatywnego rozsupłania wątków ukrytych w fabule i inscenizacji – wątków nigdy nie opisywanych i nie analizowanych, mimo że powstały setki publikacji poświęconych Kubrickowi. Tym razem ten film-labirynt będący niezwykłym, metaforycznym studium ludzkiego zła, odkrywa przed nami zaskakujące przesłanie-ostrzeżenie przed „patologicznym przestępcą z siekierą w ręku”, o którym pisał Albert Einstein, i za którego „przepraszał” Robert Oppenheimer mówiąc: „Now I am become Death...”.
Publikacja „Władysław Strzemiński. Obrazy słów” autorstwa prof. Janusza Zagrodzkiego w opracowaniu graficznym prof. Sławomira Iwańskiego to naukowo-artystyczna rozprawa o łódzkiej typografii i drukarstwie wyrosłych z pracowni Władysława Strzemińskiego działającej w Łodzi w l. 30 XX w. Opisana w publikacji międzywojenna działalność Strzemińskiego, jak i jego wykłady z lat 1945–1950, które stały się podstawą widzenia sztuki dla wielu absolwentów powojennych łódzkich uczelni (nie tylko Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych, ale w równym stopniu Wyższej Szkoły Filmowej), są tu wprowadzeniem i historycznym kontekstem dla punktu widzenia Strzemińskiego na „myślenie wzrokowe”, z którego wyrosła nowa koncepcja układu typograficznego – tak charakterystyczna dla przedwojennej łódzkiej grafiki projektowej. Książka naukowo-artystyczna, bogato ilustrowana - ponad 50 ilustracjami - m.in. archiwalnymi fotografiami oraz pracami powstałymi w łódzkiej pracowni nowej typografii. Nagroda za Najtrafniejszą Szatę Edytorską Książki Naukowej podczas XXI Targów Książki Naukowej we Wrocławiu I Wyróżnienie Specjalne w Konkursie ACADEMIA 2015 za opracowanie edytorskie Wyróżnienie w Konkursie PTWK na Najpięjniejsze Książki Roku 2014
Książka dotyczy badań nad nieznanym i nieopisanym w Polsce zjawiskiem tak zwanego exploitation cinema. Rozwijający się symultanicznie wobec głównego nurtu kinematografii styl eksploatacji filmowej dotyczy szeroko rozumianego eskapizmu połączonego z edukacją. W złotym okresie istnienia - przypadającym na lata 1929-1959 - twórcy zrealizowali filmy dotyczące następujących kwestii: - higiena seksualna (np. Mom and Dad, 1945 reż. William Beaduine), - prewencja narkotykowa (np. Marihuana, 1936 reż Dwain Esper), - rasizm (np. Mau-mau, 1955 reż. Elwood Price), - gender (np. Glen or Glenda, 1953 reż. Ed Wood jr.). Exploitation cinema to dziesiątki filmów zrealizowanych poza faktyczną kontrolą Hollywood. To kino undergroundowe, odważne i pełne brawury. To filmy trafiające w zapotrzebowanie widowni żyjącej w erze przed rewolucją obyczajową Alfreda Kinseya. To kino na wskroś współczesne i nie majace faktycznego i rzetelnego opisu historiograficznego. Informacja od Wydawcy: Informuję, że okładka naszej książki Stracone dusze ma grzbiet otwarty - widoczny jest klej i szycie. Tak ma być właśnie. Jest to pomysł grafika, taki design.
Pierwsza część powszechnej historii fotografii, obejmująca okres między rokiem 1839 a 1939. Zawiera historyczny opis ewolucji fotografii jako elementu kultury wizualnej, w tym wzajemne relacje fotografii i sztuk pięknych. Próba rekonstrukcji przemian formy i treści jest tu wzbogacona o prezentacje ewolucji refleksji teoretycznych oraz przez odwołania do mało znanych na polskim gruncie tekstów źródłowych. Tekst ilustrowany jest kilkuset reprodukcjami. "Publikacja, w swój ograniczony sposób, stara się wypełnić sporą lukę w naszej literaturze, wynikającą z braku opracowania powszechnej historii fotografii przez autorów polskich, uwzględniających we właściwych proporcjach zjawiska historyczne występujące w Europie Środkowo-Wschodniej, szczególnie zaś w naszym kraju. Książka dzieli się na dwie części. Pierwsza stanowi opis zjawisk i przemian występujących w wieku XIX. Druga dotyczy pierwszych czterech dziesięcioleci wieku XX". ze wstępu
Książka jest próbą spojrzenia na współczesną rodzima animację zarówno pod kątem kulturowym i artystycznym, jak i instytucjonalnym, prawnym, finansowym oraz społecznym. W tomie znalazły się teksty omawiające animację zaangażowaną, kierunki przemian polskiej animacji oraz kwestie rozpowszechniania najnowszego filmu animowanego.
Dwujęzyczny (polsko-angielski) tom autorstwa Krystiana Lupy i Łukasza Maciejewskiego. W publikacji znajdują się m.in. rozmowy Maciejewskiego z Lupą, wywiady, a także materiały przygotowane do przedstawień teatralnych oraz teksty prywatne. Część rozmów była publikowana w "Notatniku Teatralnym", "Dzienniku", "Filmie" czy "Machinie". Znajdziemy tu również recenzje i eseje o teatrze Lupy. Ciekawym uzupełnieniem są rozmowy o reżyserze przeprowadzone z Janem Fryczem, Romanem Gancarczykiem oraz Anną Polony. Książka bogato ilustrowana zdjęciami z przedstawień Krystiana Lupy, w tym wieloma unikatowymi fotografiami szkiców scenograficznych z początkowych lat kariery reżysera. "Rozmawiam z Krystianem Lupą o jego dzieciństwie, pierwszych zawodowych latach, o fascynacji Swinarskim i polemice z jego sztuką, o teatrze, kinie, plastyce, ale i o życiu społecznym, polityce. O Picassie i pop-arcie, Brigitte Bardot i Isabelle Huppert. W naszych spotkaniach wracają najważniejsze dla teatru Lupy nazwiska pisarzy: Bernhard, Musil, Broch, Dostojewski, Czechow, wędrujemy szlakiem miast (Jastrzębie-Zdrój, Kraków, Łódź, Jelenia Góra, Wrocław, Warszawa, Wiedeń, Moskwa, Paryż) i kolejnych spektakli, dyskutujemy o aktorstwie, przekroczeniach w sztuce, o nagości. Ta książka to owoc trwającej wiele lat intensywnej wymiany myśli, spostrzeżeń i wątpliwości". Łukasz Maciejewski - fragment Wstępu
Monografia naukowo-artystyczna w artystycznym opracowaniu graficznym. Tom 1 obejmujmuje pierwszą połowę XX wieku. Na twórczość nowatorów łódzkich wpłynęła specyfika życia zamieszkujących miasto przedstawicieli różnych narodowości. Indywidualizm Łodzi wynikał dodatkowo z jej niezwykłej architektury gdzie przenikały się fragmenty starej osady polskiej, z niemal średniowiecznym gettem Żydów i koloniami osadników niemieckich. Nad miastem panowały wielkie fortece przemysłu i pałace fabrykantów we wszystkich możliwych stylach, od gotyku i renesansu, do baroku i klasycyzmu. Opisując wyraz plastyczny Łodzi, Witold Wandurski i Karol Hiller dostrzegli wyjątkowe uwarunkowania, które umożliwiły przekształcenie się „złego miasta” w „miasto awangardy”: „Łódź nie została jeszcze odkryta pod względem artystycznym. Łódź czeka na swego Kolumba”. "Awangarda łódzka", termin utożsamiany dotychczas z twórczością artystów z przełomu lat dwudziestych i trzydziestych, zyskał obecnie nowe znaczenie dzięki wystąpieniom artystów początku wieku, Samuela Hirszenberga, Leopolda Pilichowskiego i Henryka Glicensteina i twórców następnej generacji działających w drugiej dekadzie XX wieku, w różnorodny sposób nawiązujących do ekspresjonizmu, jak przykładowo Jankiel Adler, Wincenty Brauner czy Marek Szwarc. Łódź miała również malarza futurystę Konstantego Mackiewicza, który po przyjeździe z Rosji wpłynął na wyraz plastyczny łódzkiego teatru, opracowując scenografie do m. in. obrazów dramatycznych Witkacego. Najbardziej znane postaci łódzkiej sceny artystycznej dwudziestolecia międzywojennego: Karol Hiller, Władysław Strzemiński i Katarzyna Kobro nie potrzebują już żadnej rekomendacji. Ale twórcy z kręgu łódzkiego awangardowego czasopisma „Formy” jak m. in.: Stefan Wegner, Aniela Menkes, Bolesław Hochlinger, czy przedstawiciele najmłodszego pokolenia lat trzydziestych: Julian Lewin czy Samuel Szczekacz, nie zostali jeszcze w pełni ujawnieni.
Przedmiotem książki Krzysztofa Pijarskiego jest „modernizm”, choć jej celem nie jest ustalenie pewnej czy też dającej się obronić definicji problemu, lecz w gruncie rzeczy jego ponowne opisanie, skomplikowanie, wzbogacenie, jako problemu właśnie. Przyjęło się opisywać krytyków modernistycznych jako dogmatycznych i nierefleksyjnych, jako tych, którzy nie rozpoznali najważniejszych przemian w sztuce XX wieku. Sztandarowym przykładem był oczywiście Clement Greenberg oraz tytułowy Michael Fried. Teksty tego drugiego zostały tu potraktowane jako swego rodzaju „soczewka” pozwalająca wyraźniej zarysować kontury przedmiotu dociekań. Równie istotna dla książki jest metafora fotograficzna, która wynika z przeświadczenia, że to właśnie wejście fotografii w pole sztuki nie tyle, jak chcieliby niektórzy krytycy, położyło kres modernizmowi artystycznemu, co dokonało dogłębnej zmiany naszego rozumienia sztuki w ogóle. Metafora fotograficzna stała się w związku z tym zasadą konstrukcyjną książki, podzielonej nie na rozdziały, lecz na serię migawkowych ujęć nieostrego przedmiotu refleksji, ukazujących go w detalach, aspektach, przebłyskach, raczej niż w pełni go eksponując.
Monografia "Bruszewski. Sztuka generatywna" omawia nieanalizowany dotąd obszar w rozległej twórczości Wojciecha Bruszewskiego. Punktem wyjścia jest hipoteza, że sztuka generatywna jest znaczącym, indywidualnym i pionierskim poszukiwaniem artysty. Ten szczególny obszar wymagał przygotowania odpowiedniej bazy teoretycznej i pojęciowej. Realizowane przez Bruszewskiego prace generatywne i permutacyjne wymagały przywołania dorobku muzyków eksperymentalnych, zrozumienia pojęć pochodzących z teorii informacji, kombinatoryki czy prac Maxa Bensego. Analiza prac lingwistycznych domagała się wkroczenia w przestrzeń poezji eksperymentalnej i idei Noama Chomskiego. Z kolei zrozumienie osobowości twórczej Wojciecha Bruszewskiego ułatwiło przybliżenie paradygmatu trzeciej kultury i związków pomiędzy sztuką a nauką. Książka kierowana jest do czytelników zainteresowanych filmem eksperymentalnym, poezją i muzyką eksperymentalną. Monografia wypełnia lukę bibliograficzną dotyczącą sztuki generatywnej, sztuki permutacyjnej oraz pogranicza sztuki i nauk ścisłych.
Niezastąpiona pozycja dla tych, którzy dopiero myślą o zawodzie aktora. Bogate źródło wiedzy dla studentów i wykładowców - znajdziemy tu ciekawy opis pierwszego semestru studiów aktorskich, wzbogacony licznymi ćwiczeniami. Pozycja zainteresuje również wszystkich tych, którzy chcieliby zdobyć warsztatową wiedzę na temat zawodu. "(…) Chodzi o początek. O start w zawodzie, który niezmiennie wywołuje fascynację (...). Ale czy tego zawodu w ogóle można się nauczyć? Czy ten zawód nie jest czymś, co człowiek może jedynie wyssać z mlekiem matki? Czy można się nauczyć sztuki? Tak, można. Lecz aby poważnie i przez długi czas kreatywnie pracować w zawodzie aktora, potrzebne jest wykształcenie. Bowiem bez opanowania podstawowych metodycznych środków zużyje się nawet najlepszy materiał. Metoda sztuki aktorskiej, o której traktuje ta książka, oraz jej dydaktyka zostały podsumowane przez profesora Rudolfa Penkę na podstawie metod pracy Bertolta Brechta i Konstantyna S. Stanisławskiego". Fragment Wstępu
Książka upamiętnia osobę i twórczość Mieczysława Jahody (1924-2009), wybitnego operatora filmowego, autora zdjęć do filmów m.in. Wojciecha J. Hasa ("Rękopis znaleziony w Saragossie"), Aleksandra Forda ("Krzyżacy"), Andrzeja Wajdy ("Bramy raju"), Tadeusza Konwickiego ("Jak daleko stąd, jak blisko"), oraz pedagoga PWSFTviT w Łodzi i mistrza dla kilku pokoleń filmowców polskich. W części głównej Marcin Maron analizuje metody tworzenia obrazu filmowego stosowane przez Mieczysława Jahodę, omawia jego współpracę z reżyserami, oraz wkład w unowocześnienie techniki i estetyki zdjęć filmowych (system szerokoekranowy i film barwny), w kontekście rozwoju sztuki operatorskiej w kinie polskim i światowym. W części biograficznej, Anna Leśniewska-Zagrodzka rekonstruuje krakowską genealogię operatora i przedstawia portret Mieczysława Jahody jako nietuzinkowej osobowości - indywidualisty, cenionego i lubianego w środowisku artystów. Ważną częścią książki są wypowiedzi osób znających Mieczysława Jahodę - reżyserów i autorów zdjęć filmowych, byłych studentów. Teksty uzupełnione są bogatym materiałem ilustracyjnym: fotosami, kadrami filmowymi, zdjęciami prywatnymi, fotokopiami dokumentów, reprodukcjami plakatów filmowych i innymi.