Menu

Anna Włodarczyk

„Tom Granit i tęcza… stanowi próbę monograficznego ukazania dzieła Józefa Czapskiego oraz samego autora jako malarza, pisarza, myśliciela i organizatora życia kulturalnego na emigracji. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że dzieło to jest opisane do tej pory bardzo fragmentarycznie, to trud zebrania autorów, którzy z różnych stron oglądają i analizują dorobek Czapskiego oraz jego sposób myślenia i komunikowania się ze światem, zasługuje na najwyższe uznanie. Układ poszczególnych części daje możliwość stworzenia interesującego i wieloaspektowego wizerunku artysty oraz człowieka, pozwalając czytelnikom na zbudowanie spójnego portretu z rozproszonych w różnych źródłach informacji. Z tak skomponowanej całości wyłania się jeszcze jeden emigrancki los, biografia i doświadczenie wielkiego humanisty”. Z recenzji prof. dr hab. Ewy Jaskółowej Osobowości i dzieła Józefa Czapskiego – bogatej, wielowątkowej, różnorodnej – nie sposób ująć i zamknąć w wąskiej, jednorodnej formule, stąd cztery kategorie czy tropy, które budują i oświetlają jego sylwetkę artystyczną oraz wizerunek osobisty. Zaproponowane w monografii obszary tematyczne – patrzenie, czytanie, spotkania i pamięć – są tylko próbą scalenia dorobku, który wymyka się takim zabiegom, wyraźnie broni się przed nimi, łącząc wątki osobiste i twórczość w jedno dzieło – dzieło życia, tak że jawi się ono jako "granit i tęcza". Badania nad uczestnictwem w historii Czapskiego, jego biografią, twórczością pisarską i malarską pozwalają spojrzeć na tę wybitną postać jako na konsekwentną, suwerenną, rzadko spotykaną tak złożoną osobowość. Niniejszy tom daje szeroki ogląd jego życia i dzieł. Spotkali się w nim literaturoznawcy – teoretycy i dydaktycy, historycy sztuki, historycy oraz muzealnicy, którzy razem tworzą jednorodność w różnorodności. Mamy pewność, że ułożone w tej monografii teksty oddają wyjątkowość każdej z wypowiedzi. Anna Pilch i Anna Włodarczyk
Choroby reumatoidalne stanowią poważny problem dla współczesnej medycyny, ponieważ w dalszym ciągu nie są znane w pełni mechanizmy, które je powodują. Są to złożone i przewlekłe dolegliwości całego organizmu, związane z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Poradnik 5 minut dla stawów… został opracowany przez zespół specjalistów fizjoterapeutów. Przystępne opisy dolegliwości połączone z opisami ćwiczeń i instruktażowymi fotografiami zmobilizują do właściwej troski o swoje zdrowie.
4 czerwca 1989 roku w Polsce odbywały się pierwsze częściowo wolne wybory. Wkrótce runął mur berliński i nastąpiło zjednoczenie Niemiec, a radzieckie imperium legło w gruzach. Europa otwiera nowy rozdział swojej historii. Chińczycy jednak zapamiętają ten dzień jako jeden z najczarniejszych momentów w dziejach Państwa Środka. Przed świtem wokół Pekinu zgromadzona została licząca ponad dwieście tysięcy żołnierzy Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza. Wkroczyła do stolicy i dokonała masakry, która wstrząsnęła światem. Do dziś brak potwierdzonych danych, ile osób straciło życie na placu Tiananmen; wiadomo jednak, że konsekwencje tych wydarzeń poniosły setki tysięcy chińskich obywateli, którzy byli więzieni, prześladowani albo zmuszeni do ucieczki za granicę. Liao Yiwu oddaje głos ofiarom z placu Tiananmen, dysydentom, byłym więźniom, rewolucjonistom, ale także tym, którzy przypadkiem zostali wciągnięci w wir historii. Nie cenzurując i nie upiększając ich wypowiedzi, daje poruszające świadectwo okrutnych czasów, które nie powinny zostać zapomniane. "Podobnie jak w poprzedniej książce, "Prowadzący umarłych", tu także zaglądamy za fasadę nowobogackiego, głodnego władzy imperium. Państwo zarządzające na wzór gułagu swoimi więzieniami i obozami nie jest nowoczesnym państwem, lecz maoistycznym reliktem w przebraniu cudu gospodarczego. Ceną jest ubezwłasnowolnienie i represje spotykające Chińczyków. Fakty to jedno. Jest jednak jeszcze wielka literacka siła tej książki. Moc jej języka sprawia, że ma w sobie chłód wnikliwej obserwacji i ciepło skóry, jest gniewna i charyzmatyczna. Życie w celi upływa w sekundowym takcie. Sadyzm i litość przeplatają się w sposób nieprzewidywalny." Herta Müller
Gdy byłam dzieckiem, pierwszy kęs robiłam z zamkniętymi oczami, by lepiej poczuć smak potrawy. Od zawsze uwielbiałam jeść, rozmawiać o jedzeniu, przygotowywać je, a z czasem zaczęłam też o nim pisać, a nawet je fotografować. Książka, którą napisałam, to właśnie taki pachnący, przepełniony smakami zbiór opowieści. Zaglądam w niej do kuchni mamy, piekę szarlotkę z babcią Marysią, idę na targ z babcią Anią, wygrzewam się na słońcu z prababcią Janinką, ale i szperam w spiżarni Lucyny Ćwierczakiewicz oraz piekę wielkanocną babę z Marią Disslową. Wszystkie moje wspomnienia mają konkretny smak, dlatego zależało mi, by każde z nich wieńczył przepis. Dzięki recepturom moja opowieść staje się kompletna, a książkę można traktować jako zbiór historii o przeszłości, ale również jako źródło inspiracji w kuchni. "„Zwierzęta się wypasają; człowiek je, ale umie jeść tylko człowiek inteligentny”. Pisząc te słowa, cesarz europejskich smakoszy Anthelme Brillat-Savarin chyba nie przewidywał, że ponad dwieście pięćdziesiąt lat później pojawi się na naszej planecie osoba, która jak nikt inny będzie wierna tej zasadzie. Nie mógł też przypuszczać, że Anna Włodarczyk pójdzie krok dalej – autorka „Zapachu truskawek” bowiem nie tylko umie jeść, ale potrafi także o tym wspaniale opowiadać. Jej rodzinne historie są pełne ciepła, mądrości, miłości, a także apetytu… na życie. A proste i smakowite przepisy spełniają całkowicie kolejny wymóg francuskiego mistrza, który celnie stwierdził, że „odkrycie nowego dania większym jest szczęściem dla ludzkości niż odkrycie nowej gwiazdy”. Buszujemy więc w tym gwiazdozbiorze z wielką frajdą i nadzieją, że takich jak my poszukiwaczy nowych smaków będą całe rzesze. Życzymy im smacznej lektury!" Barbara i Piotr Adamczewscy
Anna Włodarczyk w sposób niezwykle płynny i świadczący o dużej erudycji łączy różne dyskursy, między innymi filozoficzny, literaturoznawczy oraz metodyczny. Dzięki temu książka Etyka interpretacji tekstu literackiego. Postmodernizm. Humanizm. Dydaktyka może stanowić cenną teoretyczną i praktyczną pomoc zarówno dla czynnych zawodowo nauczycieli języka polskiego, jak i dla dydaktyków uniwersyteckich kształcących przyszłych nauczycieli, zwłaszcza planujących podjąć pracę w szkołach ponadgimnazjalnych. Po książkę tę powinni sięgnąć także sami studenci polonistyki szukający inspiracji do tworzenia projektów lekcyjnych realizowanych w trakcie praktyk licealnych. Zaproponowane przez Autorkę modele lektury opierają się na etyce interpretacji, której wykorzystanie jest w praktyce dydaktycznej propozycją nową i oryginalną. Świetne opanowanie warsztatu interpretatora pozwala Annie Włodarczyk zaproponować modele lektury, które otwierając przestrzeń wolności, jednocześnie chronią przed całkowitą dowolnością interpretacyjną, skazującą czytelnika na zniechęcenie i niepowodzenie. Także w tym sensie opisane przez Autorkę modele lektury, cechujące się szacunkiem dla tekstu literackiego, mają etyczny wymiar. Z recenzji dr hab. Joanny Hobot-Marcinek
Książka "Wychować lojalnych obywateli. Polityka oświatowa państwa polskiego na Polesiu" to kolejny tom z serii "Dokumenty do dziejów Kresów Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej"
Anna Włodarczyk, pasjonatka gotowania i fotografii, opowiada o kuchni przedwojennej, którą wbrew pozorom wiele łączy ze współczesną: bogactwo smaków i składników, zapożyczenia gastronomiczne z innych państw, zwyczaje kulinarne. Ówczesnym gospodyniom znane były produkty, które my jeszcze niedawno uznawaliśmy za nowinki. Na przedwojennych stołach pojawiały się takie potrawy jak amerykańska zupa z ostryg, pilaw turecki, włoskie pasty czy francuskie suflety. Niektóre powszechnie używane niegdyś składniki na nowo odkrywamy dopiero teraz, w drugiej dekadzie XXI wieku – topinambur, tak kiedyś lubiany, właśnie wraca do łask, podobnie jak brukiew czy skorzonera. W książce znalazło się ponad 100 najróżniejszych przepisów , m.in. na lekki różowy tarator, zupę ludzi pracujących, „zupę nic”, pasztety i pieczenie, forszmak, podczos, pierogi, knedle, leguminy, suflety, zefiry, lody, magdalenki, strudle, torty, ocet, pikle, konfitury i nalewki, kruszon, orszadę i podpiwek kawowy. Poza przepisami autorka podaje wiele informacji na temat ówczesnego świata, przedwojennej kulinarnej codzienności i problemów dawnych gospodyń. Anna Włodarczyk – mieszka w Gdańsku, uwielbia morze, pikniki, stare książki kucharskie, truskawki, jazdę na rowerze i wiele innych rzeczy. Ma trzy pasje: pisanie, fotografię i kulinaria. Od 2007 roku prowadzi blog „Strawberries from Poland”, gdzie przez słowa i fotografie pokazuje skrawek swej codzienności. Oprócz przepisów kulinarnych (w tym starych receptur) z czytelnikami dzieli się inspiracjami m.in. z zakresu kultury i sztuki. Lubi spacerować po starych dzielnicach Gdańska i opowiadać historie, które chce uchronić przed zapomnieniem. Autorka książki „Zapach truskawek. Rodzinne opowieści” wydanej nakładem wydawnictwa Czarne. Mama Olutka.