Menu

Dąbrowski Ryszard

Najnowszy komiks Ryszarda Dąbrowskiego odsłania przed czytelnikiem kulisy sprawowania pisowskiej władzy w Polsce, a wraz z porażką wyborczą funkcjonowanie tej formacji w opozycji. Dąbrowski po raz kolejny komentuje te wydarzenia przez pryzmat satyry i humoru.
Najnowszy projekt Wydawnictwa Kameleon, zeszytówka z przygodami Likwidatora będzie miał swoją premierę podczas najbliższych Targów Książki i Mediów w Warszawie na stadionie narodowym 16 maja 2024r. Dlaczego zdecydowaliśmy się na tę formę publikacji? Po pierwsze: komiksy z kultową postacią polskiego undergroundu będą ukazywać się częściej i poruszać w miarę aktualne tematy. Po drugie: projekt jest otwarty na innych twórców, którzy będą chcieli skomentować naszą rzeczywistość w formie satyrycznej wypowiedzi zgodnej z kanonami sztuki komiksowej. I po trzecie: łamy zeszytówki będą otwarte także dla twórców cyfrowych korzystających z dobrodziejstw współczesnej technologii, a konkretnie z generatorów obrazów AI.
Zamaskowany bezwzględny ekolog z Polski stosujący terrorystyczne metody ochrony Przyrody wyrusza na Zaporoże pomścić szkody wyrządzone Naturze przez rosyjskich najeźdźców W komiksie występują postacie realne ze świata polityki polskiej, ukraińskiej i rosyjskiej, gwiazdorzy polskiej publicystyki, geostrategii i YouTuba, jak również herosi światowej klasyki komiksowej. Nie brakuje też postaci wymyślonych przez Dąbrowskiego specjalnie do tej szokującej historii. W komiksie dyskusje filozoficzno-ideologiczne przeplatają się z ostrą akcją. CO WYNIKNIE Z BRUTALNEGO STARCIA WOJUJĄCEJ EKOLOGII Z ROSYJSKIM NACJONALIZMEM I IMPERIALIZMEM? JAKA PRZYSZŁOŚĆ CZEKA ROSJĘ? KOMU WYMIERZONA ZOSTANIE KARA ZA NIKCZEMNE POGLĄDY I DZIAŁANIA? Na wszystkie te pytania znajdziesz odpowiedzi w tym niezwykłym komiksie.
Kicia robi dym. Przygody rozebrane to najnowszy komiks legendy polskiego komiksu, Ryszarda Dąbrowskiego. Tym razem twórca kultowego Likwidatora w sposób humorystyczny porusza tematy lżejsze, ale nie mniej dla każdego człowieka ważne, czyli erotyzmu. Ukazując przygody frywolnej bohaterki, bawi, rozśmiesza, a czasami zmusza do refleksji. W zbiorze znalazły się wszystkie historie stworzone dla czasopisma Twój Weekend oraz plansze nowe, nigdzie do tej pory niepublikowane. Oprócz tego znajdują się tam fragmenty innych komiksów autora, które łączą wątki erotyczne. Album uzupełniają fanatry tytanów polskiego komiksu: Trusta, Ernesto Gonzalesa, Macieja Mazura, Nikodema Cabały i Artura Chochowskiego.
"Przygody Jarosława Polskęzbawa. Zmierzch mikrusów" to kolejny tom krótkich form komiksowych jednego z mistrzów polskiej satyry politycznej, Ryszarda Dąbrowskiego. Na 72 stronach komiksu autor w zdeformowanym zwierciadle satyry ukazuje nasze życie polityczne, społeczne i gospodarcze. Piętnuje i ośmiesza patologiczne zachowania i obyczaje zarówno rodzimej jak i międzynarodowej klasy politycznej. Czyni to w sposób karykaturalny i bezkompromisowy, maksymalnie wykorzystując takie właściwości satyry, takie jak przerysowania i wyolbrzymienia. Autor ośmiesza głównie zarządzającą naszym krajem ekipę polityczna, ale w komiksie nie brakuje też kąśliwych uwag pod adresem opozycji. Ryszard Dąbrowski jest twórcą kultowych komiksów z serii ,,Likwidator", ,,Redaktor Szwędak", ,,Kicia", który z właściwym sobie krytycyzmem już od przeszło 30 lat komentuje zachodzące w naszym kraju przemiany.
W zbiorze, oprócz materiałów znanych czytelnikom z poprzednich albumów o dzielnym redaktorze, znajdzie się piętnaście stron materiałów premierowych, w tym osiem stron w full kolorze. Oprócz tego do zbioru trafiła plansza wymyślona i narysowana przez Patryka Cabałę oraz całostronicowy rysunek Szwędaka wykonany przez Artura Chochowskiego.
Kolejna część serii "Komiksy na NIE", swoją premierę będzie miał na MFKiG w Łodzi.
Niniejszy tom jest zbiorem komiksów jednoplanszowych 'Kicia robi dym" publikowanych od roku 2010 miesięczniku "Twój Weekend". Tylko dla dorosłych.
Dąbrowski bardzo sprawnie i z przytupem kpi sobie z narodowych kompleksów i wiary, że Euro 2012 przyniesie nam skok cywilizacyjny. Mamy tu karykaturę naszego romantyzmu w wersji prowincjonalnej i spsiałej, a także jawne szyderstwo z pogrywania sobie symbolami narodowymi. Trzeba oddać autorowi, że potrafi świetnie łączyć ze sobą różne motywy i medialne wydarzenia, celowo wyolbrzymiając i przerysowując problem do tego stopnia, by w końcu ukłuł nas w oczy. W komiksie polski ruch oburzonych staje się ruchem kibiców, którzy zamierzają rozliczyć się z premierem za brak zwycięstwa w nogę, a pod pomnikiem Dmowskiego składają „ofiarę” całopalną w postaci zdemolowanego samochodu TVN. Nie ma się co czarować, humor „Likwidatora” jest dosadny, ale przynajmniej ma tę zaletę, że nazywa rzeczy po imieniu: Euro nie jest żadną skuteczną promocją kraju i żaden zagraniczny inwestor lub partner biznesowy nie pokocha nagle Polski, bo zobaczył jeden czy drugi stadion. To zabawa ponad nasze możliwości, prowadzona w imię dobrego PR. W komiksie istnieje nawet osobne Ministerstwo Public Relations, które – jak nie trudno się domyślić – jest najważniejszym ministerstwem w kraju i każda decyzja premiera przeliczana jest na słupki. recenzja: komiks.blog.polityka.pl, Sebastian Frąckiewicz
Likwidator, redaktor Szwędak i żubr Janek razem, czyli „Blues żubra”. 32 strony czarnego scenariusza dla „rozwoju” terenów Puszczy Białowieskiej zdominowanego przez fanatyczną walkę z kornikiem i opiętkiem, realizowanego przez opętanych żądzą pieniędzy lokalnych notabli i leśników. Futurystyczna wizja Białowieży AD 2029 z sześciopasmową autostradą, Marjotem, Disnejlandem, Kolejką Strachu Pędzący Żubr i Żubr Palace Hotel. Celem wydania komiksu było przedstawienie sytuacji Puszczy Białowieskiej w konwencji groteski i satyry. Komiks przedstawia katastroficzną wizję rozwoju wydarzeń, jakie mogą zaistnieć w przypadku fiaska próby poszerzenia Białowieskiego Parku Narodowego i dalszej eksploatacji Puszczy. Scenariusz opiera się na fikcji, aczkolwiek Autor nawiązuje również do faktycznych wydarzeń, jak np. rabunkowe wyręby Puszczy pod pretekstem walki z kornikiem, czy próba budowy terminalu paliwowego w sąsiedztwie Puszczy przez rosyjski koncern. (pracownia.org.pl)
Teraz K... My - Komiksy Niepokorne Ryszarda Dąbrowskiego. Jest to już kolejny, czwarty zbiór komiksów satyrycznych ukazujących się w tygodniku NIE. Kapitalne karykatury, mocne, czasem łopatologiczne poczucie humory, jazda bez politycznie poprawnej trzymanki. Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika twórczości autora Likwidatora;. Album zawiera około 50 plansz premierowych (w Strefie Komiksu) pochodzących z roku 2016 oraz kilkanaście plansz z albumu Komiksy na NIE - część 2. Tym razem album został wydrukowany w kolorze, a że powoli wyczerpuje się nakład Komiksów na NIE 2 i nie jest przewidujemy dodruku, skorzystaliśmy z okazji aby najciekawsze prace dołączyć do Teraz K... My. Bo warto.
Tym razem Likwidator jest zmuszony do obrony Puszczy Białowieskiej, przez środek której politycy chcą wybudować gigantyczną autostradę. W projekt zaangażowane są najwyższe władze i przedsiębiorcy z Polski i Białorusi oraz kapitał amerykański. Media bezkrytycznie przyglądają się błyskawicznej inwestycji, która zgodnie z planami ma przynieść rozwój gospodarczy tego terenu Polski i stworzyć tam wiele nowych miejsc pracy. Władza ucisza protesty ekologów i komunikuje o znikomej szkodliwości ekologicznej inwestycji. Tymczasem zagrożeni mieszkańcy puszczy wzywają na pomoc Likwidatora. Czy podoła on w nierównej walce sprzymierzonym siłom wielkiej polityki i biznesu wspieranych przez wojsko i policję? Czy znajdzie się w Polsce choć jeden dziennikarz, który skrupulatnie zbada autostradową inwestycję i przejrzy tajemne plany jej projektantów? Czy uratowany zostanie unikalny w Europie kompleks leśny?
W najnowszym albumie Ryszarda Dąbrowskiego z serii "Likwidator" zatytułowanym "Żołnierz klimatu", bohater powraca do swoich korzeni i staje w obronie bezmyślnie niszczonej przez człowieka przyrody. Tym razem głównym tematem poruszanym w komiksie, a co za tym idzie najważniejszym frontem walki bohatera jest ochrona klimatu. Ulega on gwałtownej dewastacji zarówno wskutek strukturalnej działalności człowieka (energetyka węglowa), jak i poprzez negatywne oddziaływania jednostki na klimat, np. nadmierny ruch pojazdów spalinowych czy spalanie w przydomowych piecach odpadów przemysłowych. Niejako przy okazji Likwidator rozprawia się z pomniejszymi szkodnikami zakłócającymi spokój na chronionych obszarach przyrody.Podobnie jak w poprzednich częściach cyklu metody działania przyjęte przez Likwidatora dalekie są od finezji i subtelności. Autor słusznie wychodzi z założenia, że w świecie stojącym nad przepaścią samozagłady czasu na podjęcie jakichkolwiek działań jest coraz mniej i nie ma sensu marnować go na jałowe słowne perswazje. Zamiast tego przemawiają twarde argumenty w postaci kul wystrzelonych z karabinu maszynowego.W komiksie "Likwidator: żołnierz klimatu" autor sięga po wypróbowaną w wielu poprzednich albumach konwencję komiksu drogi, w której to konwencji czuje się najlepiej.W albumie znalazło się też kilka stron z pięknymi, klimatycznymi rysunkami pochodzącymi z gry planszowej "TUR DE KAZIMIERZ DOLNY".
"Komiksy na NIE - część 1" autorstwa Ryszarda Dąbrowskiego. Tym razem tytuł może być nieco mylący, bowiem z 64 stronicowego albumu około 20 stron było pierwotnie drukowane nie w tygodniku NIE, lecz portalu fakt.pl, z którym Dąbrowski rozpoczął w międzyczasie współpracę. Zapraszamy do lektury komiksu, którym twórca "Likwidatora" udowodnił po raz kolejny, że jest mistrzem publicystyki komiksowej ubranej w krótkie, jednoplanszowe shorty.??