Menu

Waldemar Kubas

Czy jedna i ta sama historia może się toczyć w dwóch równoległych światach? Czy jej rezultat w obydwu światach będzie taki sam, czy różny? Czy mamy wpływ na przebieg zdarzeń lub na ich skutek? Na to, gdzie jesteśmy teraz? Czy może wszystkimi prawami fizyki rządzi kosmos, Wszechświat, Bóg – a jeśli ten ostatni, to który? A może świat kręci się wokół miłości: spełnionej na chwilę, niespełnionej, fizycznej, platonicznej, szalonej…? „Jest na tyle interesujące, że przeczytałabym wszystko jeszcze raz...” – tak oceniła teksty autora jedna z bohaterek opowiadań składających się na „Aberracje”. I „rzeczowymi argumentami starała się umotywować swoją entuzjastyczną opinię. Mówiła o klarownym języku moich opowiadań, sugestywnym obrazowaniu, dobrym puentowaniu poszczególnych sytuacji i fragmentów, nieprzekraczaniu granic dobrego smaku tak w sferze obyczajowości, jak samych wartości chrześcijańskich. Nie podzielała moich obaw, iżby teksty te mogły obrażać czyjeś uczucia religijne. Odwołując się do swojej wiedzy z historii sztuki i znajomości malarstwa, pewne aspekty mojej prozy kojarzyła ze światłocieniami Valdemarkusa. Nie szczędziła także pochwał dla wierszy włączonych do jednego z dłuższych tekstów (który uznała za swoistą mikropowieść), stanowiących jego integralną część. Mówiła wreszcie o fantazji i wyobraźni, dobrze miarkowanym kwantum humoru oraz swoistym magnetyzmie opowiadań, przykuwających uwagę od początku do końca”.
Książka Pierwszeństwo błędu przed grzechem, którą oddajemy do rąk Czytelnika, to przede wszystkim zbiór opowiadań o miłości. Na rynku wydawniczym istnieje duży wybór tego typu literatury, jednak tę książkę wyróżniają przemyślenia bohaterów z perspektywy doświadczeń choroby psychicznej. Jeśli ponadto uwzględnimy, że opowiadania napisane są ładnym językiem, charakteryzuje je artystyczna prawda i głębia egzystencjonalnego spojrzenia Autora, to czy można przejść obok nich obojętnie? Uważny i cierpliwy Czytelnik za naszym pośrednictwem otrzymuje wysmakowaną strawę duchową, dojrzały owoc sprawności warsztatowej i talentu Autora i z pewnością doceni ładunek intelektualny oraz walor poznawczy tych opowiadań.
„…powiedziałem, że dwa razy dwa nie zawsze jest cztery, czasem może dawać pięć. […] moja żona […] w tym momencie wzniosła się na wyżyny geniuszu, bo odezwała się przekornie, że zawsze tylko cztery, a jeżeli już inaczej, to trzy z domieszką fiu-fiu”. „Pod tamtym niebem” to kolejna powieść Waldemara Kubasa, w której czytelnik otrzymuje słowa nanizane jak koraliki w zdania, akapity i tytułowe „Opowiadania stowarzyszone”. Z nich wyłania się opowieść o losach głównego bohatera Erlenda, alter ego autora. Dzieciństwo i dojrzałość, sukces i porażka, miłość i tęsknota… – życie! „Ukryci przed całym światem, padali sobie w ramiona i zachłannie spijali ze swych gorących ust słodycz chwili, w której nie było miejsca na ból istnienia. W tak sprzyjających okolicznościach chcieli być zupełnie sami, tylko oni we dwoje i tylko dla siebie”. Czytelniku, zapraszam do lektury. Może uda Ci się znaleźć odpowiedź na pytanie: dwa razy dwa to cztery czy trzy z domieszką fiu-fiu?
Patrzyła w sposób, w jaki tylko niekiedy dumna i świadoma swej urody kobieta patrzy na mężczyznę. Stąd też wydawało mi się to zbyt piękną bajką, by mogło być prawdą. Ale czy można się było nie poddać urokowi bajki, choćby w niej nawet za sznurki pociągał ukryty bożek przemian i permutacji, gdy kobieca zjawa ubrana w letnią jasną suknię, smukła i zgrabna podążała, szła lekko i swobodnie przez szpitalny park, a burzę jej płomieniście rudych, kręconych włosów złociło słońce?” – rozdział drugi „Moja nieco dziwna znajoma”. Mężczyzna – narrator, kobiety – bohaterki i… bożek przemian i permutacji, który sprzyja tworzeniu relacji między nimi. „Najczęściej nie do śmiechu” to zbiór sześciu opowiadań, w których autor–narrator (?) opisuje swoje zauroczenia i fascynacje płcią piękną. Językiem barwnym, pełnym specyficznego humoru i z dużą dozą autoironii pozwala się czytelnikom przenieść w świat swoich pragnień, marzeń, rozterek i problemów egzystencjonalnych. To erudyta, zarówno miłośnik literatury - znawca Goethego, jak i profesor matematyki, który wygłosi wykład o teorii mnogości… Warto więc poddać się urokowi bajki… i zasiąść do lektury „Najczęściej nie do śmiechu”. Polecam! Waldemar Kubas – lat 76, wrocławianin, autor książki „Aberracje”