Menu

Yann Martel

Yann Martel (ur. 1963) - kanadyjski pisarz i podróżnik. Urodzony w Hiszpanii, syn kanadyjskich dyplomatów. Absolwent wydziału filozofii na Trent University w Peterborough w stanie Ontario.
Powieść zdobywcy Nagrody Bookera. Ponad 17 milionów sprzedanych egzemplarzy. Kultowa adaptacja filmowa w reżyserii Anga Lee. Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor, nazywany Pi – który jest jednocześnie wyznawcą hinduizmu, chrześcijaninem i muzułmaninem – po szczęśliwym dzieciństwie spędzonym w Indiach płynie do swojej nowej ojczyzny, Kanady. Po zatonięciu japońskiego frachtowca dryfuje po oceanie w szalupie ratunkowej. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy zwierzęta: ranną zebrę, hienę cętkowaną, orangutana i tygrysa bengalskiego. W prawdziwym życiu pokojowa koegzystencja tej piątki byłaby niemożliwa, ale w tej baśniowej historii o sile przetrwania i nadziei wszystko jest możliwe. Jest w tej książce jednak jeszcze druga wersja zdarzeń, znacznie bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Grupa rozbitków kurczy się i w końcu w szalupie pozostają tylko Pi i tygrys, a odyseja przez Pacyfik staje się walką o życie – z olbrzymim kotem, głodem i morskim żywiołem. I tylko silna wiara może pozwolić przetrwać w tych warunkach przez 227 dni. Duch paradoksu, fantazji i szlachetnej utopii unosi się nad tą odlotową historią, w której możliwe jest wszystko. „Gazeta Wyborcza” Wiara i nauka. Te dwie perspektywy koegzystują w tej powieści w cudownej równowadze. „The Guardian” Nawet jeśli po tej książce nie uwierzycie w Boga, jak obiecuje jej bohater, to przekonacie się, że dobry pisarz może sprawić, że uwierzycie w to, co jest niewiarygodne. „The New York Times”
Tym razem Yann Martel zabiera czytelników w podróż po dwudziestowiecznej Portugalii i zakamarkach ludzkiej duszy. Lizbona rok 1904. Młody chłopak imieniem Tomás znajduje stary dziennik. Mowa w nim o niezwykłym artefakcie, który – o ile istnieje i o ile zostanie odnaleziony – może odmienić bieg historii. Podróżując jednym z pierwszych automobili, Tomás wyrusza na poszukiwanie niezwykłego skarbu. Trzydzieści pięć lat później portugalski patolog, fan kryminałów Agathy Christie, sam wplątuje się dziwną historię, a wydarzenia, w których centrum trafia, okazują się być konsekwencjami poszukiwań Tomása sprzed lat. Kolejne pięćdziesiąt lat później kanadyjski senator, pogrążony w żałobie po śmierci ukochanej żony, znajduje schronienie w wiosce na północy Portugalii. Zjawia się tam z niezwykłym towarzyszem – szympansem. Trwające blisko sto lat poszukiwania nareszcie zmierzają ku końcowi. WYSOKIE GÓRY PORTUGALII – po części współczesna bajka, a po części pełna zagadek historia o duchach – to emocjonująca opowieść o miłości i stracie, napisana z czułością i humorem i zaskakująca czytelników na każdym kroku. Wspaniała i uwodząca… Struktura tej powieści odzwierciedla jej łagodną fantazję… Martel zgłębia charakter utraty w sposób delikatny, subtelny i niespodziewany… Jego książki przywodzą na myśl ocean w słoneczny dzień. Powierzchnia tej prozy jest spokojna i migotliwa, łagodne fale łaskoczą cię po twarzy i często wywołują śmiech. Jednak pod powierzchnią dzieje się niemało. Lektura Wysokich gór Portugalii to rozkoszne, orzeźwiające przeżycie. Ta książka ma niezwykłą osobowość, dzięki której świat wydaje się bardziej przyjazny. The Sydney Morning Herald Wysokie góry Portugalii są zabarwione smutkiem, ale stopniowo wzbiera w nich osobliwy rodzaj wesołości. Żadna książka Martela nie była tak pełna wdzięku. To soczysta mieszanka słodyczy, która nie zatyka i tragiczności, która nie jest melodramatyczna. Wysokie góry Portugalii wznoszą się na szczyty, z których możemy dostrzec cichy cud. Daily Democrat Martelowska opowieść o ludziach, których miłość i śmierć popycha ku przygodzie porusza pewne pierwotne instynkty. Żałoba, śmierć i góry to przecież tematy jednej z najstarszych historii ludzkości, Eposu o Gilgameszu, gdzie tytułowy bohater podejmuje poszukiwania po śmierci ukochanego przyjaciela. W powieści Martela widać wpływy innych ważnych dla kultury tekstów, przede wszystkim Księgi Hioba. Aluzje te wzbogacają książkę, podobnie jak przeprowadzone przez autora dogłębne badania (mieliśmy już tego próbkę w jego najsłynniejszej powieści Życie Pi) w wielu dziedzinach. The New York Times
Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor Patel, znany jako Pi, syn właściciela zoo, z własnego wyboru wyznawca trzech religii (hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu), dryfuje jako rozbitek w szalupie ratunkowej po oceanie. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy morskiej zwierzęta: zebrę ze złamaną nogą, orangutana, hienę i potężnego tygrysa bengalskiego, nazwanego Richardem Parkerem. W prawdziwym życiu, na dodatek w sytuacji bez wyjścia, pokojowa koegzystencja całej piątki nie byłaby możliwa. W zwariowanej baśni Martela wszystko może się wydarzyć: ktoś zostanie zjedzony, ktoś inny przetrwa 227 dni na morzu – dzięki własnej pomysłowości, silnej woli przetrwania, przyjaźni i wierze w Boga. Jest jeszcze druga wersja historii Patela – bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Na potwierdzenie żadnej z tych opowieści nie ma jednak dowodów...
Nowa książka autora Życia Pi! Yann Martel po raz kolejny dowodzi siły swojej wyobraźni i talentu do snucia opowieści, których nie sposób zapomnieć. Tym razem daje również olśniewający pokaz różnorodności. W Historii rodziny Roccamatio zawierają się cztery głęboko poruszające opowieści, jedna bardziej niezwykła od drugiej. Pomysłowość Martela i przyjemność, z jaką bawi się językiem, dorównują tylko jego darowi do stwarzania postaci, które stają się czytelnikowi bardzo bliskie.
Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor Patel, znany jako Pi, syn właściciela zoo, z własnego wyboru wyznawca trzech religii (hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu), dryfuje jako rozbitek w szalupie ratunkowej po oceanie. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy morskiej zwierzęta: zebrę ze złamaną nogą, orangutana, hienę i potężnego tygrysa bengalskiego, nazwanego Richardem Parkerem. W prawdziwym życiu, na dodatek w sytuacji bez wyjścia, pokojowa koegzystencja całej piątki nie byłaby możliwa. W zwariowanej baśni Martela wszystko może się wydarzyć: ktoś zostanie zjedzony, ktoś inny przetrwa 227 dni na morzu – dzięki własnej pomysłowości, silnej woli przetrwania, przyjaźni i wierze w Boga. Jest jeszcze druga wersja historii Patela – bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Na potwierdzenie żadnej z tych opowieści nie ma jednak dowodów...
Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor Patel, znany jako Pi, syn właściciela zoo, z własnego wyboru wyznawca trzech religii (hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu), dryfuje jako rozbitek w szalupie ratunkowej po oceanie. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy morskiej zwierzęta: zebrę ze złamaną nogą, orangutana, hienę i potężnego tygrysa bengalskiego, nazwanego Richardem Parkerem. W prawdziwym życiu, na dodatek w sytuacji bez wyjścia, pokojowa koegzystencja całej piątki nie byłaby możliwa. W zwariowanej baśni Martela wszystko może się wydarzyć: ktoś zostanie zjedzony, ktoś inny przetrwa 227 dni na morzu – dzięki własnej pomysłowości, silnej woli przetrwania, przyjaźni i wierze w Boga. Jest jeszcze druga wersja historii Patela – bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Na potwierdzenie żadnej z tych opowieści nie ma jednak dowodów...
Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor Patel, znany jako Pi, syn właściciela zoo, z własnego wyboru wyznawca trzech religii (hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu), dryfuje jako rozbitek w szalupie ratunkowej po oceanie. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy morskiej zwierzęta: zebrę ze złamaną nogą, orangutana, hienę i potężnego tygrysa bengalskiego, nazwanego Richardem Parkerem. W prawdziwym życiu, na dodatek w sytuacji bez wyjścia, pokojowa koegzystencja całej piątki nie byłaby możliwa. W zwariowanej baśni Martela wszystko może się wydarzyć: ktoś zostanie zjedzony, ktoś inny przetrwa 227 dni na morzu – dzięki własnej pomysłowości, silnej woli przetrwania, przyjaźni i wierze w Boga. Jest jeszcze druga wersja historii Patela – bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Na potwierdzenie żadnej z tych opowieści nie ma jednak dowodów...
Znany na całym świecie autor "Życia Pi" klarownym, pięknym i charakterystycznym dla siebie stylem napisał nową powieść. Fascynująca fikcyjna autobiografia młodego pisarza i podróżnika, który nagle odkrywa, że jego płeć uległa zmianie. Zagubiony i niepewny swej tożsamości, na nowo poznaje samego siebie. Z szeroko otwartymi ze zdziwienia oczami wędruje przez cudownie bogaty, złożony, gorzko-słodki świat i poznaje naturę człowieka. "Wspaniała historia, tragiczna i zarazem zabawna, tak jak życie. Martel to genialny pisarz". "The Vancouver Sun" "Fascynująca książka, w której aż iskrzy od językowych gier i zabaw, a wiodący temat - życie młodego człowieka - przedstawiono w sposób niezwykle realistyczny, choć jednocześnie z zadziwiającą fantazją. Martel jest pisarzem o wyjątkowym talencie". "Calgary Herald" "Wnikliwa, zabawna, oryginalna, absolutnie cudowna". "The Globe and Mail" "Doskonała, po mistrzowsku napisana powieść. Można powiedzieć, że Martel ma nieziemski talent. To świetny pisarz, jego utwory robią wstrząsające wrażenie". "The Edmonton Journal" Yann Martel urodził się w 1963 roku w Hiszpanii, obecnie mieszka w Montrealu. Jego życie to nieustająca podróż. Dorastał m.in. na Alasce, we Francji, w Kostaryce i w Meksyku, a później przebywał w Iranie, Turcji i Indiach. Po studiach filozoficznych na Trent University poświęcił się pisaniu. Jego książka "Życie Pi" stała się miedzynarodowym bestsellerem, a w 2002 roku zdobyła prestiżową Nagrodę Bookera.
Henry wydaje książkę o Holokauście, w której stara się zmierzyć z tematem w nowy, niespotykany dotąd sposób. Jego powieść spotyka się z całkowitym niezrozumieniem i zniechęcony tym Henry rezygnuje z pisania. Nadal dostaje jednak listy od czytelników. Jeden z nich zawiera dziwną próbkę dramatyczną, dialog dwóch postaci na temat smaku i wyglądu gruszki. Henry składa autorowi wizytę. Okazuje się, że jest nim wypychacz zwierząt mieszkający w tym samym mieście. Nadesłana próbka jest częścią alegorycznej sztuki, której bohaterami są zwierzęta: oślica Beatrycze i małpa Wergili. Podczas kolejnych spotkań odbywających się w warsztacie wypełnionym wypchanymi zwierzętami Henry poznaje kolejne sceny. Ich atmosfera stopniowo gęstnieje. Postaciom, coraz bardziej zrezygnowanym i osamotnionym, zagraża bliżej nieokreślone niebezpieczeństwo, przed którym nie są w stanie się ustrzec...
Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor Patel, znany jako Pi, syn właściciela zoo, z własnego wyboru wyznawca trzech religii (hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu), dryfuje jako rozbitek w szalupie ratunkowej po oceanie. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy morskiej zwierzęta: zebrę ze złamaną nogą, orangutana, hienę i potężnego tygrysa bengalskiego, nazwanego Richardem Parkerem. W prawdziwym życiu, na dodatek w sytuacji bez wyjścia, pokojowa koegzystencja całej piątki nie byłaby możliwa. W zwariowanej baśni Martela wszystko może się wydarzyć: ktoś zostanie zjedzony, ktoś inny przetrwa 227 dni na morzu – dzięki własnej pomysłowości, silnej woli przetrwania, przyjaźni i wierze w Boga. Jest jeszcze druga wersja historii Patela – bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Na potwierdzenie żadnej z tych opowieści nie ma jednak dowodów...
Szesnastoletni Hindus Piscine Molitor Patel, znany jako Pi, syn właściciela zoo, z własnego wyboru wyznawca trzech religii (hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu), dryfuje jako rozbitek w szalupie ratunkowej po oceanie. Za towarzyszy podróży ma jedynie ocalałe z katastrofy morskiej zwierzęta: zebrę ze złamaną nogą, orangutana, hienę i potężnego tygrysa bengalskiego, nazwanego Richardem Parkerem. W prawdziwym życiu, na dodatek w sytuacji bez wyjścia, pokojowa koegzystencja całej piątki nie byłaby możliwa. W zwariowanej baśni Martela wszystko może się wydarzyć: ktoś zostanie zjedzony, ktoś inny przetrwa 227 dni na morzu – dzięki własnej pomysłowości, silnej woli przetrwania, przyjaźni i wierze w Boga. Jest jeszcze druga wersja historii Patela – bardziej prawdopodobna i bardziej przerażająca. Na potwierdzenie żadnej z tych opowieści nie ma jednak dowodów...
Henry wydaje książkę o Holokauście, w której stara się zmierzyć z tematem w nowy, niespotykany dotąd sposób. Jego powieść spotyka się z całkowitym niezrozumieniem i zniechęcony tym Henry rezygnuje z pisania. Nadal dostaje jednak listy od czytelników. Jeden z nich zawiera dziwną próbkę dramatyczną, dialog dwóch postaci na temat smaku i wyglądu gruszki. Henry składa autorowi wizytę. Okazuje się, że jest nim wypychacz zwierząt mieszkający w tym samym mieście. Nadesłana próbka jest częścią alegorycznej sztuki, której bohaterami są zwierzęta: oślica Beatrycze i małpa Wergili. Podczas kolejnych spotkań odbywających się w warsztacie wypełnionym wypchanymi zwierzętami Henry poznaje kolejne sceny. Ich atmosfera stopniowo gęstnieje. Postaciom, coraz bardziej zrezygnowanym i osamotnionym, zagraża bliżej nieokreślone niebezpieczeństwo, przed którym nie są w stanie się ustrzec...