Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Paderborn" to książka, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Z jakiegoś powodu wywołała we mnie intensywne emocje, choć niekoniecznie należały one do tych pozytywnych. Często czytałam ją w warszawskim metrze, gdzie nie raz musiałam przerywać lekturę – zamykałam oczy, odwracałam wzrok lub chowałam książkę do torby. Pewne sceny były bowiem tak przejmujące i brutalne, że musiałam na moment odetchnąć i przetrawić to, co właśnie przeczytałam. Pod względem fabularnym książka trzyma solidny poziom, choć muszę przyznać, że niektóre wątki były dla mnie trudne do przełknięcia. Cieszy mnie jednak, że autor miał odwagę poruszyć tematykę, która nie jest łatwa i wymaga od czytelnika pewnej dojrzałości emocjonalnej. Jedna postać, Siarka, szczególnie mnie irytowała. Ciekawa jestem, czy to jej specyficzny charakter w tej książce, czy może zawsze była tak trudna do zniesienia. Niemniej, jej obecność dodawała pewnej dynamiki i kontrastu do całej historii, co ostatecznie wzbogaciło fabułę. Gdybym miała ocenić, to dałabym tej książce solidne 4,5/5. Mimo że momentami była dla mnie zbyt ciężka, to nie można jej odmówić głębi i autentyczności. Jest to jedna z tych pozycji, które zmuszają do refleksji i na pewno pozostają w głowie jeszcze długo po zamknięciu ostatniej strony.