Wytrzyszczka, czyli tajemnice nazw miejscowości Michał Rusinek Książka
Wydawnictwo: | Znak Emotikon |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 56 |
Format: | 240x274 |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Wytrzyszczka, czyli tajemnice nazw miejscowości
Wydawnictwo: | Znak Emotikon |
EAN: | 9788324075072 |
Autor: | Michał Rusinek |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 56 |
Format: | 240x274 |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-06-16 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Wytrzyszczka, czyli tajemnice nazw miejscowości
Inne książki Michał Rusinek
Inne książki z kategorii Dla dzieci 6-9
Oceny i recenzje książki Wytrzyszczka, czyli tajemnice nazw miejscowości
Fenomenalna pozycja, którą moja ośmiolatka połknęła w niecałą godzinkę. Potem przejął Pan Mąż, a na koniec ja i Młodsza . Przepiękna szata graficzna, łatwo przyswajalny układ treści zacheca do czytania, a liczne ciekawostki ruszyły nas do podróży palcem po mapie. Wiele ciekawostek, dla córy były zaskoczeniem, sądzę, że staną się kopialnią ciekawostek do szkoły. Zachwyciła mnie ta pozycja, podobnie jak wcześniej "Wihajster". Mam nadzieję, że młodzi czytelnicy rozkochają się w językoznawstwie, w polszczyźnie i w poszukiwaniach, jakie otwiera przed nimi ta pozycja. Bardzo polecam!
Ze swoich szkolnych lat pamiętam zadanie z języka polskiego, które polegało na wymyśleniu legendy na temat nazwy naszej miejscowości. I chociaż każdy wiedział, że Ujście nazywa się tak że względu na miejsce, gdzie jedna rzeka "wpada" do drugiej, to każde z nas puściło wodze fantazji. Po latach na pytanie "skąd ta nazwa?" przyszło mi odpowiedzieć moim synom. A że to ciekawskie chłopaki, wiedziałam że książka Michała Rusinka przypadnie im do gustu. I nie myliłam się - sprawiła im wiele radości, a śmiechu było co nie miara. Najfajniejsze w tej całej zabawie, było to, że autor wytłumaczył nazwy nie tylko tych dużych i bardzo znanych miejscowości, jak Kraków, Gdynia czy Warszawa, ale też tych, których w ogóle nie kojarzyliśmy jak tytułowa Wytrzyszczka, Międzybrodzie i Widugiery. A Swornegacie rozbiły bank! Na korzyść książki przemawia podanie tych wszystkich informacji w dość krótkiej i naprawdę przystępnej formie. Dzięki temu dzieciakom przyjemnie i szybko upłynął czas na czytaniu i myślę, że dużo zapamiętali. Mnie urzekły także piękne, kolorowe, przyciągające wzrok ilustracje. Naprawdę - wyglądają, jakby ktoś przed chwilą namalował je własnoręcznie na stronach "Wytrzyszczki".Podsumowujac - polecam tę książkę. Nie będziecie się przy niej nudzić a ciakawym świata dzieciom sprawi mnóstwo frajdy
„Wytrzeszczka" jest doskonałą pozycją do przeczytania od deski do deski, ale również do częstego powracania do poszczególnych nazw. Pokazuje dzieciom, że pochodzenie wyrazów nie jest jednoznaczne i może mieć różne pochodzenie.Książka doskonale zaspakaja ciekawość moich dzieci, które wciąż pytają skąd się biorą pewne nazwy przy jednoczesnym pobudzeniu, by poszukiwać dalszych własnych interpretacji.Wspaniała pozycja, która rozwija kreatywność i pobudza do dalszych poszukiwań w czasie podróży, które w związku z nowym zadaniem stają się zdecydowanie fajniejsze.Bardzo polecam dla dzieci i dla dorosłych.
Wiedzieliście skąd się wzięła nazwa Zakopane? Całe życie mylnie uważałam, że od czegoś zakopanego, a tu proszę niespodzianka, od wykarczowanego lasu. Albo takie Przedmieście Szczebrzeszyńskie, którego nazwa może wprowadzić w błąd, i to nie tylko językowy.Muszę powiedzieć, że Michał Rusinek spisał się na medal. „Wytrzyszczka czyli tajemnice nazw miejscowości" nie dość, że jest fantastycznie wydana, to jeszcze wlewa sporą dawkę wiedzy do głowy dzięki czytelniczej zabawie. Za jej pomocą poznacie dokładnie 103 nazwy i historie, które się za nimi kryją.Pierwszym domownikiem, który ją pochłonął (tak, pochłonął, bo ją się pochłania) byłam ja. Drugim był mój syn, który teraz namiętnie dopytuje o każdą nazwę mijanego miasta lub wsi. Aż się boję naszej trasy nad Bałtyk. Muszę się chyba na urlop porządnie merytorycznie przygotować.Na końcu książki autor zostawił miejsce na opisanie historii własnego miasta. Możecie pobawić się wraz ze swoimi dziećmi w detektywów i wyruszyć na poszukiwanie tajemnic, które kryją się w jej nazwie. Dzięki temu Wasza książka będzie pionierskim egzemplarzem.A bajeczne ilustracje autorstwa Joanny Rusinek są niczym wisienka na torcie. Jednym zdaniem - jestem zachwycona tą książką, pod każdym względem.
Skąd się wzięła nazwa Warszawa? Czy na pewno od Warsa i Sawy? Czy w Polsce znajdziesz Amerykę, Brazylię, Argentynę i Pragę? Czy w Niemyje-Ząbki dentyści mają dużo pracy? A mieszkańcy Pupek lubią Prabuty? Czy Kampinos wziął swoją nazwę o właściciela mającego katar? Wszystkiego tego i mnóstwa innych ciekawostek o nazwach miejscowości (i dzielnic) dowiecie się z rewelacyjnej książki Michała Rusinka „Wytrzyszczka czyli tajemnice nazw miejscowości" wydanej przez Znak, a zilustrowanej przez Joannę Rusinek. To cudowna pozycja dla wszystkich, którzy chcieliby zaspokoić swoją ciekawość poznawczą albo ją rozbudzić. Książka przytacza wiele ciekawostek o nazwach, ale stawia też mnóstwo pytań i hipotez, co może zachęcić do poszukania informacji w innych źródłach. Sprzyja temu też strona do zapisania historii nazwy własnej miejscowości, co dodatkowo może zainspirować do zabawy w detektywa językowego. Pozycja zawiera indeks nazw miejscowości, co bardzo ułatwia szukanie konkretnej nazwy i stanowi znakomity wstęp do uczenia najmłodszych korzystania z literatury popularno-naukowej. „Wytrzyszczka" cechuje się też rewelacyjną szatą graficzną i przepiękną twardą okładką. Uważam, że może być znakomitym prezentem nie tylko dla dzieci.
"Wytrzyszczka czyli tajemnice nazw miejscowości" to książka nie tylko dla dzieci! Ciekawostki dotyczące nazw miejscowości zainteresują na pewno także tych nieco starszych, choćby po to, by imponować wiedzą ;) Bo kto z nas wiedział przed przeczytaniem tej książeczki, skąd choćby nazwy Kruszwica, Ełk, Wrzeszcz? Co znaczy nazwa wsi Niemyje-Ząbki? :) Albo co słychać w nazwie Pszczyna? :)Krótkie, zabawne teksty, pięknie ilustrowane, do tego ładne wydanie w twardej oprawie - idealny zestaw np. na czas podróży. Na pewno czas minie szybciej, a najmłodsi (i ci całkiem więksi) zaangażują się w odczytywanie nazw mijanych miejscowości. Polecam!
Napiszę jedno, dawno już nie czytałam tak dobrej książki dla dzieci. Jesteśmy (razem z córkami) nią oczarowane! Sama nie wiedziałam o znaczeniu nazw tak wielu miast
Kolejna książka Michała Rusinka, przy której zgromadzi się cała rodzina. Zabawne i odważne ilustracje Joanny Rusinek, siostry autora tekstu, przykuwają uwagę i zostają na długo w pamięci. "Wytrzyszczka" to idealna książka na letnie wyprawy bliższe i dalsze- znajdziemy w niej fragmenty o miejscowościach z każdego regionu Polski opisane dobrze rozpoznawalnym językiem autora- inteligentnie i bez zbędnego patosu.A co, jeśli nie znajdziemy jakiejś miejscowości w tym tomie? Lepiej nie czekać na drugą część, tylko zachęcić dzieci do sięgnięcia po papier oraz farby i stworzyć wspólnie kolejne karty. Uwaga! Tej książki nie da się czytać gdzieś w kąciku w samotności- wybuchy śmiechu zaraz przywabiają innych domowników.
Czy ktoś się chowa w Częstochowie? A gdzie znajdziemy Żabojady?Podróżując po naszym kraju z pewnością zauważyliście przeróżne nazwy miejscowości. Biorąc pod uwagę dosyć trudną ortografię, a także urozmaicenie terenów Polski - znajdziemy nazwy trudne do wymówienia, zabawne i intrygujące! Bardzo często, nazwy kryją w sobie niezwykłe historie i pochodzenie .Niebywałe studium wielu takich przypadków znajdziecie w książce o specyficznym tytule "Wytrzyszczka czyli tajemnice nazw miejscowości", którą przygotował dla ciekawych świata czytelników Michał Rusinek.Jeśli przejeżdżałeś przez Tumidaj lub Swornegacie i bawiły Cię te nazwy, to ta książka będzie idealnym pomysłem na miły, czytelniczy wieczór. Pol dam również młodym ludziom, to świetny sposób zdobycia wyjątkowej wiedzy a nawet sposób na zabłyśnięcie wśród rówieśników podczas wspólnych wycieczek.Pięknie wydana, ciesząca oczy wyrazistymi kolorami pozycja od @wydawnictwoznakpl jest świetnym pomysłem na prezent!A Tobie jaka nazwa miejscowości zapadła w pamięć?
W swojej najnowszej książce Michał Rusinek odkrywa, skąd się wzięły nazwy miast i wsi, takie jak np. Swornegacie, Ryczywół, Niemyje-Ząbki, Wytrzyszczka, Widugiery. Poznamy także pochodzenie nazw stolic, wokół których narosły legendy. Wiedza, humor i ciekawe ilustracje to przepis na książkę, która ucieszy całą rodzinę.Nie od dziś wiadomo, że nikt tak dowcipnie i ciekawie nie pisze o języku jak Michał Rusinek, literaturoznawca, językoznawca, poeta, były sekretarz Wisławy Szymborskiej. To on z pasją śledzi "pypcie" współczesnego języka, radzi "jak przekręcać i przeklinać", przygląda się słowom zapożyczonym i rodzimym.W swojej najnowszej książce, o jakże malowniczym tytule "Wytrzyszczka" bada tajemnice nazw polskich miejscowości, których brzmienie szczególnie nas nurtuje, a pochodzenie wzbudza wiele domysłów.Chyba każdy kiedyś spotkał się z dziwną, trudną lub śmieszną nazwą podczas swoich podróży, czy chociażby przyglądając się mapom, które to zajęcie zazwyczaj absorbuje wiele dzieci. Naturalną konsekwencją były na pewno pytania i zgadywanie, skąd się dana nazwa wzięła. Potoczne skojarzenia często mijają się z prawdą, a nie każdy ma wiedzę, by fachowo wyjaśnić dziecku frapujące go kwestie.Z pomocą przychodzi literatura. Michał Rusinek zebrał kilkadziesiąt nazw polskch miejscowości i pogrupował je według pytań, które się pojawiają, gdy zastanawiamy się nad pochodzeniem danej nazwy np. czy w nazwach są części ciała, w jakich nazwach chlupie woda, czy można dostrzec ukształtowanie terenu itp.Teksty są dość krótkie, zabawne, napisane przystępnym dla dziecka językiem, a jednocześnie bardzo konkretne. Wyjaśnienia zapadają w pamięć. Warto zaznaczyć, że treść konsultował dr Artur Czesak - językoznawca, dialektolog, leksykograf.Kilka przykładów:Kampinos - nie ma nic wspólnego z nosem, nazwa wywodzi się od łacińskiego "campus noster", czyli "nasze pola" albo od kęp drzew zwanych w tym regionie "kampami".Olsztyn - wiąże się z niemieckim "Stein" i oznacza dosłownie "kamień nad Łyną".Swornegacie - ta nazwa kaszubskiej wsi zawsze śmieszy, a jej pochodzenie jest dość prozaiczne: od "swory", czyli plecionki, którą "gacono"- umacniano brzefi jezior i rzek.Ełk - to miasto dawniej nazywano "Łek", od "lek" - lilia wodna lub "łęg"- łąka. Z czasem forma "we Łku" przekształciła się w "w Ełku".Świetnym dopełnieniem są humorystyczne, kolorowe ilustracje i kolaże wykonane prze Joannę Rusinek, siostrę autora, znaną ilustratorkę i projektantkę okładek."Wytrzyszczka, czyli tajemnice nazw miejscowości" uczy i bawi, zachęca do własnych językowych poszukiwań. Na końcu publikacji znajduje się strona, na której czytelnik może zapisać historię nazwy własnej miejscowości i odkryć tajemnice w niej ukryte.Przeznaczona dla dzieci w wieku 6-8 lat, przyda się właściwie całej rodzinie, to bowiem książka idealna, by spędzić nad nią wspólnie czas i wykorzystać podczas wakacyjnych wycieczek.