Menu

Grzegorz Rąkowski

Kolejny, ósmy (i ostatni) tom monumentalnego przewodnika po tzw. Ukrainie Zachodniej obejmuje swym zasięgiem Zakarpacie. Spis treści Od autora Informacje praktyczne Podróż Pieniądze Dostępność komunikacyjna Komunikacja publiczna Samochód Infrastruktura turystyczna Inne rodzaje turystykiW strefie przygranicznej Zaopatrzenie w żywność i gastronomia Mapy i literatura krajoznawcza Bezpieczeństwo ZAKARPACIE Z LOTU PTAKA Położenie, obszar i ludność Rys geograficzny Przyroda i obszary chronione Rys historyczny Czasy najdawniejsze Przybycie Węgrów W królestwie węgierskim W podzielonych Węgrzech Najazd na Polskę i odwetowa wyprawa Lubomirskiego Powstania kurucówPod panowaniem Habsburgów I wojna światowa Czyje będzie Zakarpacie? Okres międzywojenny Operacja „Łom” II wojna światowa W granicach ZSRR W niepodległej Ukrainie Współczesne stosunki narodowościowe Znani ludzie i zasłużone rody Zabytki architektury, kultury i historii Zabytkowe układy urbanistyczne Zabytki archeologiczne i grodziska Zamki Pałace i dwory Kościoły rzymskokatolickie i kalwińskie Cerkwie murowane i klasztory obrządku wschodniego Cerkwie drewniane Zabytki żydowskie Budowle miejskie Cmentarze i upamiętnieniaMuzea NIZINA ZAKARPACKA STOLICA ZAKARPACIA: Użhorod GOTYCKIE KOŚCIOŁY I SZLACHECKIE REZYDENCJE: Okolice Użhorodu U STÓP ZAMKU PALANKA: Mukaczewo MIASTO WŚRÓD WINNIC: Berehowo WŚRÓD ZAKARPACKICH WĘGRÓW: Okolice Berehowa W DAWNYM KOMITACIE UGOCZA: Wynohradiw PO OBU STRONACH CISY: Okolice Wynohradowa W GÓRACH KOMITATÓW UNG I BEREG NAD ŚRODKOWYM UŻEM: Z Użhorodu do Wielkiego Bereznego W UŻAŃSKIM PARKU NARODOWYM: Na Przełęcz Użocką W BIESZCZADACH WSCHODNICH: Wędrówka pasmem Pikuja ZAMKI W KARPATACH: Z Mukaczewa do Swalawy NAD GÓRNĄ LATORYCĄ I JEJ DOPŁYWAMI: Ze Swalawy na Przełęcz Latorycką DO „ZACZAROWANEGO KRAJU”: Z Mukaczewa do Irszawy i okolic SERCE ZAKARPACIA: W dolinie górnej Borżawy PÓŁNOCNY MARMAROSZ NAJSILNIEJSZA TWIERDZA MARMAROSZU: Chust W DOLINIE RIKI: Z Chustu do Miżhirja ZAKARPACKI „STEP”: Wędrówka grzbietem Borżawy PARK NARODOWY „SYNEWYR”: Nad górną Tereblą i na połoninach Piszkonii W KRAINIE WERCHOWYŃSKICH CERKWI: Z Miżhirja na Przełęcz Toruńską NA GRANICY Z RUMUNIĄ: Kotlina Marmaroska W DOLINIE TERESWY: Znad Cisy do Ust’-CzornejWYCIECZKI Z UST’-CZORNEJ: Na Połoninę Krasną i Przełęcz Legionów ZAKARPACKA HUCULSZCZYZNA WZDŁUŻ GÓRNEJ CISY: Z Sołotwyna do Rachowa NA POPA IWANA MARMAROSKIEGO I DALEJ: W Górach MarmaroskichPRZEZ BEZKRESNE POŁONINY: Świdowiec i Płaje ŚwidowieckieNAJWYŻSZE GÓRY UKRAINY: CzarnohoraNAD CZARNĄ CISĄ: Z Rachowa na Przełęcz Jabłonicką Literatura Skorowidz nazwiskSkorowidz nazw geograficznych
Druga z cyklu publikacji poświęconych siedzibom ziemiańskim na ziemiach wschodnich II RP, ich dziejom oraz znanym i mniej znanym właścicielom i mieszkańcom. Tym razem przedstawiono kresowe rezydencje na terenie byłego województwa nowogródzkiego. Uwzględniono nie tylko pałace i zamki, lecz także wiele obiektów mniejszych i skromniejszych, mało znanych lub pomijanych w literaturze fachowej i w przewodnikach turystycznych.
Motto:Taki już bowiem jest mój nałóg, że zamiast szukać dziwów świata po udeptanych szlakach, brodziłem całe życie tylko przez piaski, bagna i manowce omijane przez wszystkich, wpatrując się w dno tych rzek modrych, w łąki i gaje, w ludzi, którzy należą jeszcze do otaczającej ich natury, w ich chaty i stare cmentarzyska...(Zygmunt Gloger)Autor zaprasza na niekonwencjonalną wędrówkę wzdłuż wschodniej granicy Polski, od Cisowej Góry nad Gulbieniszkami (okolice jeziora Hańcza) do Niemirowa nad Bugiem. Jest to wyprawa w barwny i naprawdę nieco egzotyczny świat pogranicza, w którym ocalały jeszcze relikty naszych dawnych Kresów. Trasa wiedzie bowiem przez pogranicze etniczne, gdzie osadnictwo mazowieckie styka się z osadnictwem litewskim i ruskim. Mozaikę etniczną uzupełniają rosyjscy staroobrzędowcy i Tatarzy. Spotyka się także ślady Jadźwingów - średniowiecznych mieszkańców tych ziem oraz Żydów. Z różnorodnością etniczną i kulturową łączy się różnorodność religijna. Współżyją obok siebie rzymskokatoliccy Polacy i Litwini, prawosławni Białorusini, greckokatoliccy Ukraińcy, staroobrzędowcy Rosjanie, sekciarze - wyznawcy proroka Ilji, muzułmańscy Tatarzy. Wszystko to tworzy charakterystyczną dla Kresów "egzotyczną" mieszankę etniczno-kulturowo-religijną, o której większość Polaków ma jedynie blade pojęcie, bądź też zupełnie sobie jej nie uświadamia."
Motto:W dole przewijał się nizinami Bug, wypływając z lasów i wstęgą-wstęgą zanurzając się znowu wlasy sine. Daleko leżało Podlasie. Wioski, łęgi, pola, cerkwie połyskujące w zachodzie słonecznym. W śniadą dal ciągnęła się ta ziemia niska, cicha i smutna.Stefan ŻeromskiNadbużna okolica podlaska nie jest ani piękna, ani wesoła, ale tęsknie poważna i pokochać się wniej można.Józef Ignacy KraszewskiAutor zaprasza na niekonwencjonalną wędrówkę wzdłuż wschodniego kordonu granicznego, od Drohiczyna nad Bugiem do Medyki koło Przemyśla. Jest to wyprawa w barwny i naprawdę nieco egzotyczny świat pogranicza, w którym ocalały jeszcze relikty naszych dawnych Kresów. Trasa wiedzie bowiem wzdłuż historycznego pogranicza etnicznego, gdzie w średniowieczu posuwające się od wschodu ruskie osadnictwo z Wołynia i Rusi Czerwonej zetknęło się z postępującym od zachodu osadnictwem mazowieckim i małopolskim. Dawne stosunki etniczne i religijne zostały zaburzone przez powojenne wysiedlenia ludności ukraińskiej. Mimo to jednak mamy do czynienia na tych ziemiach z mozaiką różnych wyznań i grup ludności. Elementami tej mozaiki stanowią: prawosławni Białorusini w Drohiczynie i ich barwne święto Jordanu, potomkowie dawnych nadbużańskich unitów - dziś katolicy - i ich sanktuaria w Pratulinie i Kodniu, neounici w Kostomłotach, prawosławny klasztor w Jabłecznej, Ukraińcy-grekokatolicy w Chotyńcu i Ukraińcy-prawosławni w Kalnikowie. Znaleźć też można ślady po innych "egzotycznych" mieszkańców terenów nadbużańskich: Tatarów w Lebiedziewie, niemieckich "olędrów" z Meklemburgii oraz żydów, po których zostały dziś synagogi i stare cmentarze.Wreszcie przyroda: dolina Bugu - rzeki dzikiej i nieuregulowanej. Rzeka zachowała swój naturalny charakter - kręty bieg z licznymi zakolami, starorzeczami i naturalną, bogatą roślinnością. Uroku rzece i całej trasie wędrówki dodają nadbużańskie wioski, gdzie miejscami zachowała się jeszcze tradycyjna zabudowa drewniana, a obejścia zdobią drewniane płoty i ogródki z malwami. Wszystko to tworzy typową dla Kresów ""egzotyczną"" mieszankę etniczno-kulturowo-religijną, o której większość mieszkańców centralnej Polski ma jedynie blade pojęcie.
Huculszczyzna to nie tylko wyjątkowo piękne i stosunkowo słabo jeszcze ucywilizowane góry, lecz także jedyny właściwie region Ukrainy, gdzie wciąż żywa jest autentyczna kultura ludowa, gdzie w każdej niemal wsi działają lokalni artyści i rzemieślnicy, gdzie w święta nosi się tradycyjne, barwne stroje, gdzie w odosobnionych przysiółkach można znaleźć drewniane chaty jakby sprzed stulecia.Odmienny jest krajobraz Gorganów, "najdzikszych gór Europy", pokrytych nieprzebytą karpacką puszczą i kamiennymi gołoborzami. Podkarpacie wabi zabytkami i niepowtarzalnym klimatem miast i miasteczek, zwykle pomijanych przez turystów. Na szczególną uwagę zasługuje wśród nich Halicz, dziś senna mieścina, niegdyś stolica potężnego księstwa. Atrakcją krajobrazową i przyrodniczą wyjątkowej rangi jest jar Dniestru o wyniosłych brzegach, z których rozciągają się wspaniałe widoki, i skarpach pokrytych rzadką roślinnością ciepłolubną.Kolejny, szósty tom monumentalnego przewodnika po tzw. Ukrainie Zachodniej obejmuje swym zasięgiem południową część obecnego obwodu iwanofrankowskiego (czyt. woj. stanisławowskie-go) na południe od Dniestru i na wschód od linii kolejowej Stryj – Ławoczne, zatem na wschód od dolin Oporu, Stryja i Świcy. Na wschodzie granica opisanego terytorium sięga po dolinę Białego Czeremoszu. W przewodniku opisano zatem okolice Bolechowa i Doliny, Kałusza, Stanisławowa, Nadwórnej, Kołomyi, Śniatynia, Horodenki, Jaremcza, Worochty, Żabiego, Kosowa i Kut oraz grupy górskie Gorganów, Czarnohory oraz Połonin Czywczyńskich i Hryniawskich.
Zachodnia część ukraińskich Karpat jest znacznie rzadziej odwiedzana niż położone dalej na wschód Gorgany i Czarnohora. Góry tu niższe, a kultura materialna Bojków nie dorównuje bogatej kulturze Hucułów. Bieszczady Wschodnie to kameralne góry dla koneserów. Uwagę przyciągają licznie zachowane drewniane cerkiewki, archaiczne chaty wiejskie oraz owiane legendami grupy skalne.U podnóża gór czekają na turystę cenne zespoły zabytków Sambora i Dobromila. Zapraszają słynne zdroje Truskawca i Morszyna. Warto zwiedzić miasto Brunona Schulza — Drohobycz, jeden z najciekawszych historycznych ośrodków Galicji Wschodniej.