Menu

Piotr Szewc

Po wielu latach pisania utworów, które w uproszczeniu można by nazwać wierszoprozami, zapragnąłem od tej dogodnej dla mnie formy odpocząć. Przygoda z oktostychami trwała od lutego do października 2022 roku, napisałem ich pięćdziesiąt trzy. Jedenasto- i trzynastozgłoskowce. Oktostychy wybrałem nie dlatego, żeby sprawdzić, czy im sprostam; ich forma i to, jak w ogóle mi się pomyślały, otwierały jeszcze jedną możliwość zdawania sprawy o świecie i moim w nim uczestnictwie. Przemyślenia, obserwacje i emocje mogły się wyrazić w sposób dla mnie samego nieoczywisty i – nieoczekiwany (prawdą jest, że oktostychy pisałem w latach 1978-1979 i opublikowałem je w „Akcencie” w roku 1980). Oktostychy to forma wdzięczna i bardzo trudna. Polubiłem ją, ale czy do niej wrócę?
"Miejsce" Piotra Szewca to nowe wiersze uznanego poety, prezentowane w serii „mozaikowej”. W nowym tomie fascynuje różnica między rzeczywistością artystycznie przetworzoną a tym, co można by nazwać światem ludowości bądź wsi. Szewc przetwarza w wierszach wspomnienia z dzieciństwa, odnosi się do ważnego dla siebie dziedzictwa - miejsca, z którego pochodzi, powraca do doświadczeń młodości spędzonej w Zamościu. Próbuje odpowiedzieć sobie samemu i czytelnikowi na pytanie, co oznaczają w jego pisarstwie takie zagadnienia, jak „ludowość”, „wieś” czy „folklor”. Jest kontynuatorem takich poetów jak Tadeusz Nowak czy Jerzy Harasymowicz - wyrasta z tej samej tradycji poetyckiej. Andrzej Zawada napisał o poezji Szewca, że poeta „znalazł dla wypowiedzenia swojej wiedzy własną dykcję”, rozumiejąc literaturę jako „medium minionych pokoleń”.
Zbiór najnowszych wierszy, pisanych przez Piotra Szewca w latach 2018-2019, w którym dominuje nastrój ocalającej liryki utraty i medytacji o zmienności świata. Składa się z 50 intrygujących wierszy o różnorodnej tematyce, zawiera wątki związane z podzamojskim dzieciństwem autora, przywołuje wiejskie pejzaże, szkołę, klimat schyłku lat sześćdziesiątych. Ale nie jest to tylko rzecz o jednym miejscu i jednej rodzinie – to opowieść, bardzo żywa, przywołująca dawny świat, ale i podróże i przyjaźnie. Jest to też rzecz o przedmiotach, naturze, o rozdarciu między byciem (pojawianiem się) na prowincji i powrotach do wielkiego miasta, gdzie musi wystarczać pamięć.