Bolek i Lolek ratują święta Joanna Olech Książka
Wydawnictwo: | Znak Emotikon |
Rodzaj oprawy: | twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 32 |
Format: | 205x205 |
Szczegółowe informacje na temat książki Bolek i Lolek ratują święta
Wydawnictwo: | Znak Emotikon |
EAN: | 9788324077243 |
Autor: | Joanna Olech |
Rodzaj oprawy: | twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 32 |
Format: | 205x205 |
Data premiery: | 08/11/2023 |
Oceny i recenzje książki Bolek i Lolek ratują święta
Bolek i Lolek codziennie widują Mikołaja i to tuż obok siebie bo w witrynie warzywniaka.Dzięki jednemu życzeniu spada śnieg a to pociąga za sobą kolejną przygodę dzięki, której chłopcy mogą uratować święta. Czy jednak zechcą się jej podjąć ?Powiedzcie czy święta bez prezentów to święta?Nie...Więc Bolek i Lolek wraz z Tosią dostają misje od Mikołaja.Będą podróżować tramwajem i czy zdążą uratować święta ?Kolejna odsłona przygód pomoże odkryć magie dawania prezentów i na czym polegają święta
Święta, święta i po świętach To chyba najbardziej powszechne i jednocześnie najbardziej znienawidzone przeze mnie powiedznie. Choć nie ma lepszego czasu jak czas przedświąteczny. To oczekiwanie na ubranie choinki, pierwszy śnieg, smaczne jedzenie i obdariwywanie najbliższych prezentami. Na święta tak samo czekali bohaterzy z książki:Bolek i Lolek ratują święta- Joanny Olech, wydawnictwo znakTo wspaniałą książka o przygodach świątecznych, tak dobrze nam rodzicom znanych bohaterów z dzieciństwa. Książka w twardej oprawie prasuje do innych części o przygodach dzielnych i pomysłowych braci. Nie można pominąć jej cudownego wyglądu, grafikami nawiązujący mi do bajki sprzed lat. Oczywiście więcej tu koloru, ale zrobione jest to że smakiem i umiarem. Piękne ilustracje zdecydowanie zachęca nawet najmłodszych czytelników do oglądania i słuchania czytanki. A sama historia wciąga, bawi, ale też niesie piękne przesłanie. A takie książki my rodzice lubimy chyba najbardziej.Gdy Bolek i Lolek obudzili się w pierwszy grudniowy poranek, nie dało się nie poczuć magii przedświątecznego czasu. A co najważniejsze była to najwyższa pora na napisanie listu do świętego Mikołaja. I tak wszystkie dzieci na świecie w tym czasie z niecierpliwością czekali na śnieg. I gdy wreszcie spadł, a chłopcy chcieli się nim nacieszyć do ich domu przybył niespodziewany gość. To Mikołaj we własnej osobie. A przyszedł po ich pomoc w zamian za śnieg o który tak prosili chłopcy. Przed sowetami elfy mają dużo pracy więc każda para rok się przyda. A gdzie zaniosą pierwsze prezenty?Zapraszam do czytania
Kultowi bohaterowie dobranocek wracają w świątecznej odsłonie, wzbudzając sympatię wśród czytelników nowego pokolenia.W najnowszej opowieści dwaj przyjaciele Bolek i Lolek będą mieli nie lada wyzwanie...Kiedy nastał 1 grudnia, radości chłopców nie było końca. Zbliżające się święta zwiastowała nie tylko data, ale przede wszystkim gipsowa figurka Mikołaja w witrynie pobliskiego warzywniaka. Do pełni szczęścia brakowało tylko śniegu, a przyjaciele zarzekali się, że dużo by dali, żeby święta były okraszone białym puchem.Nazajutrz stała się magia. Do drzwi chłopców zapukał nie kto inny, jak Święty Mikołaj we własnej osobie, który w zamian za załatwienie im wymarzonej pogody, potrzebował ich pomocy, ponieważ elfy nie wyrabiały się z pracą. Bolek i Lolek wraz z przyjaciółką Tosią bez wahania dołączyli do ekipy Mikołaja i wsiedli do jego prywatnego tramwaju jadącego wprost do Schroniska dla zwierząt.Czy tam będą rozdawać psie prezenty? I czy ich misja zakończy się tylko na tym miejscu?."Jak pragnę ząbkować" bardzo lubimy całą serię tych książek. Znane chyba wszystkim rodzicom postaci zostały nieco uwspółcześnione, ponieważ z biegiem lat w pewnych kwestiach również zaszły zmiany. Dzięki temu kolejne pokolenie może poznać losy bohaterów i świetnie się przy tym bawić.Świąteczna nowość jest zabawna i mimo wszystko nadal utrzymana w klimacie, który dobrze znamy z dzieciństwa. Opowieść pokazuje, że pomaganie może być całkiem przyjemne, zwraca uwagę na nadmiar posiadanych zabawek przez dzieci i na to, że wokół jest wiele potrzebujących istot z deficytem nie tylko materialnych rzeczy, ale też poświęconej im uwagi i czasu. Podoba mi się wątek schroniska, który uwrażliwia na losy samotnych zwierząt, wzbudza w czytelnikach empatię i nieco wzruszenia.Poznajcie współczesnego Mikołaja i świeże podejście do roznoszenia prezentów. Przeżyjcie dającą do myślenia przygodę i pomóżcie brodatemu jegomościowi wraz z Bolkiem i Lolkiem.Polecamy!