Menu

Joanna Olech

Joanna Olech (ur. 1955) z wykształcenia grafik, autorka ilustracji do wielu książek dla dzieci, laureatka licznych prestiżowych nagród. Jej Czerwony Kapturek (seria Niebaśnie) otrzymał wyróżnienie w zorganizowanym przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek konkursie na Najpiękniejsze Książki Roku 2005 oraz honorowe wyróżnienie (za tekst Joanny Olech i grafikę Grażki Lange) w konkursie Książka Roku 2005 organizowanym przez polską sekcję IBBY. Dynastia Miziołków (1994), realistyczny, bardzo zabawny rodzinny serial powieściowy dla dzieci w wieku 10–12 była jej debiutem literackim. Drugą powieścią jest Gdzie diabeł mówi: Do usług (1997). Joanna Olech publikuje artykuły na temat literatury dziecięcej na łamach „Tygodnika Powszechnego”, „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej”.
Łup, łup! Ktoś załomotał do drzwi. Bolek otworzył z rozmachem i zaniemówił. Wysoki jegomość w czerwonym ubraniu uśmiechał się do niego spod białej brody. Dlaczego Święty Mikołaj zamiast pędzić na saniach i przeciskać się przez kominy, stoi w progu domu? A gdzie są prezenty? Potrzebna jest natychmiastowa pomoc! Bez Bolka, Lolka i Tosi Gwiazdka może się nie udać, bo elfy nie nadążają ze świątecznymi przygotowaniami. Przyjaciele dołączają do Świętego Mikołaja i – choć nie saniami, tylko tramwajem – ruszają w drogę. Pierwszy przystanek – schronisko dla psów. To psiaki też czekają na prezenty? Poznaj inne przygody Bolka i Lolka: 1. „Bolek i Lolek i piracka przygoda. Bajka o odwadze” 2. „Bolek i Lolek i zaczarowana lokomotywa. Bajka o kreatywności” 3. „Bolek i Lolek szukają skarbu. Bajka o wychodzeniu z tarapatów” 4. „Bolek i Lolek odkrywają Bałtyk” 5. „Bolek i Lolek poznają sekrety lasu” 6. „Bolek i Lolek zdobywają Tatry” 3+
W rodzinie Fisiów, która, jak my wszyscy, smoki zna tylko jako baśniowe i dawno wymarłe – niespodzianie w łazience pojawia się mały, zielony osobnik, który przedstawia się jako smocze dziecko. Jest bardzo delikatny, z czasem porasta zrogowaciałą skórą, o którą dba, smarując ją najdroższym kremem na zmarszczki mamy. Jest nietaktowny, nie umie się zachować, ma dziwne upodobania kulinarne i niesamowite pomysły, a mimo to Gniewosz i Malwina go uwielbiają. A kiedy na zjeździe blogerów dostaje nagrodę – cała rodzina puchnie z dumy. Zaprzyjaźnijcie się z nim, a nie zaznacie nudy!
Dzisiaj jest TEN DZIEŃ! Wielkie Poszukiwanie Skarbu. Juuupiii! Bolek, Lolek i Tosia ruszyli biegiem przez ogród. Nagle usłyszeli skrzeczące „kra, kra!”. To kruk Zakalec. Na pewno będzie chciał pokrzyżować im plany. Bolek i Lolek muszą sobie poradzić nie tylko z krukiem, ale też – co trudniejsze – z jego czarami. Czasami w radzeniu sobie chodzi o znalezienie skarbu, ale częściej – o zawiązanie butów lub zbudowanie najwyższego zamku z lego. Bolek i Lolek pokażą twojemu dziecku, jak próbować mimo przeszkód. W serii „Rosnę z Bolkiem i Lolkiem” ukazały się jeszcze: „Bolek i Lolek i zaczarowana lokomotywa. Bajka o kreatywności” „Bolek i Lolek i piracka przygoda. Bajka o odwadze” Na końcu każdego tomu znajdziesz wyjątkowy dyplom dla Twojego dziecka! 3+
Czy można przejść nocą przez cmentarz i wyjść z tego żywym? Albo przejrzeć się w magicznej bombce i zmienić bieg historii? Bohaterowie tych opowieści z dreszczykiem uruchamiają machiny tajemniczych wydarzeń i raz po raz wpadają w niezłe tarapaty. Ofiary losu mają okazję zabłysnąć, a ich dotychczasowi oprawcy dostają solidną nauczkę. Zbiór opowiadań z wartką akcją, niezłym humorem i zaskakującymi zakończeniami – tylko dla odważnych!
Rodzina Miziołków istnieje naprawdę. Od pierwszego wydania książki upłynął szmat czasu. Jej bohaterom przybyło lat, a książce kolejnych dodruków. W międzyczasie Dynastia Miziołków była nagradzana, tłumaczona, a nawet weszła do podręczników, co wprawiło w osłupienie całą rodzinę. Autorkę wielokrotnie pytano: Kiedy dalszy ciągDynastii? Wymigiwała się od odpowiedzi, zajęta innymi projektami. Aż przyszedł dzień, kiedy zabrakło jej wykrętów i w głowie pojawił się pomysł na kontynuację – tym razem z pomocą Kaszydła, siostry Miziołka. I oto oni: Miziołek-maturzysta, Kaszydło-nastolatka i Mały Potwór-dziewięcioletni umysł ostry jak brzytwa. Wszelkie podobieństwo osób, nazwisk i zdarzeń zamieszczonych w książce, do prawdziwych, jest NIEPRZYPADKOWE Pozdrawiam serdecznie! Mamiszon
Dynastia Miziołków w 1993 roku była drukowana w odcinkach przez czasopismo „Świat Młodych”. Otrzymała nagrodę literacką im. Kornela Makuszyńskiego, a rok później została nagrodzona w konkursie „Dziecięcy Bestseller Roku”. Powstała nawet wersja dla niewidomych, napisana alfabetem Braille`a. Książka opowiada o losach zabawnego Miziołka i jego rodziny – Mamiszona, Papiszona oraz młodszego rodzeństwa, Kaszydła i Małego Potwora. Graficznie książkę opracowała Anna Wojtunik.
Kogo wolelibyście zaprosić na swoje urodziny? Gruboskórnego trolla czy śliczną elfinkę? Odpowiedź wcale nie jest oczywista. Nie od dziś wiadomo, że ZŁO czasem chodzi w brokatowym przebraniu, a DOBRO bywa trochę naiwne i nieokrzesane. Przeczytajcie tę książkę. Jest w niej mowa o tym, że pozory mylą. Bo kiedy poskrobiemy pazurkiem grubą trollową skórę i zdmuchniemy kwietny pyłek ze ślicznej elfinki, to prawda może nas zaskoczyć. Składam zdania, drugi poziom „Czytam sobie” to propozycja dla dzieci, które rozpoczęły już swoja przygodę z czytaniem. Zdania są tu dłuższe, a w tekście jest więcej dialogów. Duża czcionka ułatwia czytanie, a wyrazy w ramkach pomagają w ćwiczeniu sylabizowania. Ciekawe, zabawne historie pióra wybitnych polskich autorów i ilustracje autorstwa najlepszych polskich ilustratorów sprawią, że czas spędzony na czytaniu, będzie czasem świetnej zabawy. Zgodne z zaleceniami metodyków.
Szkoła na Dobrej to zwyczajna podstawówka, do której tęsknią teraz wszystkie dzieci. To miejsce pełne radości i śmiechu, gdzie każdy czuje się dobrze. Pytania nigdy nie pozostają bez odpowiedzi, a nauczyciele są przyjaźni i chętnie pomagają swoim uczniom. Chociaż problemy, z którymi się spotykają są czasem bardzo trudne. Połykam strony to trzeci poziom serii „Czytam sobie” przeznaczony dla dzieci, które już czytają samodzielnie. Duża czcionka ułatwia czytanie, a słowa zaznaczone gwiazdką są wyjaśnione w alfabetycznym słowniczku na końcu książki. Czarno-białe ilustracje i przewaga ilościowa tekstu nad ilustracjami dają poczucie obcowania z prawdziwą książką. Forma książek zgodna jest z zaleceniami metodyków.
Składam zdania, drugi poziom serii Czytam sobie, to dobry pomysł na kontynuację nauki czytania. Świetne, zabawne historie są dziełem wybitnych polskich autorów. Opowiadania napisane są dłuższymi zdaniami oraz zawierają elementy dialogu. Bardzo duża czcionka ułatwia czytanie, a zamieszczone po bokach stron ramki służą do ćwiczenia sylabowania. Wysokiej klasy kolorowe i zabawne ilustracje są harmonijnym uzupełnieniem czytanego tekstu. Forma książek zgodna jest z zaleceniami metodyków.
Dziewięć frapujących historii, cała paleta bajkowych celebrytów i Czerwony Kapturek w życiowej roli supermenki w pełnej akcji książce o prawach dziecka. Nie znajdziesz tu infantylnych tekstów dla maluchów albo przemądrzałych paragrafów. Czerwony Kapturek to ukryta w małym ciele superbohaterka, która niczym dobry glina, jasno objaśnia do czego ma prawo każde dziecko. A wspiera ją w tym szkolno–podwórkowa grupa przyjaciół znanych z wielu bajek oraz dobry duch Rzecznik.
O patriotyzmie inaczej. Lekko, nowatorsko. Jeśli patriotyzm ma stać się wewnętrznym imperatywem, a nie tylko ozdobnym kotylionem rocznicowym, to poprzez małe odruchy społecznej solidarności, na dziecięcą miarę. Tekst Joanny Olech odwołuje się do idei społeczeństwa obywatelskiego, wzajemnego zaufania, szacunku, ekologii, tolerancji, wolontariatu i zaangażowania na rzecz kraju. Ilustracje Edgara Bąka prowokują do dyskusji dziecka z dorosłym nie tylko o patriotyzmie. Autorka o książce: Jak objaśnić dziecku znaczenie abstrakcyjnych terminów? Takich jak na przykład: wierność... respekt... wrażliwość...? Nie ważą i nie pachną, nie mają koloru ani faktury. Możemy je opisać jedynie poprzez przejawy. Przez sposób, w jaki się manifestują. Weźmy patriotyzm. Pojawia się w polu widzenia dziecka w kontekście, który je przerasta, bywa mylący albo wręcz bałamutny. Stereotyp usłużnie podsuwa cierpiętniczo-martyrologiczną interpretację tego słowa. A jako że dzieciaki - z oczywistych względów - nie dokonują czynów bohaterskich, nie składają ofiary z życia - słowo to staje się abstraktem, sprawą „nie dla dzieci”. Salwy honorowe, kadzidła i wieńce, jakie towarzyszą celebracji patriotyzmu, przykrywają jego inny, codzienny sens, a mianowicie - współuczestniczenie, współtroskę, współdziałanie na rzecz współdobra. Są to drobne, codzienne akty współodpowiedzialności za kraj. W tak rozumianym patriotyzmie dziecko ma szansę wypełnić cząstkę obywatelskiej misji - ma swój „zagonek” do uprawy, swoją pulę chwalebnych uczynków i dobrych nawyków, które składają się na dobrostan kraju. Joanna Olech Książka jest elementem kampanii społecznej i towarzyszy jej wystawa plakatów.