O patriotyzmie inaczej. Lekko, nowatorsko. Jeśli patriotyzm ma stać się wewnętrznym imperatywem, a nie tylko ozdobnym kotylionem rocznicowym, to poprzez małe odruchy społecznej solidarności, na dziecięcą miarę. Tekst Joanny Olech odwołuje się do idei społeczeństwa obywatelskiego, wzajemnego zaufania, szacunku, ekologii, tolerancji, wolontariatu i zaangażowania na rzecz kraju. Ilustracje Edgara Bąka prowokują do dyskusji dziecka z dorosłym nie tylko o patriotyzmie. Autorka o książce: Jak objaśnić dziecku znaczenie abstrakcyjnych terminów? Takich jak na przykład: wierność... respekt... wrażliwość...? Nie ważą i nie pachną, nie mają koloru ani faktury. Możemy je opisać jedynie poprzez przejawy. Przez sposób, w jaki się manifestują. Weźmy patriotyzm. Pojawia się w polu widzenia dziecka w kontekście, który je przerasta, bywa mylący albo wręcz bałamutny. Stereotyp usłużnie podsuwa cierpiętniczo-martyrologiczną interpretację tego słowa. A jako że dzieciaki - z oczywistych względów - nie dokonują czynów bohaterskich, nie składają ofiary z życia - słowo to staje się abstraktem, sprawą „nie dla dzieci”. Salwy honorowe, kadzidła i wieńce, jakie towarzyszą celebracji patriotyzmu, przykrywają jego inny, codzienny sens, a mianowicie - współuczestniczenie, współtroskę, współdziałanie na rzecz współdobra. Są to drobne, codzienne akty współodpowiedzialności za kraj. W tak rozumianym patriotyzmie dziecko ma szansę wypełnić cząstkę obywatelskiej misji - ma swój „zagonek” do uprawy, swoją pulę chwalebnych uczynków i dobrych nawyków, które składają się na dobrostan kraju. Joanna Olech Książka jest elementem kampanii społecznej i towarzyszy jej wystawa plakatów.