Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki Mario Vargas Llosa Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Wydanie: | trzecie |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 140x205mm |
Szczegółowe informacje na temat książki Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324018666 |
Autor: | Mario Vargas Llosa |
Tłumaczenie: | Marzena Chrobak |
Wydanie: | trzecie |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 140x205mm |
Data premiery: | 30/10/2011 |
Oceny i recenzje książki Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
Ricardito. Niegrzeczna dziewczynka. Moje pierwsze spotkanie z nimi i samym Mario Vargasem Llosą. Do książki podchodziłam z dużą rezerwą, w obawie, że zostanę przytłoczona zaserwowaną przez noblistę treścią. Bardzo dobrze się stało, że przeczytałam ja właśnie teraz. Ten emocjonalny twister, zaserwowany przez Llosę, wstrząsnął mną autentycznie, być może dlatego, że sama znalazłam się w podobnej sytuacji emocjonalnej, zupełnie jak główny bohater...
„Nie umie błądzić gdzieś we mgle. Z obłoków tu nie spadła, nie. Na pięknych słowach nie zna się. Polska miłość". Nasza, swojska i pragmatyczna. Taka miłość jak w „Szelmostwach niegrzecznej dziewczynki" u nas nie mogłaby się zdarzyć. Kochamy „zdroworozsądkowo" - czasy „umierania z miłości" już dawno minęły.
„Nie umie błądzić gdzieś we mgle. Z obłoków tu nie spadła, nie. Na pięknych słowach nie zna się. Polska miłość." Nasza, swojska i pragmatyczna. Taka miłość jak w „Szelmostwach niegrzecznej dziewczynki" u nas nie mogłaby się zdarzyć. Kochamy „zdroworozsądkowo" - czasy „umierania z miłości" już dawno minęły.
Z każdej strony słyszałam, że Llosa jest wspaniałym pisarzem, a jego powieści to współczesne literackie arcydzieła. Zastanawiałam się, co sprawia, że czytelnicy (również ci z kręgu moich znajomych) sięgają po jego pozycje z niebywałym zapałem, podczas, gdy ja nie mogę w nich znaleźć nic, co przypadałoby mi do gustu."Powinnaś przeczytać Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" słyszałam wielokrotnie. Niechętnie odpowiadałam, że nie wydaje mi się, aby czytanie kolejnej książki tego autora miałoby mi sprawić przyjemność. "Ta książka jest inna", "musisz ją przeczytać" te i inne zachęty trafiały do moich uszu.
Historia miłości Ricarda i Niegrzecznej Dziewczynki. To naprawdę świetnie, barwnie, ciekawie opowiedziana historia jednej niezwykłej znajomości. A właściwie nie jednej, bo na tle romansu głównych bohaterów pojawiają się inni przeciekawi ludzie i ich własne historie i związek z głównym bohaterem. Każda jest niepowtarzalna.
"(...)w życiu rzeczy rzadko układają się tak, jak my, chudopachołki, sobie planujemy". Ba, a nawet bardzo rzadko. Z zaplanowanego listopada z Llosą, na który przewidziałam aż trzy książki tego autora, zrobił się grudzień, a ja wciąż "męczyłam" jeden tom. Oj, zalazła mi za skórę ta niegrzeczna dziewczynka. Po potężnej dawce prozy wypełnionej toksyczną miłością, cierpieniem, destrukcyjną uczuciową szarpaniną, emocjami oraz przeskokami w czasie i przestrzeni musiałam odpocząć i typowego harlekina z happy endem przeczytać. Odetchnęłam już na tyle, że mogę spisać garść refleksji po lekturze dzieła noblisty.
Piękna, zmysłowa, charakterna kobieta. Femme fatale. Zdolna do wszystkiego kokietka, doprowadzająca mężczyzn do szaleństwa. Inteligentny, rozsądny, bez pamięci zakochany w niej mężczyzna, potrafiący wybaczyć dużo. Bardzo dużo. Historia miłosna jakich setki. Powieść na pierwszy rzut oka dająca się porównać z ambitniejszą telenowelą, taką w której brak banału, monotonii, przewidywalności czy zwykłej śmieszności. Piękny język, wartka akcja, doskonale zarysowani bohaterowie. Po prostu mądra książka naznaczona odważnym, inteligentnym i realistycznym piórem autora. Proszę Państwa, oto literatura z najwyższej półki: "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" Mario Vargas Llosy!
Mario Vargas Llosa w swej powieści "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" ukazuje, jak potrafi boleć miłość. Z każdą literą wgłębiamy się w życie i uczucia Ricardo, który miał w swoim życiu pecha? szczęście? poznać niegrzeczną dziewczynkę. Każda kartka przybliża nam jego miłość, ból, cierpienie. Kim tak naprawdę jest niegrzeczna dziewczynka, która bawi się jego uczuciami w kotka i myszkę?
Mario Vargas Llosa nakreślił portret femme fatale. Kobiety, której spotkanie marzy się każdemu mężczyźnie, choć (patrząc na postać Ricardo) nie życzę panom spotkania jej. Zostanie w mojej pamięci jeszcze na długo, bo to ten typ bohatera literackiego, o którym po prostu się nie zapomina. Niegrzeczna dziewczynka jest jak kameleon. Zmienia osobowość, historie swojego życia, imię i nazwisko, mężów, państwo, narodowość, kiedy chce i jak chce. Wszystko to czyni z szelmowskim uśmiechem na twarzy i pewnego rodzaju nonszalancją.
Biorąc pod uwagę Nagrodę Nobla i ogólny rozgłos towarzyszący twórczości Mario Vargasa Llosy, wcześniej czy później musiałam sięgnąć po coś, co wypłynęło spod jego pióra. Pierwszym pomysłem była Rozmowa w katedrze, jednak przez ubogi zasób twórczości tego pisarza w mojej bibliotece wybór padł na Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki. Pierwszych kilka rozdziałów upłynęło pod znakiem zapytania. Nie pokochałam ani też nie znienawidziłam od razu całej historii. Początek wydał mi się beznamiętny, pierwsze spotkanie Ricarda i tytułowej niegrzecznej dziewczynki nijakie, a całość może nie nudna, ale jakaś mdła i bez rewelacji. Przełom nastąpił około strony 80.