Menu

Andrzej Szczeklik

prof. Andrzej Szczeklik - wieloletni Kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum UJ, znany równie dobrze w środowisku medycznym jak wśród krakowskich twórców. Powodem tej drugiej popularności była specjalność profesora - choroby serca i płuc. Do jego pacjentów należeli Czesław Miłosz, Andrzej Wajda, on też przez lata roztaczał opiekę nad redaktorem naczelnym "Tygodnika Powszechnego" Jerzym Turowiczem i Piotrem Skrzyneckim z Piwnicy pod Baranami. Od czasu do czasu swoją więź z artystami i sztuką podkreślał, występując na scenie jako pianista z równym zapałem interpretujący stare przeboje, jak i dzieła Chopina. Zmarł w lutym 2012 r.
„Słuch absolutny" pomaga zrozumieć, skąd biorą się ludzie wyjątkowi, jak wielkiej pracy i pasji wymaga zrealizowanie marzeń Profesor Andrzej Szczeklik to lekarz legenda. Humanista o niewiarygodnej erudycji, który podniósł medycynę do rangi sztuki. Leczył najwybitniejszych polskich pisarzy i artystów: Lema, Miłosza, Szymborską, Wajdę, Tischnera, Mrożka. Znany z gry na fortepianie w Piwnicy pod Baranami i z brawurowej jazdy na nartach, był jedną z najbarwniejszych postaci Krakowa. Jego błyskotliwe książki o medycynie: „Katharsis”, „Kore” i „Nieśmiertelność”, stały się bestsellerami nie tylko w Polsce. „Słuch absolutny” pomaga zrozumieć, skąd biorą się ludzie wyjątkowi, jak wielkiej pracy i pasji wymaga zrealizowanie marzeń. W rozmowie z wydawcą i przyjacielem Jerzym Illgiem profesor Szczeklik opowiada o swoim dzieciństwie, domu, mistrzach i najważniejszych lekturach, etapach kariery i przygodach na zagranicznych stażach. Snuje opowieść o zaangażowaniu w Solidarność i represjach w stanie wojennym, spotkaniach z papieżem, wyprawach w ukochane góry – a także o sztuce medycznej syberyjskich szamanów, egipskiej Księdze Umarłych i „prometejskim śnie medycyny”: odwiecznym marzeniu człowieka o nieśmiertelności. W książce znajdują się niepublikowane wcześniej zdjęcia z prywatnego archiwum rodziny Szczeklików. Wielki Lekarz i humanista profesor Andrzej Szczeklik umiał słuchać drugiego człowieka. Jego „słuch absolutny” pomagał nam żyć i często nas ratował. Anna Dymna