Mężczyzna bez winy i wstydu Wojciech Kruczyński, Krystyna Romanowska Książka
Wydawnictwo: | Muza SA |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 256 |
Format: | 13.5x20.0cm |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Mężczyzna bez winy i wstydu
Wydawnictwo: | Muza SA |
EAN: | 9788328710184 |
Autor: | Wojciech Kruczyński, Krystyna Romanowska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 256 |
Format: | 13.5x20.0cm |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-05-17 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | MUZA SA Ul. Sienna 73 00-833 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Mężczyzna bez winy i wstydu
Inne książki z kategorii Rozwój osobisty
Oceny i recenzje książki Mężczyzna bez winy i wstydu
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że krąży nade mną jakieś fatum. Podchodzę już pod trzydziestkę i kilka miesięcy temu zakończyłam swój kolejny według (chyba tylko mnie) - poważny związek. Jestem totalnie rozdarta emocjonalnie, nie chce się obwiniać, bo koniec końców zawsze to ja dostawałam kopniaka w tyłek. A ktoś z kim wiązałam poważne plany okazywał się zwykłym burakiem, jak gdyby totalnie wypranym z uczuć. Może ta książka pomoże mi się podnieść, a przynajmniej zrozumieć gdzie leży problem. Czytam wiele poradników w internecie i Ci autorzy przewijają się bardzo często jako eksperci w strawach damsko-męskich. Wiele ich treści było dla mnie wskazówką, dlatego też z niecierpliwością czekam na tę książę, którą właśnie zamówiłam.
Dziękuję autorom za tę książkę. Otworzyła mi oczy na rzeczywistość, jak bardzo profil mężczyzny uległ zmianie na przestrzeni minionych dekad. Moim zdaniem to zmierza w bardzo złym kierunku. Może nie każda z Was się ze mną zgodzi, zachęcam więc do zapoznania się z tekstem i wspólnej dyskusji. Ja osobiście mam cichą nadzieję, że gdzieś pośród tych sfokusowanych na sobie samców, spotkam jeszce kogoś kto poświęci mi chociaż tyle uwagi, co na układnaie włosów na żel pod idelanym kątem.
Jestem własnie po lekturze. I naprawdę bardzo współczuje kobietom, które muszą borykać się z TYM typem mężczyzn. Ja jestem mężatką od 5 lat i odpukać wiedzie nam się wspaniale! Trzymajcie się kobietki! Nie każdy facet uległ tej fatalnej transformacji.
Jako psycholog- przepraszam za autora, który robi mojemu zawodowi ogromną krzywdę i z takimi poglądami nie powinien być dopuszczony do pracy z pacjentami (ale, niestety, w Polsce może to robić każdy, niezależnie od odlotów.Autor wysysa z palca tytułowego "mężczyznę bez winy i wstydu", nie przedstawiając żadnych dowodów naukowych na trafność takiej typologii, regularnie rzucając twierdzenia bez pokrycia, albo wbrew współczesnej wiedzy naukowej (łamiąc tym samym szereg punktów kodeksów etycznych psychologa i psychoterapeuty). W rzeczywistości cała książka to po prostu próby pudrowania starego, dawno zdyskredytowanego przez American Psychology Association modelu toksycznej męskości jako "w sumie słusznego, poza drobnymi błędami i wypaczeniami".To, że wydawnictwo dopuściło taki pseudonaukowy bełkot do druku mówi bardzo źle o jakości merytorycznej weryfikacji zgłaszanych prac.
Jako psycholog- przepraszam za autora, który robi mojemu zawodowi ogromną krzywdę i z takimi poglądami nie powinien być dopuszczony do pracy z pacjentami (ale, niestety, w Polsce może to robić każdy, niezależnie od odlotów.Autor wysysa z palca tytułowego "mężczyznę bez winy i wstydu", nie przedstawiając żadnych dowodów naukowych na trafność takiej typologii, regularnie rzucając twierdzenia bez pokrycia, albo wbrew współczesnej wiedzy naukowej (łamiąc tym samym szereg punktów kodeksów etycznych psychologa i psychoterapeuty). W rzeczywistości cała książka to po prostu próby pudrowania starego, dawno zdyskredytowanego przez American Psychology Association modelu toksycznej męskości jako "w sumie słusznego, poza drobnymi błędami i wypaczeniami".To, że wydawnictwo dopuściło taki pseudonaukowy bełkot do druku mówi bardzo źle o jakości merytorycznej weryfikacji zgłaszanych prac.
Jestem własnie po lekturze. I naprawdę bardzo współczuje kobietom, które muszą borykać się z TYM typem mężczyzn. Ja jestem mężatką od 5 lat i odpukać wiedzie nam się wspaniale! Trzymajcie się kobietki! Nie każdy facet uległ tej fatalnej transformacji.
Dziękuję autorom za tę książkę. Otworzyła mi oczy na rzeczywistość, jak bardzo profil mężczyzny uległ zmianie na przestrzeni minionych dekad. Moim zdaniem to zmierza w bardzo złym kierunku. Może nie każda z Was się ze mną zgodzi, zachęcam więc do zapoznania się z tekstem i wspólnej dyskusji. Ja osobiście mam cichą nadzieję, że gdzieś pośród tych sfokusowanych na sobie samców, spotkam jeszce kogoś kto poświęci mi chociaż tyle uwagi, co na układnaie włosów na żel pod idelanym kątem.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że krąży nade mną jakieś fatum. Podchodzę już pod trzydziestkę i kilka miesięcy temu zakończyłam swój kolejny według (chyba tylko mnie) - poważny związek. Jestem totalnie rozdarta emocjonalnie, nie chce się obwiniać, bo koniec końców zawsze to ja dostawałam kopniaka w tyłek. A ktoś z kim wiązałam poważne plany okazywał się zwykłym burakiem, jak gdyby totalnie wypranym z uczuć. Może ta książka pomoże mi się podnieść, a przynajmniej zrozumieć gdzie leży problem. Czytam wiele poradników w internecie i Ci autorzy przewijają się bardzo często jako eksperci w strawach damsko-męskich. Wiele ich treści było dla mnie wskazówką, dlatego też z niecierpliwością czekam na tę książę, którą właśnie zamówiłam.