Menu

Roman Warszewski

Roman Warszewski - podróżnik, dziennikarz i pisarz. Wielokrotnie podróżował do Ameryki Południowej. Autor licznych książek reportażowych i nie tylko. Pracował w redakcjach „Dziennika Bałtyckiego", „Głosu Wybrzeża" i „Ilustrowanego Kuriera Polskiego". W 2009 roku odbył wyprawę Tupac Amaru Expedition, w czasie której - wraz z Arkadiuszem Paulem i Jarosławem Molendą - jako pierwszy Polak dotarł do najwyżej położonych ruin inkaskich na przełęczy Puncuyoc. Ponadto jest współrealizatorem dwóch filmów dokumentalnych: „Życie dla życia” oraz „Marcahuasi - góra kamiennych gigantów”.

Pisarskie początki Warszewskiego

Książki Romana Warszewskiego to długa i różnorodna lista, która w szczególności przypadnie do gustu amatorom reportażu i ciekawostek podróżniczych. Autor debiutował na rynku literackim tytułem „Pokażcie mi brzuch terrorystki”. Pierwsze wydanie tej wielokrotnie nagradzanej reporterskiej książki pojawiło się w 1986 roku. Warszewski w dojrzały i mądry sposób mówi o sprawach, które niepokoją współczesny świat i opisuje „jądro ciemności" ludzkiego okrucieństwa i zaślepienia. Zdarzenia przedstawione w tej książce cały czas nabierają nowej aktualności, zarówno w kontekście zamachów z 11 września 2001 roku, jak i wydarzeń kolejnych lat i całego zjawiska terroryzmu.

Najbardziej znane książki Romana Warszewskiego

W 1999 roku wraz z Grzegorzem Rybińskim opublikował książkę “Vilcacora leczy raka”, która przez wiele miesięcy znajdowała się na czołowych pozycjach list bestsellerów książkowych i rozeszła się w dwustutysięcznym nakładzie, a tym samym stała się najlepiej sprzedającą się książką tamtego roku. Kontynuacją tego reportażu jest pozycja „Bóg nam zesłał Vilcacorę”. Roman Warszewski ma na swoim koncie również książkę „Q’ero długowieczność na zamówienie” z 2009 roku, która jest owocem wyprawy Q'ero Expedition Peru 2007 i stanowi próbę udzielenia odpowiedzi na pytanie, dlaczego Indianie plemienia Q'ero, zamieszkujący najwyższe partie peruwiańskich Andów, żyją tak długo. Potem pojawiła się m.in. książka „Wyprawa Vilcabamba-Vilcabamba”, która jest kontynuacją wspomnianego wcześniej tytułu, a jednocześnie stanowi autonomiczną i niezależną całość. Wśród ostatnich książek Romana Warszewskiego, cieszących się dużym zainteresowaniem miłośników podróżniczych opowieści, należy też wymienić pierwszą biografię legendarnej podróżniczki Elżbiety Dzikowskiej, w której odkrywa on nieznane dotąd fakty i pozwala zrozumieć fenomen tej niezwykłej kobiety, która przetarła szlaki kolejnym globtroterkom. Sprawdź także ofertę naszej księgarni na reportaże!
Podróżowała samotnie lub wraz z Tonym Halikiem, odkrywała nieznane, docierała tam, gdzie nie było bezpiecznie. Kiedy granice były zamknięte, a dalekie podróże niemożliwe, ona opowiadała o świecie zza kurtyn i oceanów. Nikt i nic nie mogło jej zatrzymać. Dziennikarka, legendarna redaktorka „Kontynentów”, gwiazda telewizji, współtwórczyni programu Pieprz i wanilia, krytyczka i kolekcjonerka sztuki. Jej droga na szczyty nie była łatwa. Za swoje odważne decyzje często musiała płacić wysoką cenę. Krótko po wojnie działała w młodzieżowej organizacji antykomunistycznej, za co trafiła do więzienia, a odsiadka przypominała jej o sobie przez wiele lat. W świecie wielkich podróżników wybierała własną drogę, przecierając szlaki kolejnym globtroterkom. Z życia czerpała, ile się tylko da. Także w miłości, ramię w ramię z Tonym Halikiem. Pierwsza biografia Elżbiety Dzikowskiej to opowieść o niezwykłej kobiecie i jej życiu pełnym pasji i wyzwań. Odkrywa nieznane dotąd fakty i pozwala zrozumieć jej fenomen. To także relacja z podróży do tajemniczej stolicy Inków Vilcabamby, w którą autor wyrusza wspólnie z bohaterką. Podróż ta jest pretekstem, by opowiedzieć o jej pełnym kolorów, zapachów i dźwięków życiu. Roman Warszewski – dziennikarz, pisarz i podróżnik, redaktor naczelny czasopisma „Żyj Długo”. Autor wielu książek o Ameryce Południowej, między innymi Pokażcie mi brzuch terrorystki, Tajna misja – Eldorado, Vilcabamba 1572. Laureat prestiżowych nagród, w roku 2016 uhonorowany odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Jest również autorem dokumentalnych filmów telewizyjnych związanych z Ameryką Południową. Zna kilka języków obcych, w tym keczua.
Roman Warszewski - dziennikarz i pisarz, autor wielu książek, w tym kilku bestsellerów. Laureat prestiżowych nagród, niestrudzony globtroter, tropiciel zagadek przeszłości i znawca ceramiki prekolumbijskiej. Wielokrotnie przebywał w Ameryce Południowej i Środkowej, które zna jak własną kieszeń. W swych wojażach dotarł nawet na Wyspę Wielkanocną. Spotykał się i przeprowadzał wywiady z noblistami, terrorystami, dyktatorami, prezydentami i słynnymi szamanami. Tym razem Roman Warszewski przerowadził wywiad-rzekę z jednym z najwybitniejszych współczesnych pisarzy - Mario Vargasem Llosą.
Znany poeta i redaktor naczelny kwartalnika literackiego „Migotania” Zbigniew Joachimiak po przeczytaniu Pierwszej wojny polsko-indiańskiej napisał do autora: To świetna książka. Przemawia nawet do tych – jak ja – którzy nie są zbyt zainteresowani opisywanym przez Ciebie regionem. Ale jest pełna przemawiających do wyobraźni uogólnień, skłania do myślenia i pobudza do czytania częstą zmianą perspektywy oraz zaskakującymi zderzeniami wypadków i planów. Poza tym wszystkim książka jest niezwykle aktualna i pokazuje Amerykę Łacińską na rozdrożu: między tym, co było, co jest i – prawdopodobnie – dopiero będzie. [...] Domyślam się, że Rysiek, któremu książkę pośmiertnie dedykujesz, to Ryszard Kapuściński. Twój Mistrz na pewno jest z Ciebie dumny. Roman Warszewski – pisarz, dziennikarz, redaktor, podróżnik. Od 35 lat podróżuje po Ameryce Łacińskiej i wielu twierdzi, że zna ją jak własną kieszeń. Jest autorem książek poświęconych temu kontynentowi, m.in. Pokażcie mi brzuch terrorystki, Marcahuasi – kuźnia bogów czy Tajna misja El Dorado. W serii Historyczne Bitwy wydawnictwa Bellona opublikował m.in. siedmioksiąg na temat ważnych batalii w historii Ameryki Łacińskiej. Jego książka Dzikowska. Pierwsza biogra?a legendarnej podróżniczki (Znak, Kraków 2019) została wyróżniona w roku 2020 Nagrodą Magellana w kategorii wydarzenie roku. Jest redaktorem naczelnym czasopisma „Żyj Długo” i stale współpracuje z kilkoma periodykami podróżniczymi. W roku 2021 otrzymał drugą nagrodę w konkursie fotogra?cznym zorganizowanym przez ambasadę Peru z okazji dwusetlecia uzyskania przez ten kraj niepodległości, a w roku 2022 z rąk marszałka województwa pomorskiego odebrał nagrodę specjalną w dziedzinie kultury. Był stypendystą Fundacji Komisji Europejskiej, Fundacji German Marshall Fund oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Uniwersytetu Saarlandzkiego. W roku 2022 otrzymał odznaczenie Gloria Artis. Więcej informacji: www.warszewski.info
Autor odwiedza prawzór Macondo ze "Stu lat samotności" - kolumbijską miejscowość Aracataca z dorzecza Magdaleny i lokalizuje tam miejsca znane z tej książki, a Gabriel Garcia Marquez w kilkugodzinnej rozmowie odsłania tajniki swego pisarskiego warsztatu i zdradza swe kulisy przyjaźni z kubańskim dyktatorem - Fidelem Castro. Dwa w jednym - reportaż i wywiad. Do tego świetnie dobrane zdjęcia z różnych okresów życia kolumbijskiego noblisty. Książka, na którą miłośnicy Gabriela Garcii Marqueza od dawna czekali.
Tytuł nawiązuje do tytułu książki „Terytorium Komanczów” pióra znanego hiszpańskiego pisarza Artura Pereza–Reverte – sugestywnego reportażu o wojnie bałkańskiej z lat 1992–1995. Książka, w tłumaczeniu Joanny Karasek, ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa MUZA w roku 2001. Terytorium Komanczów – według Pereza–Reverte – to terytorium, gdzie ludzie walczą ze sobą gdzie toczy się wojna, gdzie nie wiadomo skąd może nadlecieć pociski, gdzie trudno powiedzieć, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem, gdzie w każdej chwili można stracić życie. W „Podróży przez spaloną ziemię” terytorium Apaczów to rozdarte wojną Bałkany, jak i Ameryka Północna, gdzie Apacze rzeczywiście mieszkali i nadal mieszkają. Także świat, w którym żyjemy. To reportaże pisane na bieżąca w trakcie reporterskiej podróży. Roman Warszewski – pisarz, dziennikarz, redaktor, podróżnik. Od 35 lat wędruje po bezdrożach Ameryki Łacińskiej i wielu twierdzi, że zna ją jak własną kieszeń. Jest autorem wielu książek poświęconym temu kontynentowi, w tym kilku bestsellerów – np. Pokażcie mi brzuch terrorystki, Tajna misja Eldorado, czy Marcahuasi – kuźnia bogów. Laureat wielu prestiżowych nagród. W serii Historyczne Bitwy wydawnictwa Bellona opublikował m.in. siedmioksiąg na temat wielkich batalii w historii Ameryki Łacińskiej. Ostatnia jego książka – biografia Elżbiety Dzikowskiej pt. Dzikowska. Pierwsza biografia legendarnej podróżniczki (Znak 2019) w roku 2020 wyróżniona została Nagrodą Magellana w kategorii wydarzenie roku. Jest redaktorem czasopisma Żyj Długo i stale współpracuje z kilkoma periodykami – m.in. z kwartalnikiem Kontynenty, magazynem Allinclusive, miesięcznikami Nieznany Świat i Poznaj Świat, czy kwartalnikiem literackim Migotania, który – jak mówi – jest najbliższy jego sercu. Książka Podróż przez spaloną ziemię – po opublikowanym w zeszłym roku reportażu Żeby miało ręce i nogi – jest drugą jego pozycją, która ukazuje się nakładem Fundacji Światło Literatury.
Nienasycona. Pierwsza biografia legendarnej dziennikarki i podróżniczki Pierwsza biografia Elżbiety Dzikowskiej autorstwa Romana Warszewskiego   Podróżowała samotnie lub wraz mężem Tonym Halikiem, odkrywała nieznane, docierała tam, gdzie nie było bezpiecznie. Kiedy granice były zamknięte, a dalekie podróże niemożliwe, ona opowiadała o świecie zza kurtyn i oceanów. Nikt i nic nie mogło jej zatrzymać. Dziennikarka, legendarna redaktorka „Kontynentów”, gwiazda telewizji, współtwórczyni programu „Pieprz i wanilia”, krytyczka i kolekcjonerka sztuki. Jej droga na szczyty nie była łatwa. Za swoje odważne decyzje często musiała płacić wysoką cenę. Krótko po wojnie działała w młodzieżowej organizacji antykomunistycznej, za co trafiła do więzienia, a odsiadka przypominała o sobie przez wiele lat. W świecie pełnym wielkich podróżników wybierała własną drogę, przecierając szlaki kolejnym globtroterkom. Z życia czerpała, ile się tylko da. Także w miłości, ramię w ramię z Tonym Halikiem. Pierwsza biografia Elżbiety Dzikowskiej to opowieść o niezwykłej kobiecie i jej życiu pełnym pasji i wyzwań. Odkrywa nieznane dotąd fakty i pozwala zrozumieć jej fenomen. To także relacja z podróży do tajemniczej stolicy Inków Vilcabamby, w którą autor wyrusza wspólnie z bohaterką. Podróż ta jest pretekstem, by opowiedzieć o jej pełnym kolorów, zapachów i dźwięków życiu. Roman Warszewski – dziennikarz, pisarz i podróżnik. Autor książek o Ameryce Południowej, laureat prestiżowych nagród. Jest również autorem dokumentalnych filmów telewizyjnych związanych z Ameryką Południową. Zna kilka języków obcych, w tym keczua. W roku 2009 odbył wyprawę Tupac Amaru Expedition, w czasie której – wraz z Arkadiuszem Paulem i Jarosławem Molendą – jako pierwszy Polak dotarł do najwyżej położonych ruin inkaskich na przełęczy Puncuyoc oraz odnalazł ślady nieznanych ruin prekolumbijskich w Urpipata. Polecamy także książkę „TOPR. Żeby inni mogli przeżyć”!
Rok 1492 był jednym z najbardziej niezwykłych momentów w dziejach Europy, ba... świata. A w Grenadzie, w Andaluzji, był jeszcze bardziej niesamowity niż gdzie indziej. Rok wspaniały, rok okrutny. Bo oto kończy się trwająca blisko osiem stuleci rekonkwista i Grenada wraz z osławioną Alhambrą, ostatnia ostoja Maurów na półwyspie Iberyjskim, po dziesięcioletniej wojnie i wielotygodniowym oblężeniu trafia w ręce chrześcijańskich wojsk dowodzonych przez Izabelę i Ferdynanda. Jednocześnie pod murami miasta wyzwolonego przez katolickich monarchów z mauretańskich rąk zostaje podpisane porozumienie z Krzysztofem Kolumbem, dotyczące jego pierwszej podróży do Indii. Rekonkwista niepostrzeżenie przeistacza się w konkwistę. Ale tak naprawdę Europa oddech wstrzymuje. W Kastylii i w Leonie lada dzień ma zostać ogłoszony królewski dekret o wygnaniu Żydów.
Bitwy można wygrywać na wsi, ale wojnę na swoją korzyść rozstrzyga się w mieście. Nic lepiej nie streszcza przebiegu wojny domowej na Kubie z lat 1956–1959, zwanej także rewolucją kubańską, niż to krótkie stwierdzenie. Nic trafniej też nie oddaje znaczenia bitwy, jaka na Kubie, w końcu 1958 roku, rozegrała się w newralgicznym punkcie tej wyspy, w prowincji Villas, w mieście Santa Clara. Doszło do niej na przełomie roku 1958 i 1959, w okresie Bożego Narodzenia, sylwestra i Nowego Roku – i już w czasie trwania obrosła prawdziwą legendą. To bez wątpienia największa, a zarazem najważniejsza bitwa rewolucji kubańskiej. Brała w niej udział piechota, pododdziały pancerne oraz lotnictwo – coś nie do pomyślenia w „wiejskiej” fazie partyzanckiej wojny. Trzy z dziewięciu czołgów, będących w posiadaniu żołnierzy Batisty, w trakcie bitwy zdobyli powstańcy i skierowali na pozycje obleganych. Przedmieścia Santa Clary, w celu przepłoszenia partyzantów, kilkakrotnie bombardowały samoloty „Sea Fury”. Po stronie rządowej do walki stanęło w sumie 3400 żołnierzy. W szeregach atakujących było zaś około 350 partyzantów. 1:10 – taka była zatem proporcja sił między nacierającymi a broniącymi się. To w zasadzie stały stosunek sił w kubańskiej wojnie domowej – zwykle pozwalający oddziałom rewolucyjnym zwyciężać.
Na początku 1965 roku Guevara wyjechał do Afryki, aby zaoferować swoją wiedzę i doświadczenie w walce partyzanckiej w trwającym w Kongo konflikcie. Guevara prowadził kubańską operację wsparcia ruchu marksistowskiego "Simba", który powstał w trakcie kryzysu w Kongo. Guevara i 12 innych kubańskich oficerów przybyło do Kongo 24 kwietnia 1965 roku. Wkrótce potem dołączył do nich kontyngent złożony ze 100 Afro-Kubańczyków. Przez pewien czas współpracowali z partyzantką, na czele której stał Laurent-Désiré Kabila, zwolennik obalonego i zamordowanego prezydenta Patrice'a Lumumby. Kontyngent musiał walczyć zarówno z białymi najemnikami z RPA pod wodzą Mike'a Hoare, jak i armią rządową wierną dyktatorowi Mobutu Sese Seko. Celem Che było eksportowanie rewolucji poprzez szkolenie lokalnych bojowników w ideologii marksistowskiej i strategii wojny partyzanckiej. Jeszcze w tym roku, 20 listopada 1965, w złym stanie zdrowia spowodowanym ostrą astmą oraz zniechęcony siedmioma miesiącami frustracji i braku aktywności, Guevara opuścił Kongo razem ze swoją 12-osobową kolumną.
Choć trwająca od listopada 1966 roku do października roku następnego kampania zbrojna prowadzona w Boliwii przez oddział Che to niewątpliwie jeden z najbardziej fascynujących epizodów walk partyzanckich, które w Ameryce Łacińskiej rozgrywały się w drugiej połowie XX wieku, w żadnej książce dostępnej w Polsce nie jest ona główną i wyłączną protagonistką. Niniejsza książka pragnie ukazać wydarzenia z lat 1966-1967 w szerszym i pełniejszym wymiarze. Boliwijskiej kampanii Che Guevary przywraca jej kontekst międzynarodowy oraz jej uwikłanie w działania służb specjalnych z obu stron Żelaznej Kurtyny. Podąża też śladami sześciu niedobitków oddziału Guevary, którym 8 października 1967 roku udało się przetrwać ostateczną klęskę w wąwozie Yuro. Ukazuje również Che na scenie jego osobistego dramatu: Tania Bunke Bider – dziewczyna mająca według jego rachub, po Chichinie, Hildzie i Aleidzie, stać się jego kolejną muzą, w ostatnim akcie boliwijskiego dramatu okazuje się agentką enerdowskiego wywiadu i (choć sama przepłaca to życiem), doprowadza go do zguby...
Książka "Cholula 1519" opowiada o ostatniej bitwie, jaką konkwistador Hernan Cortes stoczył jesienią 1519 roku z mieszkańcami staromeksykańskiego miasta Cholula przed dotarciem do stolicy państwa Azteków - Tenochtitlanu. Starcie w Choluli - największym miejscu kultu prekolumbijskiego boga Quetzalcoatla –miało tubylcom wykazać słabość ich bóstw w konfrontacji z bogiem chrześcijan. Bitwa stała się wzorcem dla innych europejskich poczynań militarnych na terenie Nowego Świata, m. in. dla bitwy w Cajamarce w roku 1531. Interesującym elementem książki jest rekonstrukcja spotkania Cortesa z Pizarrem, w czasie którego ten pierwszy zachęca tego drugiego do zastosowania taktyki z Choluli w Peru. Książka pokazuje też, jak istotnym elementem w tamtym okresie począł stawać się przyspieszony przepływ informacji na temat sposobu realizacji operacji militarnych.
Po pierwszej odsłonie konkwisty, zakończonej około roku 1539, z mocarstwa Inków pozostało okrojone państwo, powstałe po upadku Cuzco. Książka składa się z dwóch części. W pierwszej główną postacią jest Manco Inka - władca, który w stosunkach z najeźdźcami najpierw próbował uzyskać dla Inków możliwie jak najszerszy margines autonomii i dopiero gdy okazało się to niemożliwe, chwycił za broń, by w latach 1536 i 1538-39 zorganizować dwa zakończone klęską powstania. Druga część obejmuje okres po śmierci tego władcy, gdy na tronie Vilcabamby zasiadali synowie Manco Inki - kolejno: Sayri Tupac, Titu Cusi i Tupac Amaru. Każdy z nich był pełnoprawnym i koronowanym inką, w rzeczywistości jednak byli już tylko cieniami swego ojca i nie potrafi li wypracować skutecznej polityki, mogącej powstrzymać Hiszpanów przed ostatecznym zajęciem Vilcabamby.
"Pokażcie mi brzuch terrorystki" to znakomicie, w dojrzały i mądry sposób napisany reportaż o jednym z aktualnie najbardziej pasjonujących zjawisk (...). Ale tym większa wartość książki Warszawskiego - że nie mówi ona tylko o Peru, ale o Ameryce Łacińskiej w ogóle, a także, co bardzo istotne, o kilku zjawiskach, które niepokoją cały współczesny świat (np. fenomen terroryzmu). Ryszard Kapuściński "Pokażcie mi brzuch terrorystki" to wielokrotnie nagradzana reporterska książka, poddająca wiwisekcji zjawisko współczesnego terroryzmu. Z niepospolitą siłą i dosłownością opisuje "jądro ciemności" ludzkiego okrucieństwa i zaślepienia. To książka jak brzytwa. Książka jak strzała. Z brutalną konsekwencją zmierza do swego demaskatorskiego finału i obnaża mechanizmy rządzące polityczna przemocą. W kontekście zamachów z 11 września 2001 roku zdarzenia przedstawione w "Pokażcie mi brzuch terrorystki" niespodziewanie nabierają nowej aktualności i zyskują niepowtarzalny walor uniwersalności. Po raz kolejny dowodzą, że niekiedy w pojedynczej kropli wody może odbić się cały świat. Także - świat pełen zła i fanatyzmu.