Auschwitz. Szachy ze śmiercią John Donoghue Książka
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 408 |
Format: | 13.5x21.5cm |
Szczegółowe informacje na temat książki Auschwitz. Szachy ze śmiercią
Wydawnictwo: | Świat Książki |
EAN: | 9788381395458 |
Autor: | John Donoghue |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 408 |
Format: | 13.5x21.5cm |
Data premiery: | 2020-02-28 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Dressler Dublin sp. z o.o Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Auschwitz. Szachy ze śmiercią
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Auschwitz. Szachy ze śmiercią
Wyjątkowa książka o Auschwitz. Powiem szczerze, nie wiem czy jest to fikcja literacka czy w jakimś stopniu historia oparta na faktach. Nie ma to jednak znaczenia, bo książkę czyta się jednym tchem. Podejmuje ona tematykę uniwersalną: przyjaźni. Przyjaźni w świecie, który nie jest łatwy i w którym ciężko uwierzyć w dobre intencje i łagodne serce. Niejednokrotnie się wzruszyłam. Piękna!
Wciąż jeszcze żyję tą opowieścią. Ona cały czas we mnie pracuje, a jakaś jej cząstka pozostanie we mnie na zawsze, w tej części serca, która przewidziana jest na wartościowe historie. Opowieść o przebaczeniu, o tęsknocie za normalnością i zwykłą ludzką życzliwością. Opowieść warta każdej sekundy czasu poświęconego na jej przeczytanie.
Szachy w Auschwitz? Czy to w ogóle możliwe? Przecież to miejsce kojarzy się tylko z bólem, złem, nienawiścią i śmiercią. Zupełnie nie spodziewałem się opowieści, która w związku z Auschwitz będzie traktowała o czymś zupełnie innym. Jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki autor wykreował ten świat. Książka napisana jest w punkt. Nie przesadzona ani w jedną ani w drugą stronę.
Wciąż jeszcze żyję tą opowieścią. Ona cały czas we mnie pracuje, a jakaś jej cząstka pozostanie we mnie na zawsze, w tej części serca, która przewidziana jest na wartościowe historie. Opowieść o przebaczeniu, o tęsknocie za normalnością i zwykłą ludzką życzliwością. Opowieść warta każdej sekundy czasu poświęconego na jej przeczytanie.
Wyjątkowa książka o Auschwitz. Powiem szczerze, nie wiem czy jest to fikcja literacka czy w jakimś stopniu historia oparta na faktach. Nie ma to jednak znaczenia, bo książkę czyta się jednym tchem. Podejmuje ona tematykę uniwersalną: przyjaźni. Przyjaźni w świecie, który nie jest łatwy i w którym ciężko uwierzyć w dobre intencje i łagodne serce. Niejednokrotnie się wzruszyłam. Piękna!
Szachy w Auschwitz? Czy to w ogóle możliwe? Przecież to miejsce kojarzy się tylko z bólem, złem, nienawiścią i śmiercią. Zupełnie nie spodziewałem się opowieści, która w związku z Auschwitz będzie traktowała o czymś zupełnie innym. Jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki autor wykreował ten świat. Książka napisana jest w punkt. Nie przesadzona ani w jedną ani w drugą stronę.
Wciąż jeszcze żyję tą opowieścią. Ona cały czas we mnie pracuje, a jakaś jej cząstka pozostanie we mnie na zawsze, w tej części serca, która przewidziana jest na wartościowe historie. Opowieść o przebaczeniu, o tęsknocie za normalnością i zwykłą ludzką życzliwością. Opowieść warta każdej sekundy czasu poświęconego na jej przeczytanie.
Wyjątkowa książka o Auschwitz. Powiem szczerze, nie wiem czy jest to fikcja literacka czy w jakimś stopniu historia oparta na faktach. Nie ma to jednak znaczenia, bo książkę czyta się jednym tchem. Podejmuje ona tematykę uniwersalną: przyjaźni. Przyjaźni w świecie, który nie jest łatwy i w którym ciężko uwierzyć w dobre intencje i łagodne serce. Niejednokrotnie się wzruszyłam. Piękna!
Szachy w Auschwitz? Czy to w ogóle możliwe? Przecież to miejsce kojarzy się tylko z bólem, złem, nienawiścią i śmiercią. Zupełnie nie spodziewałem się opowieści, która w związku z Auschwitz będzie traktowała o czymś zupełnie innym. Jestem pod wrażeniem sposobu, w jaki autor wykreował ten świat. Książka napisana jest w punkt. Nie przesadzona ani w jedną ani w drugą stronę.
Przeczytałam większość książki w ciągu jednego wieczora. Po prostu nie mogłam się z nią rozstać. Historia rozpoczyna się gdy SS Obersturmführer Paul Meissner przybywa do obozu prosto z frontu wschodniego. Postanawia stworzyć coś, co podniesie morale żołnierzy i oficerów. W obozie powstaje klub szachowy. Szybko okazuje się, że wśród więźniów są także szachiści, z których jeden, francuski Żyd Emil Clément, z zawodu zegarmistrz, cieszy się opinią niepokonanego. Teraźniejszość przeplata się z obozowymi wspomneniami. Co trzyma czytelnika w ciągłym napięciu... więcej nie zdradzę, ale oczywiście gorąco polecam!