Menu

Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka Francesca Simon Książka

9,90 zł
5,00 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
34,99 zł (-72%) - cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy w poniedziałek.
Zobacz więcej
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Rodzaj oprawy: broszurowa
Wydanie: Pierwsze
Liczba stron: 160
Format: 135x207
Rok wydania: 2022
9,90 zł

Książka Francesci Simon "Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka"


Gbur Żelazna Czaszka to najsroższy, najbardziej przerażający wiking na świecie. Swoim rykiem potrafi zmieść dom z powierzchni ziemi. Toczy pianę z ust. Wygryza dziury w swojej tarczy. A do tego wybudował sobie cuchnący wychodek tuż obok naszego domu! Jak wykurzyć tego odrażającego potwora? „To my, Fanga i Trach, zrobimy berserkowi ciach-mach!” Drugi tom nowej i bardzo niegrzecznej serii królowej komedii dziecięcej, Franceski Simon, w bardzo niegodziwym tłumaczeniu Marii Makuch: ostra akcja i zabawa, paczka przyjaciół w nieustających tarapatach, przekorny humor, charakterne powiedzonka („To my, Fanga i Trach, zrobimy wam ciach-mach!”, „Nie kradniemy, najeżdżamy”), a także lekcja rzucania okropnych klątw, jak przystało na najgorszych wikingów („Niech się stanie, że zmienisz się w kurę i będziesz muczał jak krowa”, „Niech twój nos zmieni się w rzepę”, „Ty cuchnący trollu! Zepsuty oddechu morsa! Płetwo foki! Ty gębo robala! Pępku trolla!”).

"Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka" - nowość Simon


„Tak radośnie anarchiczni jak sam Koszmarny Karolek – tych dwoje małych wikingów, chłopiec i dziewczynka, sprawią, że twoje dzieci będą się śmiały z całych sił” — Cressida Cowell „Mali wredni wikingowie są świetni! Syczące niegrzecznością słownictwo Franceski Simon i anarchiczne, zabawne ilustracje Steve’a Maya idealnie idą ze sobą w parze. Młodzi czytelnicy je pokochają” — Claire Barker „Wikingowie, bliźniaki Fanga i Trach, sprawiają, że jestem wdzięczny Thorowi, Odynowi i całemu nordyckiemu panteonowi, że nie muszę się z nimi bawić w rzeczywistości! Ta książka to prawdziwa przyjemność dla dzieci, które się zastanawiają, co by się stało, gdyby złamały każdą istniejącą zasadę, a równocześnie jest tak zabawna, że zapomną o naśladowaniu jej bohaterów, bo będą się tak mocno śmiały. Ilustracje Steve’a Maya tryskają dziką energią – szczerze się roześmiałam na widok jego rysunku gry w przypinanie ogona kozłowi. Cudownie absurdalne anarchiczne wybryki” — Sarah McIntyre „Dobra historia z czarnym humorem i mitologicznymi detalami. Przyciągnie najmłodszych i trochę starszych szukających silnych bohaterów, których mogliby dopingować”” — BookTrust

Szczegółowe informacje na temat książki Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka

Wydawnictwo: Znak Emotikon
EAN: 9788324077038
Autor: Francesca Simon
Tłumaczenie: Maria Makuch
Rodzaj oprawy: broszurowa
Wydanie: Pierwsze
Liczba stron: 160
Format: 135x207
Rok wydania: 2022
Data premiery: 18/05/2022

Oceny i recenzje książki Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

Zaloguj się, aby dodać opinię
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To druga część przygód Fangi, Tracha i ich znajomych.Znów sporo się dzieje, złego oczywiście, bo bliźniaki są najlepsze w...byciu najgorszymi!Tym razem wredni wikingowie mają za zadanie dokonać barteru na targu (cóż... każdemu może się zdarzyć zapomnieć po co mama wysłała go na targ, ważne by nie zapominać o żelaznej zasadzie "Jeśli się da, masz łupić! Jeśli nie, to kupić!"), rozpocząć naukę w szkole (wikingowie mają nauczyć się czytać, pisać i liczyć? Ale po co??) i przegonić wielkiego gbura. To właśnie nowa postać wpleciona w losy wikingów, która daje im się nieźle we znaki.Oj, w tej części pada wiele naprawdę ciężkich klątw!To kolejna porcja śmiechu i baaardzo złych zachowań, które na pewno przypadną do gustu dzieciom.Rodzicom być może nieco mniej, jeśli później w domu będą padały hasła "Ty gębo robala", "świński pęcherzu" czy "zepsuty oddechu morsa".Lepiej najpierw przeczytajcie książkę sami

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Tym razem przed niesfornym rodzeństwem staje ogromny, niegodziwy berserk Gbur Żelazna Czaszka. Wiking, który wraz ze swoim pupilem niesie postrach na całej Wyspie.Tom drugi nie różni się bardzo od pierwszego. Jest nieco więcej akcji i to tej lekko mrożącej krew w żyłach. Córka czuła lekki niepokój podczas czytania tej części. Było również śmiesznie. Było tutaj nieco więcej wzmianek o naszych skandynawskich kolegach. Były runy i berserk, a w związku z tym kolejne moje ale - brak wytłumaczenia w formie słowniczka czym są owe pojęcia. Dziecko było ciekawe i musiałam sama na własną rękę tłumaczyć co znaczą te zagadnienia.Sama historia nt. Gbura jest ciekawa. W końcu bliźniacy czują się zagrożeni, a co za tym idzie muszą zagrożenie jakoś wyeliminować, bo to oni mają być na językach swojej społeczności. To oni mają być niegodziwi i niegrzeczni. Nie jakiś tam Gbur. Chcą go jakoś przepędzić z sąsiedztwa. I udaje się im to za sprawą rzuconych klątw.Reasumując to kolejna śmieszna pozycja dla najmłodszych. Małym Czytelnikom będzie się podobać. Moja córka śmiała się podczas czytania. Jednak dla mnie to ta książka nie jest niczym ciekawym. Równie dobrze mogłyby to być przygody Karolka. Moje odczucia co do tej serii nie są niestety pozytywne. Na szczęście mojemu dziecku się one podobają i dwie najnowsze książeczki Autorki poleca swoim rówieśnikom mówiąc "sa śmieszne i fajne, mnie się podobały!".

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Kolejne przygody Fanga i Trach-rodzeństwa złych wikingów. Wraz z nimi udamy się na targ, aby odnaleźć sprawunki dla mamy, zobaczymy, jak sobie radzą w szkole (a raczej jak doprowadzili do jej upadku), a także będziemy szukać sposobu na strasznego Gbura Żelazna Czaszka, który mocno zalazł za skórę ich rodzinie.Pierwszy tom zdecydowanie się nam podobał, drugi okazał się tak samo dobry. Książka pełna przygód, humoru, a także zabawnych momentów. To pozycja, z którą dziecko po prostu dobrze się bawi i nie potrafi zachować powagi podczas czytania.Tekst w książce napisany dużą książką, co sprawia, że śmiało może być podarowana początkowym czytaczom.Ilustracje są czarno białe, adekwatne do treści. Przyciągają wzrok i zachęcają do sięgania po książkę.„Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka" to książka, która spodoba się każdemu, kto lubi czytać książki pełne przygód i humoru. My z przyjemnością polecamy.Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

To już drugi tom zabawnych historii o wikingach dla najmłodszych. Są najgorsi a wiec w świecie wikingów najlepsi! Bo najlepsi Wikingowie to Ci najgorsi Mały format, duży tekst i genialne rysunki umilą czas niejednemu dziecku.W nowej części przygód poznacie historię najgroźniejszego berserka Gbura Żelazna Czaszka. Bohaterami są oczywiście Fanga, Trach i ich pies Chap-chap oraz ich przyjaciele Flejka, Zakręcone Gacie i Goldi.Książka składa się z trzech rozdziałów.Tom drugi jest tak samo zabawny jak pierwszy a może nawet bardziej. Jest trochę krótszy, ale dostarcza tyle samo rozrywki

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

O ile pierwszą część czytaliśmy dwa razy: żeby lepiej poznać życie wikingów, niejako będące odwrotnością naszego i naszych zasad i żeby osłuchać się z imionami bohaterów. Ale już część drugą czytaliśmy jednym tchem. W bardzo nietypowy sposób napisana bajka z morałem! A przy tym dostarczała mnóstwo śmiechu, a element grozy, który pojawił się gdzieś w połowie został opisany w taki sposób, że syn nie odczuł strachu tylko roześmiał się i powiedział: jak oni mogli się bać, zakręcili się po prostu. Czytamy w deszczowe dni i na poprawę humoru. Czekamy na kolejne przygody.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Bycie wikingiem zobowiązuje.Nie tylko do podbojów i rabunku ale do bycia groźnym, niezwyciężonym i nieobliczalnym.Bardzo, a może nawet aż za bardzo do serca, wzięło to sobie pewne rodzeństwo.Fanga i Trach, to niezwykle pomysłowa, szalona i bardzo nieznośna parka.Ich skandaliczne zachowanie nie zawsze spotyka się z ciepłym przyjęciem mieszkańców wioski.Bo "Mali wredni wikingowie" powinni być stawiani za przykład jak się NIE zachowywać.Druga część przygód Fangi i Tracha autorstwa Francesci Simon (autorki, znanego dzieciom, "Koszmarnego Karolka"), to komiczne, prześmieszne przygody nieokiełznanego rodzeństwa."Mali Wredni Wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka", to zdecydowanie lektura dla fanów dobrej zabawy (byle nie brali z niej pomysłów do działania ;)).W tej książce dowiecie się czy rodzeństwo poszło do nowo otwartej szkoły i czy przegnają pomysłodawcę tego niedorzecznego pomysłu (bo, który wiking chciałby chodzić do szkoły?).Przyznam, że mi ta pozycja nie przypadła do gustu ale moim dzieciom wręcz przeciwnie. Dodatkowo jest idealna, jeśli dzieci uczą się czytać - duża czcionka ułatwi pierwsze kroki samodzielnego czytania.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

"Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka" to drugi tom przygód Fangi i Tracha autorstwa Francesci Simon.Kolejna część przygód małych Wikingów, która rozbawiła nas do łez. Świetne dialogi i ciekawe wydarzenia wywołały salwy śmiechu. A Fanga i Trach to bohaterowie, których nie można nie lubić. Ich pomysły nie znają granic. Tak samo jak w pierwszym tomie rodzeństwu towarzyszą przyjaciele, a co za tym idzie zabawy jest co nie miara.W tej części Fanga i Trach będą musieli sprostać nie lada wyzwaniom. Fanga wybierze się na targ, zakupić rzeczy o które prosiła mama, ale czy wykona polecenie? Pewien wiking - Thorkel Gruby wpadnie na pomysł otwarcia szkoły, gdzie koniecznie chce nauczyć dzieci pisać i liczyć. Czy mu się to uda? Zaś Gbur Żelazna Czaszka wprowadzi się do domu obok Fangi i Tracha i spowoduje, że rodzeństwu nie będzie do śmiechu. Jak poradzą sobie bohaterowie z cuchnącym problem? Tego wszystkiego dowiecie się czytając tom drugi przygód o wrednych małych wikingach.My polecamy równie mocno jak tom pierwszy.@pomaranczowy_swiat

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Francescę Simon znamy głównie jako autorkę bestsellerowej serii o Koszmarnym Karolku, ale ma w dorobku także inne książki dla dzieci np. przybliżającą greckie mity powieść "Harując z Herkulesem", czy zabawną serię o niesfornych wikingach, która właśnie zaczęła ukazywać się na polskim rynku nakładem wydawnictwa Znak Emotikon. Z pewnością nie jest to dobra propozycja dla sztywniaków, bo humor tu potraktowano z rozmachem, a dodatkowe "ciach-mach" robią czytelnikowi komiczne ilustracje Steve'a Maya. W drugim tomie przekonamy się, jakich ciekawych transakcji można dokonać na targu, dowiemy się, czego uczą się w szkole mali wikingowie i jak pozbyć się uciążliwego sąsiada. W bonusie poznamy kurę Gdak-Gdak. Rozrywka gwarantowana!Przyznam, że u nas w domu perypetie Karolka jakoś nie zagościły, choć wydaje mi się, że jeden tomik jest gdzieś na półkach. Cóż, najwyraźniej córki miały inne czytelnicze priorytety. Za to "Mali wredni wikingowie" zostali od razu zaakceptowani jako lektura na swój sposób "egzotyczna" i "niegrzeczna", zabawna i przewrotna. Tak, tak, dziewczynki też lubią książki o piratach, wikingach, detektywach, a nie tylko o kotkach i księżniczkach. Zdecydowanie nie popieram dzielenia literatury na dziewczęcą i chłopięcą, po prostu niech każde dziecko wybiera według własnego gustu. I założę się, że o wiele bardziej popularne będą śmieszne historyjki niż ładne opowiastki z morałem. Książki Francesci Simon na szczęście dalekie są od moralizowania. Po prostu bawią, poniekąd ucząc poprzez antyprzykłady.Bohaterami nowej serii są Fanga i Trach (rodzeństwo), ich rodzice, przyjaciele i pozostali mieszkańcy Wyspy Niedźwiedziej. Już same imiona np. Flejka, Zakręcone Gacie, Olga Gruba Ryba, Zły Zadek (pies) budzą rozbawienie. Do tego mamy dużo łobuzowania i zabawnych perypetii.Świat wikingów to dla dzieci coś nowego, wszak nie co dzień czytają o polowaniu na trolle, patroszeniu ryb, czytaniu run, handlu wymiennym, berserku (tu zagwozdka: kto to jest?), łupieniu, najazdach i machaniu toporem. Zajęcia i rozrywki małych wikingów są bardzo odmienne od współczesnych, ale nie do końca, bowiem niezależnie od miejsca i czasu, dzieci wolą unikać obowiązków i żmudnych prac, nie lubią wcześnie wstawać, niektóre nie znoszą kąpieli, kłócą, się, biją, przezywają, przechwalają, nie chcą się dzielić, mają dużo energii i szalonych pomysłów.Fanga i Trach, choć nie do końca tak wredni jak w tytule, są najgorszymi wikingami w wiosce, dzięki czemu ich rodzice są najlepsi. Brzmi to dość absurdalnie, ale właśnie tak jest, bo świat wikingów to świat na opak - tam wartością jest to, co u nas jest potępiane: egoizm, kradzież, bójki. Czy jednak należy się obawiać, że to zły przykład dla najmłodszych? Otóż nie, bowiem całość przepełniona jest humorem i dzieci świetnie wyłapują, że to taka żartobliwa konwencja, w której trzeba wszystko traktować z przymrużeniem oka.Każdy tomik serii zawiera 3 krótkie opowieści, zilustrował je Steve May, przetłumaczyła Maria Makuch. W pierwszej części - nasi wredni bohaterowie rozrabiają na urodzinach Goldi (na które nie byli zaproszeni), tropią trolla i organizują najazd na Złą Wyspę, który okazał się dość... pechowy. W drugiej - wybierają się na targ, gdzie "jeśli się da masz łupić! Jeśli nie, to kupić", idą do szkoły Thorkela Grubego, by uczyć się czytania i pisania run oraz rzucania strasznych klątw (uwaga, tu mali czytelnicy pękają ze śmiechu), wreszcie muszą zmierzyć się z najgorszym sąsiadem świata - berserkiem Żelazną Czaszką, który tuż obok ich domu postawił cuchnący wychodek. Absolutnie nie są to historyjki dla osób z kijem wiecie gdzie Fanga i Trach ciągle robią "ciach-mach", wpadają w tarapaty, są "najlepsi w byciu najgorszymi". Z nimi oraz z Flejką, Goldi i Zakręconymi Gaciami nie można się nudzić!Książka ze względu na dużą czcionkę idealnie nadaje się do samodzielnego czytania dla początkujących dzieci. Niektóre słowa są napisane tłustym drukiem lub wyróżnione dużymi drukowanymi literami (przeważnie onomatopeje). Tekst jest dość prosty, zawiera sporo dialogów. Przede wszystkim jest śmieszny, przewrotny. Czytanie sprawia frajdę i aż się prosi poczytać go z rodziną z podziałem na role.Na uwagę zasługują także charakterystyczne ilustracje, wykonane przez Steve'a May, angielskiego ilustratora, specjalizującego się w przeróżnych potworach i przerażających minach, które są prze... komiczne.Jeśli chcecie zobaczyć jak powstawały ilustracje do "wikingów" zajrzyjcie na jego blog / link/ :"Mali wredni wikingowie i Gbur Żelazna Czaszka" Francesci Simon to nietuzinkowa, rozrywkowa propozycja dla dzieci w przedziale wiekowym mniej więcej 6-9 lat, dla osób z poczuciem humoru, dystansem i ochotą na zwariowaną zabawę. Świetna odskocznia od szkolnych lektur i klasycznych opowiadań. Ciach- mach!

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

"To my, Fanga i Trach, zrobimy wam ciach - mach"~Jakiś czas temu swoją wielka premierę miała druga część najnowszej Serii Małych Wikingów, stworzonych przez Francesce Simon - królową komedii dziecięcych, autorkę bestsellerowego "Koszmarnego Karolka" pod nakładem wydawnictwa @znakemotkiem. I jako, że nie czytaliśmy poprzedniej części zwariowanych przygód niesfornego, niegrzecznego, najgorszego rodzeństwa Wikingów Fangi i Tracha (bliźniaków) to świetnie odnaleźliśmy się w tej pozycji do tego stopnia, że przeczytaliśmy ja dosłownie kilka razy.~W kolejnej części z Serii Małych Wikingów poznajemy trzy nowe historie przygód Fangi i Tracha, wrednych małych Wikingów zamieszkujących Niedźwiedzią wyspę.Pierwsza z nich opowiada o wielkiej wyprawie z sprawunkami na targ.Wyprawie na która wysłała ich mama, wyprawie która kończy się fiaskiem gdyż dzieci wracają z niej dosłownie z Niczym.Co takiego się stało że Fanga i Trach stracili swój "dobytek"? Łupili czy kupili? Tego musicie dowiedzieć się już sami.Drugi rozdział poświęcony jest nowo otwartej szkole dla Wikingów, założonej przez Thorkela Grubego.Tylko czy oprócz rozpalania ognia, budowania łodzi i naprawiania ogrodzeń, potrzebna jest nauka runy, czytania, pisania i liczenia?Czy szkoła to dobry pomysł aby "unicestwić" niegrzecznych Wikingów?Czego tak naprawdę będą się tam uszyć?W ostatnim rozdziale poznajemy nowego sąsiada Fangi i Tracha, Gbura Żelazną Czaszkę, który bez krępacji buduje wychodek pod jedną ze ścian ich domu.Okropny duszący fetor i dziwne dźwięki, są wprost nie do wytrzymania.Rodzeństwo wpada na genialny pomysł, by pozbyć się i wkurzyć trudnego sąsiada.Czy klątwy i magiczne rumy pomogą pozbyć się śmierdzącego sąsiada?~"MALI WREDNI WIKINGOWIE I GBUR ŻELAZNA CZASZKA" to lektura, która Bezapelacyjnie powinna znaleźć się w biblioteczce każdego małego czytelnika, przez jej oryginalność i niesamowite poczucie humoru, zachęcając tym samym młodych odbiorców do samodzielnego czytania.To właśnie mały format idealny dla dziecięcych rączek, znakomity a zarazem przezabawny pomysł na fabułę, przekomicznie, staranne ilustracje wykonane przez Steva May'a, prześmiewcze teksty (oczywiście odpowiednie dla dziecięcych uszu), duża czcionka umilą czas niejednemu dziecku jak i rodzicowi wywołując niekontrolowane "salwy śmiechu".Dlatego jeśli tak jak ja uwielbiacie czarny, dobry humor i nietuzinkową fabułę, to gorąco polecam wam ten tytuł.J.K.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

"Mali wredni wikingowie" to pierwsza książka, którą mój ośmiolatek podjął się czytać samodzielnie. Książka spodobała mu się ogromnie dlatego z wielką przyjemnością przeczytaliśmy drugą część tej serii. Gbur Żelazna Czaszka jest najgroźniejszym wikingiem na świecie. Niestety trafił na Fangę i Tracha, którzy nie są w cale od niego gorsi. Wiking podpadł dzieciakom budując wychodek tuż obok ich domu. Już on ich popamięta. Fanga i Trach zrobią ciach - mach!Gwarantuje, że książka rozbawi młodego czytelnika do łez.