Żenujące życie Lottie Brooks Katie Kirby Książka
Wydawnictwo: | Znak Emotikon |
Rodzaj oprawy: | broszurowa |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2022 |
Książka Katie Kirby "Żenujące życie Lottie Brooks"
Lottie ma 11 lat i 9 miesięcy i jej życie oficjalnie się skończyło. Najlepsza przyjaciółka wyjechała, Instagram pokazuje tylko 13 obserwatorów, a Lottie właśnie odkryła, że nadal jest zbyt płaska, by nosić stanik z miseczką A! W dodatku rodzice próbują ją pocieszyć happy mealem! TOTALNY OBCIACH. Czy trzeba dodawać, że co drugi dzień jest NAJGORSZYM DNIEM jej życia, a włosy nie układają się w czarujące fale? Wprawdzie mama uważa, że Lottie jest śliczna, ale co ona tam wie! Mówiłaby tak, nawet gdyby jej córka wyglądała jak ziemniak. A przecież większość ludzi nie chce przyjaźnić się z ziemniakami! Na szczęście w życiu dziewczyny pojawia się SEKRETNY PAMIĘTNIK… PIERWSZY TOM SUPERŚMIESZNEJ, BESTSELLEROWEJ SERII, która w dniu premiery trafiła na pierwsze miejsce toplisty Amazona i do tej pory tylko w samej Anglii sprzedała się w ponad 50 tysiącach egzemplarzy! Fragment książki: Dzisiaj wyciągnięto mnie na „miłe chwile z rodziną na plaży”, ponieważ, jak się okazuje, „szkoda marnować taki piękny dzień na siedzenie w domu”. Przecież siedzenie w pokoju i przeglądanie TikToka nie jest marnowaniem dnia! Starzy ludzie chyba nie rozumieją dzisiejszych dzieciaków. Pamiętają swoją młodość bez telefonów, YouTube’a, kitkatów czy… no cóż, właściwie bez wszystkich dobrych rzeczy. Uważają, że powinniśmy siedzieć na dworze, budować kryjówki i bujać się na sznurowych huśtawkach. Ale lata osiemdziesiąte już minęły. Dzieciaki lubią spędzać czas przy komputerze, jasne? Zrozumcie to wreszcie. Nawet by mi to tak nie przeszkadzało, gdyby nie fakt, że mama i tata połowę życia spędzają na ignorowaniu mnie, skrolowaniu Facebooka i udostępnianiu „przezabawnych” memów o tym, jakie straszne jest rodzicielstwo. Co za KOSZMARNA hipokryzja.
"Żenujące życie Lottie Brooks" - Książka Katie Kirby
Z opinii czytelniczek na amazon.com Ta książka jest świetna. Dostałam ją na urodziny i pokochałam. Była śmieszna, nie mogłam przestać czytać. Siedziałam w pokoju godzinami, póki nie skończyłam. Beth, 10 lat To najlepsza książka, jaką czytałam!!!!! Jest taka zabawna i prawdziwa. Nie mogę się doczekać, aż wyjdzie następna!!! Dziękuję!!!!!!!!! savannahhilldancer, 11 lat Cudowna! Mama kupiła mi ja na trzynaste urodziny i nie mogłam się od niej oderwać! Przezabawna! Maisie, 13 lat Moja dziewięcolatka dostała tę książkę wczoraj i od tej pory jej nie widziałam. Słyszę tylko co chwilę śmiech dochodzący z jej pokoju! mrshodes1 Córka, która bardzo niechętnie czyta, właśnie skończyła tę książkę i prawie się popłakała, że to koniec! Jest zdołowana tym, że następna część wyjdzie dopiero za rok. Nie możemy pożyczyć jej żadnej z koleżanek, bo chce czytać ją na okrągło... smithershealey23 Moja siódmoklasistka tak pokochała tę książkę, że jej siostra z piątej klasy chciała wiedzieć, z czego się tak bardzo śmieje i też natychmiast ją przeczytała. Obydwie nie mogą się doczekać drugiej części! dofeddy Moja prawie jedenastoletnia córka uwielbia Lottie! Myślę, że ją uspokaja, bo szykuje się na wielkie zmiany – we wrześniu idzie do nowej szkoły. Dziękuję za napisanie tej książki i wyciągnięcie pomocnej dłoni do wszystkich czytelniczek, rozśmieszanie ich i uspokajanie. elschlereth O autorce: Katie Kirby jest pisarką i ilustratorką. Mieszka nad morzem, w Hove, z mężem, dwoma synami i psem Sashą. Ukończyła studia związane z reklamą i marketingiem, a po kilku latach pracy w londyńskich agencjach medialnych, polegającej głównie na spędzaniu czasu w modnych restauracjach i udawaniu, że wie, o czym mówi, urodziła dzieci i postanowiła założyć blog „Hurrah for Gin” – o tym, jak okropnie niesprawiedliwe jest to wszystko. Wiele osób mówiło, że ma głupie i niedojrzałe poczucie humoru, więc teraz świetnie się bawi, pisząc książki dla dzieci. Żenujące życie Lottie Brooks to jej pierwsza powieść. Katie lubi gin, króliki, dzielenie włosa na czworo, zapach pralni automatycznych i Monster Munch. Nie lubi przegrywać w planszówki ani pisać o sobie w trzeciej osobie.
Szczegółowe informacje na temat książki Żenujące życie Lottie Brooks
Wydawnictwo: | Znak Emotikon |
EAN: | 9788324076635 |
Autor: | Katie Kirby |
Tłumaczenie: | Anna Klingofer-Szostakowska |
Rodzaj oprawy: | broszurowa |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 18/05/2022 |
Oceny i recenzje książki Żenujące życie Lottie Brooks
Świetna, prześmieszna książka dla dzieci/młodzieży w formie pamiętnika z zabawnymi ilustracjami.Lottie ma 11 lat i 9 miesięcy, jest bardzo nieśmiała, za kilka tygodni zaczyna gimnazjum, co chwilę przytrafiają się jej mega obciachowe sytuacje, a do tego jej przyjaciółka wyjechała do Australii. Czy może być gorzej? Oczywiście, że może. W końcu życie Lottie jest takie żenujące...Książka kierowana jest do dzieci wkraczających w nastoletni świat. Pokazuje barwne i te szare momenty życia nastolatki. Zwraca uwagę na cenne wartości i na to, czym nie warto zawracać sobie głowy. Książka ma ciekawy przekaz, nienachlany i przystępny dla młodzieży. Skłaniam się ku myśli, że kończy się morałem, i to nie jednym. Dla mnie, jako osoby dorosłej było to ciekawe doświadczenie. I, co zaskakujące, budziły się we mnie różne emocje ;)Polecam ten tytuł nastolatkom, a także ich rodzicom.
Uwielbiam tą książkę! Jest przezabawna! Mówi o problemach młodych nastolatek, a także o przyjaźni, dorastaniu, o tym czy ważna jest popularność w szkole. Bardzo, bardzo polecam!
„Żenujące życie Lottie Brooks" autorstwa Katie Kirby, to bardzo śmieszna opowieść poruszająca problemy dorastania, z punktu widzenia dziewczyny. Jest to książka mądra i potrzebna, a napisana tak lekkim i przyjemnym językiem, że jej się nie czyta tylko „połyka". Myślę, że wiele dorastających dziewczyn znajdzie tam odbicie własnych mniejszych lub większych kłopotów. Można też się pocieszyć, że jednak nasze życie nie jest takie obciachowe i złe...Serdecznie polecam, zarówno dziewczynom jak i chłopakom.
"Żenujące życie Lottie Brooks" to nowa pozycja na rynku, którą miałam okazję przeczytać razem ze swoją córką.Stwierdziłyśmy jednomyślnie, że książką Katie Kirby zachwyci się każda nastolatka :)Autorka przedstawia nam 11 letnią Lottie i jej codzienne życie, usłane problemami typowej nastolatki.Nowa szkoła, wyjazd najlepszej przyjaciółki, trudności w nawiązywaniu nowych znajomości, brak akceptacji otoczenia , popełniane co krok gafy- wszystkie te sprawy zaczynają przerastać Lottie. Jak dziewczynka sobie z nimi poradzi?Książka jest napisana w formie pamiętnika.Lekki i humorystyczny styl, śmieszne grafiki - przeczytałyśmy ją z córką w jedno popołudnie i... czujemy lekki niedosyt :) z niecierpliwością czekamy na kolejną część i dalsze przygody Lottie.
Jest to niesamowita książka która inspiruje samym tytułem, gdyż na samym początku po przeczytaniu tytułu ciekawi nas jej zawartość. Po przeczytaniu jej stwierdzam, że nie tylko ja się nią zachwyciłam ale również moja nastoletnia córka. Jest to idealna lektura dla mamy i córki. My czytając ją wspólnie mieliśmy przy niej dużo śmiechu i zabawy... Polecam wspólne czytanie a sami przekonacie się .... Nie będę zdradzać więcej szczegółów, gdyż chce zostawić Wam to niesamowite przeżycie z którego będziecie zadowoleni a dziecko będzie to długo wspominać.
Jeśli jesteś rodzicem nastolatki - ta książka jest dla Ciebie. Jeśli jesteś dojrzewającą nastolatką - ta książka zdecydowanie jest dla Ciebie. Lotti Brooks to 11-letnia dziewczynka, kochająca Justina Biebera, jednorożce, kitkaty i małe figurki zwierząt. Jest też szczęśliwą posiadaczką dwóch chomików Profesora Barnaby Piszczyńskiego i Futrzaka Trzeciego i nieszczęśliwą starszą siostrą Tobbiego, a już nie długo kolejnego małego Brooksa. Ma nieznośną tendencję do zdobywania dziwacznych przezwisk i niezbyt wiele wiary w siebie. Na Instagramie ma tylko 13 obserwujących, a jej piersi nie chcą rosnąć. Miała też fantastyczną i najlepszą w świecie psiapsi - Molly. No właśnie, miała, bo rodzice Molly postanowili się przenieść do słonecznej Australii i to tuż przez rozpoczęciem roku szkolnego i to w nowej szkole!! Koszmar! Pierwsze dni nie są dla naszej bohaterki zbyt łaskawe, no jeśli nie liczyć spotkania z Boskim Theo ;) Na szczęście poznaje Jess, z którą nadaje na tych samych falach. Jednak jej parcie na bycie lubianą sprawia, że nie zawsze wie, komu może zaufać. „Żenujące życie Lotti Brooks" to pełna humoru, zabawnych ilustracji i ciepła historia o dojrzewającej nastolatce, potrzebie przynależności do grupy i przede wszystkim sile przyjaźni. Polecam każdemu, kto lubi lekką i zabawną literaturę.
Czyta się bardzo szybko i dość przyjemnie. Dziewczynki, które do tej pory nie pałały wielką miłością do czytania odnajdą się w tej książce bardzo dobrze. Tekst jest przejrzysty, nie ma go zbyt dużo na jednej stronie, a liczne ilustracje dodatkowo pozwalają na szybkie czytanie. Sukces gwarantowany - przeczytanie ponad 420 stron to nie lada wyzwanie, a ta książka pozwala to osiągnąć.Główna bohaterka to niespełna dwunastoletnia dziewczynka, która jest typową nastolatką - chce być w centrum zainteresowania, media społecznościowe nie są jej obce, sprawy sercowe stają się bardzo ważne, a wygląd jeszcze ważniejszy.Książka dla typowych nastolatek. Dziewczynki, które nie są typowymi nastolatkami nie do końca zrozumią Lottie. Są jeszcze dziewczynki w tym wieku, które lubią bawić się zabawkami, nie mają dostępu do mediów społecznościowych (bo są one oficjalnie dostępne od 13 r.ż) i nie zwracają uwagi na wygląd. O rówieśnikach myślą jak o kolegach do zabawy, a nie kandydatach na chłopaka. Moja córka obecnie jest w podobnym wieku jak Lottie i po przeczytaniu powiedziała, że ona lubi „Krainę lodu" i ubrania z motywem z bajki, a w książce było niestety napisane, że już ośmioletnie dziewczynki są na to za duże i ogólnie to jakaś dziwna ta książka. Natomiast córka kuzynki jest wręcz zachwycona książką i czeka na kolejne tomy.
Charlotte pisze dziennik, w którym w zabawny i nietuzinkowy sposób streszcza każdy dzień. Ma o czym pisać, bo jej przyjaciółka wyprowadziła się na inny kontynent, a ona właśnie idzie do gimnazjum! Czytanie urozmaicają liczne, równie śmieszne, ilustracje wykonane przez Lottie. Pozycja idealna dla każdej dziewczyny wchodzącej w wiek nastoletni.
Lottie ma 11 lat i 9 miesięcy, a jej życie jest pełne problemów, przynajmniej według niej. Przyjaciółka wyjechała, Instagram świeci pustkami, a rodzice zapominają, że ma prawie 12 lat. Na dodatek to nie jedyne jej problemy. Z dziecka staje się nastolatką, a przynajmniej powinna, niestety nic nie wygląda, jak powinno, a każdy kolejny dzień staje się tym najgorszym w jej życiu. A przecież nie pragnie tak wiele. Chce mieć udane życie towarzyskie, prawdziwych przyjaciół, no i może chociaż miseczkę A w biustonoszu. Czy jej się uda? Jakie przygody przeżyje? Jak poradzi sobie z codziennością?Książka jest napisana w formie pamiętnika i jest po prostu świetna, a przynajmniej według nastolatki. To książka, od której ciężko się oderwać, która napisana jest ciekawie, momentami zabawnie.Główna bohaterka jest realistyczna. Przeżywa problemy jakie wiele dziewczynek w jej wieku. Jest szczera, miła, momentami trochę zagubiona w otaczającym ją świecie. To bohaterka, z którą dziecko może się utożsamiać.W książce znajdziemy urocze rysunki, które zdecydowanie ją uatrakcyjniają.„Żenujące życie Lottie Brooks" to pozycja, którą polecam wszystkim dorastającym dziewczynką. Będą się świetnie bawić z główną bohaterką, a jednocześnie zobaczą jak odnaleźć się w zmianach, jakie nadchodzą w życiu podczas dorastania. Polecam.Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Lottie czuje się nastolatką, a wyglądasz jak dzieciak. Idąc do 7 klasy czuje, że stanik jest must have, mimo iż nie ma go na co założyć. W nowej klasie konsekwentnie realizuje swój plan nie zostać największą looserką i mimo najgorszych dni świata, które trafiają jej się zbyt często, prawie udaje jej się być w gronie najpopularniejszych.Ale czy o TO chodzi? Pocieszające, że mimo żenujących sytuacji, 13 obserwatorów na Instagramie, przeciwności atakujących nawet ze strony własnej garderoby, Dwunastolatka odkrywa to, do czego niektórzy z nas dochodzą latami...P.S. czytając, myślałam o mojej dwunastolatce (!) z nadzieją, że taaakie sytuacje spotkają ją za co najmniej 3 lata ;-)