Autorzy poszczególnych rozdziałów, występując w innych rolach, przyjęli odmienne punkty widzenia: edytor-praktyk, recenzent, użytkownik. Taki podział powoduje, że cała książka rozpatruje niektóre przykłady jak w przewodzie sądowym. To niezwykle uatrakcyjnia lekturę. [...] E. Skorupa patrzy na tekst edytowany od strony jego struktury a zadania edytora widzi dośrodkowo jako zabiegi mające w efekcie odsłonić wszystko, cokolwiek przekazuje język tekstu. Po to, aby porządkować materię historycznoliteracką. G. Bąbiak pojmuje zadania edytorskie w szerokiej perspektywie polityki kulturalnej. M. Gabryś-Sławińska nie kryje, iż podchodzi do powinności edytora z perspektywy historyka komunikacji społecznej. Te dodatkowe aspekty podmiotowości autorów książki traktuję jako element uatrakcyjniający, a zarazem jako gwarancję rynkowego powodzenia tej książki. [...] publikacja może być z pożytkiem czytana przez bardzo zróżnicowany erudycyjnie zbiór czytelników.
Z recenzji prof. dr. hab. Tadeusza Budrewicza