Menu

Lidija Dimkovska

Bohaterką jest macedońska pisarka, Lila, o życiorysie do złudzenia przypominającym biografię autorki, narratorką zaś tytułowa ukryta kamera – mikroskopijny chip znajdujący się w palcu nogi bohaterki. Centrum opowieści stanowi trzymiesięczny pobyt Lili na artystycznym stypendium w Wiedniu. Pokój dzieli Lila z albańską fotografką i pakistańskim śpiewakiem, a ciąg zdarzeń przebiega w schemacie: wzajemne relacje trójki stypendystów – znajomość, która przeradza się w przyjaźń – miłość Lili i Pakistańczyka – choroba Albanki – rozstanie. Lila prowadzi dziennik, ciepły i niebanalny opis dzieciństwa i wczesnej młodości, studiów w Rumunii i pracy w Bukareszcie, pełen reminiscencji z wyjazdów literackich do USA, Tajwanu, Szwecji... Bywanie i przebywanie w różnych krajach to główne zajęcie Lili. Każdy z odwiedzanych krajów staje się jej domem, każdy porzuca dla kolejnego. W gruncie rzeczy jest to książka o nomadyzmie, o nieustannym zmienianiu miejsca, o byciu zawsze u siebie i wszędzie obcym.
Wiersze zawarte w tomie pH neutralna wobec życia i śmierci – podobnie jak w sześciu innych książkach poetyckich Dimkovskiej – pełne są bogato rozgałęzionych asocjacji, ostrych ripost, parodystycznych parafraz, zaskakujących skojarzeń i metafor. To poezja niezależna, odważna i skłonna do autodestrukcyjnej refleksji. Dimkovska w pełni korzysta z wolności tworzenia własnego poetyckiego świata, którego nowoczesność godzi z macedońską tradycją kulturową i religijną. „Odkopuje” to, co jest w nich żywe i co żywe jest w poezji. Wyzwolona z banalności, poszukuje sensu, nie stroniąc od ironii. Aktualnym zagadnieniom naszych czasów potrafi nadać odpowiednią formę poetycką. Śmiało porusza problemy ciała i cielesności, niezależna od konwencji społecznych i poetyckich. Silna, często radykalna, pozostaje wierna własnej ars poetica. Żyje i tworzy na swój nomadyczny sposób, a wyznawana przez nią wolność wyróżnia ją nie tylko wśród pisarzy macedońskich.