Oliver objaśnia wszechświat Cham Jorge Książka
Wydawnictwo: | Otwarte |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | I |
Liczba stron: | 256 |
Format: | 140 x 204 |
Rok wydania: | 2024 |
Cześć, mam na imię Oliver i skończyłem 11 lat. Niedługo rozpoczynam naukę w gimnazjum. W mojej klasie jest dużo uzdolnionych osób. Weźmy na przykład takiego Christophera – potrafi ułożyć kostkę Rubika w 12,7 sekundy, albo Zoe – utalentowaną piłkarkę, która trafia z połowy boiska w sam środek bramki.
Ja postanowiłem, że zostanę astrofizykiem i wszyscy będą do mnie mówić „doktorze Oliverze”.
Doktor Howard opowiedział mi wiele niesamowitych historii o wybuchających gwiazdach i czarnych dziurach pochłaniających dosłownie wszystko. Pozwólcie więc, że wyjaśnię wam, czego się już nauczyłem, na przykład jak przelatują przez nas cząsteczki duchów i dlaczego Merkury jest podobny do klopsików ze szkolnej stołówki.
Pouczająca i przezabawna książka. Czytając ją, stawałem się mądrzejszy!
Jeff Kinney, autor serii „Dziennik cwaniaczka”
Szczegółowe informacje na temat książki Oliver objaśnia wszechświat
Wydawnictwo: | Otwarte |
EAN: | 9788381353854 |
Autor: | Cham Jorge |
Tłumaczenie: | Magdalena Korobkiewicz |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | I |
Liczba stron: | 256 |
Format: | 140 x 204 |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-04-10 |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Otwarte Sp. z o.o. Smolki 5 lok. 302 30-513 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Oliver objaśnia wszechświat
Inne książki z kategorii Dla dzieci 6-9
Oceny i recenzje książki Oliver objaśnia wszechświat
Gdyby zapytać jedenastolatków kim chcą zostać, zapewne padłyby modne aktualnie zawody: influencerem, youtuberem, piłkarzem, może lekarzem lub strażakiem. Olivier po spotkaniu z doktorem Howardem postanawia zostać astrofizykiem, bo jak sam twierdzi „...sądzę, że mógłbym badać wszechświat. Tak, to zdecydowanie coś dla mnie. Patrzeć w niebo i rozmyślać nad tym, jak działają te wszystkie gwiazdy i galaktyki we wszechświecie, jak zderzają się planety lub jak daleko od nas mieszkają kosmici...". Po rozmowie ze wspomnianym już doktorem Howardem, Olivier wpada na genialny pomysł „spiszę wszystko i dam innym dzieciakom w formie książki. Ostatecznie człowiek najlepiej się uczy, kiedy coś komuś tłumaczy." I tak właśnie powstała książka pełna wiedzy i uroczych rysunków, tłumacząca w niezwykle przystępny sposób jak działa wszechświat (przynajmniej ta jego część, o której wiemy i którą rozumiemy). Czy tłum ściskający się w drzwiach do stołówki może symulować Wielki wybuch (choć Olivier chętne zmieniłby tę nazwę na Wielkie Bum)? Jak się okazuje, wg Oliviera jak najbardziej może. I ku zdziwieniu naszego narratora, ten wybuch nadal trawa. A to dopiero początek „odkryć" Oliviera i jego milionów pytań do doktora Howarda. Czarne dziury, nanocząsteczki, nasz wspaniały Układ Słoneczny z ośmioma planetami i Plutonem (którego wciąż lubimy, mimo iż nie jest planetą) i jeszcze wspanialsza Droga Mleczna. I wszechświat (na ile go widać) o średnicy uwaga! 900 000 000 000 000 000 000 000 kilometrów, w którym znajduje się ponad dwa biliony galaktyk. Sami przyznajcie, to strasznie dużo. Ciekawe, w ilu galaktykach mieszkają kosmici i jak wyglądają? A jak wygląda wszechświat? Ma kształt klopsika, no dobrze, dużej kuli? A może hot doga? Choć doktor Howard upiera się, aby używać określenia „walec". Ale istnieje również możliwość, że wszechświat ma kształt „torusa", choć czy nie lepiej i smaczniej brzmi kształt pączka z dziurką?Jak już wspomniałam, książka jest bogato ilustrowana w komiksowym stylu, do tego okraszona pełnymi humoru i łatwymi do zapamiętania ciekawostkami, napisanymi w sposób, w jaki jedenastolatek mógłby tłumaczyć skomplikowany wszechświat swoim rówieśnikom.Na końcu książki znajdziemy źródła, w których młodzi przyszli astrofizycy mogą poszerzyć swoją wiedzę, a także indeks, aby szybko wrócić do interesującego zagadnienia.Książka zarówno dla małych, jak i dużych (sama świetnie się bawiłam w trakcie lektury). Serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią wiedzieć więcej i uczyć się przez zabawę.
Gdyby zapytać jedenastolatków kim chcą zostać, zapewne padłyby modne aktualnie zawody: influencerem, youtuberem, piłkarzem, może lekarzem lub strażakiem. Olivier po spotkaniu z doktorem Howardem postanawia zostać astrofizykiem, bo jak sam twierdzi „...sądzę, że mógłbym badać wszechświat. Tak, to zdecydowanie coś dla mnie. Patrzeć w niebo i rozmyślać nad tym, jak działają te wszystkie gwiazdy i galaktyki we wszechświecie, jak zderzają się planety lub jak daleko od nas mieszkają kosmici...". Po rozmowie ze wspomnianym już doktorem Howardem, Olivier wpada na genialny pomysł „spiszę wszystko i dam innym dzieciakom w formie książki. Ostatecznie człowiek najlepiej się uczy, kiedy coś komuś tłumaczy." I tak właśnie powstała książka pełna wiedzy i uroczych rysunków, tłumacząca w niezwykle przystępny sposób jak działa wszechświat (przynajmniej ta jego część, o której wiemy i którą rozumiemy). Czy tłum ściskający się w drzwiach do stołówki może symulować Wielki wybuch (choć Olivier chętne zmieniłby tę nazwę na Wielkie Bum)? Jak się okazuje, wg Oliviera jak najbardziej może. I ku zdziwieniu naszego narratora, ten wybuch nadal trawa. A to dopiero początek „odkryć" Oliviera i jego milionów pytań do doktora Howarda. Czarne dziury, nanocząsteczki, nasz wspaniały Układ Słoneczny z ośmioma planetami i Plutonem (którego wciąż lubimy, mimo iż nie jest planetą) i jeszcze wspanialsza Droga Mleczna. I wszechświat (na ile go widać) o średnicy uwaga! 900 000 000 000 000 000 000 000 kilometrów, w którym znajduje się ponad dwa biliony galaktyk. Sami przyznajcie, to strasznie dużo. Ciekawe, w ilu galaktykach mieszkają kosmici i jak wyglądają? A jak wygląda wszechświat? Ma kształt klopsika, no dobrze, dużej kuli? A może hot doga? Choć doktor Howard upiera się, aby używać określenia „walec". Ale istnieje również możliwość, że wszechświat ma kształt „torusa", choć czy nie lepiej i smaczniej brzmi kształt pączka z dziurką?Jak już wspomniałam, książka jest bogato ilustrowana w komiksowym stylu, do tego okraszona pełnymi humoru i łatwymi do zapamiętania ciekawostkami, napisanymi w sposób, w jaki jedenastolatek mógłby tłumaczyć skomplikowany wszechświat swoim rówieśnikom.Na końcu książki znajdziemy źródła, w których młodzi przyszli astrofizycy mogą poszerzyć swoją wiedzę, a także indeks, aby szybko wrócić do interesującego zagadnienia.Książka zarówno dla małych, jak i dużych (sama świetnie się bawiłam w trakcie lektury). Serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią wiedzieć więcej i uczyć się przez zabawę.