Menu

Galeria Miejska Arsenał

Galeria Miejska Arsenał
„LOKALSI” to roczny projekt, dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, realizowany przy w współpracy z poznańskimi organizacjami pozarządowymi: Jeżycka Fundacja Senioralna, Fundacja Animatornia, Stowarzyszenie „Jasna Rola” oraz ze Związkiem Polskich Artystów Fotografików (Okręg Wielkopolski). Kierując naszą inicjatywę do mieszkańców stolicy Wielkopolski i dążąc do pogłębienia integracji lokalnych społeczności, namysłowi poddaliśmy kategorie miejsca i tożsamości wspólnotowej. Na potrzeby projektu zawiązano trzy grupy: Naramowicka, Jeżycka i Arsenałowa. Dwie pierwsze skupiały osoby związane z poszczególnymi dzielnicami Poznania, a ostatnia składała się z bywalców „Arsenału”. Przedstawiciele wymienionych zespołów byli zróżnicowani wiekowo, mentalnie, narodowościowo, a także pod względem światopoglądu, zainteresowań czy umiejętności.?
Czy bycie dyplomowanym artystą to powołanie, profesja czy zobowiązanie społeczne? Jak widzi dziś swoją rolę młody adept fotografii - twórca obrazów? Książka jest udanym połączeniem zapisu praktyki artystycznej (katalog wystawy) z rozważaniami teoretyków i krytyków na temat dzisiejszego statusu twórcy obrazów, wielorakich sposobów postrzegania jego artystycznej autonomii i społecznych zobowiązań. Powodu do rozważań na wspomniane tematy dostarczyła wystawa "Wracając do źródeł", jubileuszowa prezentacja absolwentów kierunku fotografia Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Przegląd dokonań wybranych młodych twórców sztuki fotografii skłonił autorów niniejszego zbioru - zarówno artystów, jak i teoretyków - do rozważań na temat aktualnej sytuacji absolwenta sztuki, jego miejsca we współczesnym dyskursie.
Nagrania związane z realizowanym w minionym roku projektem „In Front of Their Eyes” (w ramach projektu wystawienniczo-edukacyjnego „Mediamorfozy” z okazji 65. rocznicy powstania Galerii Miejskiej „Arsenał”) usłyszeć można na nowo wydanej płycie Adama Gołębiewskiego „In Front of Their Eyes”. Adam Gołębiewski to perskusista, improwizator, muzykolog i socjolog, który na czterech utworach dźwiękowych zawarł nietypowy zapis działania artystycznego na skonstruowanym przez siebie instrumencie umożliwiającym binauralny odbiór dźwięku. Na sam projekt artystyczny złożyła się instalacja dźwiękowa na system binauralny i wykonawcę (realizatora) oraz warsztaty na eksperymentach dźwiękowych. Dźwiękowość trójwymiarowa to rzadko używana technika dostarczająca słuchaczowi „anatomicznie precyzyjny” obraz dźwiękowy za pośrednictwem fantomu głowy ludzkiej z wbudowanymi w miejscach uszu mikrofonami. Drugim elementem jest pojedynczy orkiestrowy bęben (tom-tom), na którym artysta zastosował rozszerzone techniki instrumentalne. Fantom głowy był umieszczony wewnątrz bębna, a odbierany przez niego dźwięk dalej został przekazany do systemu słuchawkowego dostępnego dla uczestników. Dzięki temu, wrażenia dźwiękowe odbierane przez uczestnika sytuacji są niemalże takie, jak gdyby znajdował się wewnątrz instrumentu. Założeniem pracy Adama Gołębiewskiego jest dostarczanie wiernego człowiekowi sposobu słyszenia, ujawniając jednocześnie zupełnie nową treść dźwiękową pochodzącą z fundamentalnej reinterpretacji instrumentu muzycznego, a więc tego, co uznane być powinno za pozornie niezmienne i społecznie utrwalone. W ten sposób został zaburzony porządek odbioru i uczestnictwa w sytuacji dźwiękowej.
Eksploracja to badanie, zgłębianie, eksploatowanie, poszukiwanie, odkrywanie. Eksploruje się nieznane tereny, by odnaleźć zasoby i skarby. Nawet współczesne gry komputerowe zakładają eksplorację fantastycznych lokacji i wymyślonych geografii. Czym może być eksploracja w fotografii? Po pierwsze – może być narzędziem eksploracji, za pomocą którego odkrywamy nieznane obszary ziemi lub kosmosu, a także ludzkiego ciała. Takie badanie wykorzystuje rozmaite technologie, poszerzające nasze pole widzenia: od prostych teleobiektywów po skomplikowane narzędzia przybliżania i modelowania mikro- i makrokosmosu. Po drugie – eksplorujemy samą fotografię, badając jej język, możliwości, strukturę. Ten metadyskurs fotografii pozwala jej samej przekształcać się i wskazywać na nieznane wcześniej możliwości. Po trzecie wreszcie – eksplorujemy fotografię jako sztukę i sztukę jako fotografię. Proponując temat eksploracji chcemy zachęcać artystów i kuratorów do przyjęcia postawy odkrywcy: nieznanych światów i fascynujących zjawisk. Fotografia może być tu instrumentem i celem, narzędziem kreacji i przedmiotem analizy. Fotograficzne eksplorowanie znajduje się bowiem u podstaw działań badawczych i artystycznych jednocześnie. Vilém Flusser napisał, że obrazy techniczne (do których należy fotografia) dlatego odróżnia się od wszelkich obrazów wytwarzanych wcześniej, że do ich powstania konieczna jest wiedza naukowa: z dziedzin fizyki, chemii i matematyki. Inspiracja i wiedza w nich się splatają. Mylił się zatem niemal dwa wieki temu Charles Baudelaire, gdy przypisywał fotografii zadania jedynie „służki nauki” – nauka bowiem jest twórczością, tak jak sztuka jest poznaniem. Fotografia w obu dziedzinach jest niezastąpiona. Bez fotografii nie wiedzielibyśmy, jak wygląda Mars i nadal, być może, miałby formę z wyobrażeń fantastycznych, bez narzędzi fotograficznego obrazowania chirurdzy nie potrafiliby tak sprawnie wdzierać się w komórki naszego ciała, bez fotografii jednak także artyści utraciliby część języka wypowiedzi.
Katalog wystawy STRATEGIE BUNTU Galeria Miejska "Arsenał" w Poznaniu 28.08.2015 - 11.10.2015 Artyści: Jacek Adamas, Wojciech Korkuć, Grupa The Krasnals, Jerzy „Jurry” Zieliński, Zbigniew Warpechowski Kurator: Piotr Bernatowicz Współpraca koordynacyjna: Marcel Skierski Wystawa zaprezentuje sztukę, którą można odczytywać jako wyraz sprzeciwu i buntu wobec współczesnych nurtów społecznych i kulturowych totalizujących myślenie i destruujących wartości. Pojęcie artystycznego buntu zostało dziś pozbawione związanego z nim niegdyś etosu. Kojarzy się z marketingowym chwytem, wywołaniem skandalu, który powoduje tylko nagłośnienie nazwiska artysty i błyskawiczne wejście do systemu świata sztuki, skonsumowanego przez nagrody, granty, zakupy do kolekcji. Bunt spowszedniał. Są jednak obszary współczesności wobec których artyści buntują się rzadko. Obszary, które podporządkowane zostały politycznej poprawności manipulującej językiem i sposobem myślenia o świecie. Na miejsce pojęć i wartości umożliwiających rozumienie świata wprowadza tyranię komunałów. Wystawa jest próbą dotarcia do postaw artystycznego buntu opierającego się o ginący dziś etos. To bunt nie tyle przeciw, ale w obronie zanikających w sztuce wartości i postaw. Zaprezentowane zostaną prace Jerzego „Jurry” Zielińskiego, Zbigniewa Warpechowskiego, Jacka Adamasa, Wojciecha Korkucia, Grupy The Krasnals. Artyści reprezentują różne obszary sztuki współczesnej, posługują się różnymi mediami: od tradycyjnego malarstwa, poprzez performance, plakat, film, instalację i obiekt artystyczny. Nie wiąże ich jeden nurt czy środowisko artystyczne, są indywidualnościami łączącymi ściśle swoją twórczość z życiem, pozostając nieco obok współczesnego świata sztuki, choć bardzo blisko współczesnego życia.
pozaPOZNANIEM – cykl wystaw przygotowanych w ramach wspólnej inicjatywy Galerii Miejskiej Arsenał, Galerii Centralne Oko, Galerii Rozruch oraz Think Art – Myślenie Sztuką. Projekt jest oddolnym przedsięwzięciem galerii, stowarzyszeń, fundacji i inicjatyw prywatnych oraz grup nieformalnych związanych z miastem Poznań. Ukazuje dorobek środowisk artystycznych, które rozpoczęły swoją aktywność w latach osiemdziesiątych lub na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Są to środowiska skupiające wokół siebie różnych artystów i odbiorców. Dynamika ich działania jest różna, tym co je łączy, jest ich lokalność. Eksponowane prace są mocno zindywidualizowane, tworzone poza kontekstem społecznym czy politycznym. Mamy tutaj do czynienia z zaangażowaniem skrajnie spersonalizowanym, zaangażowaniem obok czy wręcz poza doraźnością spraw bieżących, koncentracją na własnych poszukiwaniach. Jest to tym bardziej frapujące, jeśli zważymy na kształtowanie się osobowości artystów w skomplikowanym czasie zmian lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Tym co w jakiejś mierze wyróżnia pokazywane na wystawach dzieła jest to, że rozgrywają się przede wszystkim w sferze wizualnej. Powody ich powstania są w większości przypadków innej natury niż słowne dociekania i założenia. Możemy je oczywiście opisywać i objaśniać, ale warto zwrócić uwagę na ten ich wymiar, który się temu wymyka.
„Rozrywki” Jana Michalskiego to satyry na polskie środowisko artystyczne. Pisane w latach 2009-2015 i rozsyłane mailowo subskrybentom budziły wielkie kontrowersje – autor nie uznawał żadnych autorytetów, a środowisko artystyczne opisywał ze znawstwem i socjologicznym dystansem, od środka i od zewnątrz, żywo, barwnie, zabawnie. Wiele tekstów ma formę opowiadań – od klasycznej opowieści grozy do opowieści łotrzykowskiej. Do książki wybrano 43 z 54 utworów i opatrzono ją Posłowiem autora. Bohaterem „Rozrywek” jest liberalny krytyk zagubiony w realiach współczesnego Sozialstaat. To konsekwentny indywidualista, który uznaje jedynie kryterium smaku i wartość prywatnej opinii, sceptycznie odnosi się do poglądów kolektywnych, z własnego punktu widzenia komentuje postawy ludzi i przemiany społeczeństwa. Oprócz Krytyka przez „Rozrywki” paraduje cała galeria postaci: przyjaciół, z którymi wędruje po wystawach, barach, salach koncertowych, halach sportowych, żartuje i toczy burzliwe spory; plastyków i muzyków, marszandów, krytyków, polityków, filozofów. Występują i zabierają głos dorośli, dzieci i zwierzęta, postaci rzeczywiste, znane Krytykowi osobiście, oraz postaci historyczne i alegoryczne. Pojawiają się Papież, Prezydent, Premier, Ministrowie i Senatorowie obok „zwykłych idiotek”. Obraz polskiego środowiska artystycznego z okresu boomu, jaki wyłania się z „Rozrywek”, jest jedyny w swoim rodzaju – to jego przekrój poziomy, pionowy i boczny. Autor ukazuje ludzi w działaniu, interesują go fakty, opinie, plotki, teorie naukowe, strzępy podsłuchanych rozmów, ale przede wszystkim – dziwactwa epoki, której jest wnikliwym obserwatorem i aktywnym uczestnikiem. Wiele partii tekstów to wielogłosowe dialogi – dowcipne, pisane ciętym, naturalnym językiem. W „Rozrywkach” przedstawiane są na konkretnych przykładach typy społeczne właściwe epoce transformacji: Artysty Bez Osobowości, Homo Oeconomicusa, Krytyka, Kupca, Polityka Kulturalnego… Pojawiają się także tematy nieobecne we współczesnej refleksji o sztuce, takie jak zachwyt, duma i honor artysty. Jest to wewnętrzny nurt „Rozrywek” – sztuka i filozofia są dla Krytyka wartościami absolutnymi i nieprzemijającymi. „Rozrywki” Jana Michalskiego są osobliwością w polskim piśmiennictwie o sztuce – ze względu na temat należą do dziedziny krytyki artystycznej, ze względu na horyzont zagadnień do dziedziny filozofii kultury, ze względu na wartości literackie do literatury pięknej.
Katalog wystawy prac Jerzego Kaliny pt. „Wańka Wstańka”, która odbyła się w Galerii Miejskiej Arsenał w terminie od 24.06. do 24.07.2016 r. Kuratorką wystawy była Jadwiga Siatka. W publikacji znajdują się teksty dotyczące osoby i twórczości artysty, a także bogata dokuemntacja fotograficzna. Spis treści: „Wańka Wstańka” – cóż to znaczy ? O semi-retrospektywnej wystawie prac Jerzego Kaliny – Jadwiga Siatka, Rozmowa Jadwigi Siatki z Jerzym Kaliną, Czas przełomu – Maria Skrzypczak, Kilka spostrzeżeń o twórczości Jerzego Kaliny – Maciej Mazurek, Symbolika metalowej płyty w twórczości Jerzego Kaliny – Michał Haake, Dokumentacja fotograficzna – Karol Szymkowiak
Jeśli za datę narodzin kina grozy uznać premierę Studenta z Pragi Stellana Rye (1913), gatunek ten ukończył niedawno sto lat. W tym czasie zdołał okrążyć glob ziemski od Berlina przez Hollywood aż po Tokio i z powrotem. W trakcie tej podróży zuniwersalizował swój język i upowszechnił przekaz, a przenikając przez kolejne filtry kulturowe, ekonomiczne, polityczne i społeczne imponująco wzbogacił swą formalną i treściową ofertę. Ta okrągła, choć umowna rocznica stanowi dobry moment, by podsumować jego historię. Jako kulturoznawca z wykształcenia, medioznawca ze względu na wybraną specjalizację, a prywatnie fanka horroru filmowego, pragnę niniejszym przedstawić monografię skoncentrowaną na tym właśnie gatunku. Rezygnując z modelu leksykonu na rzecz linearnej narracji, postaram się zaprezentować uporządkowany chronologicznie zarys jego historii, przede wszystkim jednak spróbuję zinterpretować jego rozwój w perspektywie kulturoznawczej. Uczynię to, proponując rozumienie horroru jako kolejnego - ani historycznie pierwszego, ani też z pewnością nie ostatniego - medium w łańcuchu remediacji opowieści niesamowitej.
Jak zrozumieć sztukę współczesną i czym w ogóle jest ta sztuka? Co może wnieść lub wynieść z naszego życia? Jak tłumaczy ją literatura, prasa i co próbują przekazać nam osoby z nią związane – zastanawiał się i szukał odpowiedzi Maciej Mazurek – krytyk, malarz i publicysta. W rezultacie powstała książka będąca zbiorem tekstów dotyczących przede wszystkim najgłośniejszych wydarzeń i zjawisk w polskiej sztuce współczesnej. Publikacja Macieja Mazurka to kolejny tom z cyklu dotyczącego krytyki artystycznej wydawanego przez Galerię Miejską Arsenał w Poznaniu. Publikacja została podzielona na trzy części: pierwszą – zawierającą krytyczne analizy wystaw, książek oraz zjawisk polskiego środowiska artystycznego, drugą proponującą czytelnikowi teoretyczno-filozoficzne rozważania dotyczące zagadnień generowanych przez dyskurs historyczno-artystyczny, oraz trzecią złożoną z wywiadów przeprowadzonych przez autora z czołowymi polskimi twórcami, krytykami oraz historykami sztuki. Być może nie ma rzeczy bardziej zafałszowanej współcześnie niż rola i status artysty oraz sztuki. Malarz, poeta i krytyk. Maciej Mazurek niezwykle przenikliwie odsłania sprzeczności w postrzeganiu tych zjawisk. Wskazuje paradoks kultu artysty w społeczeństwie egalitarnym, które kształtują nierozpoznawalne dla niego siły. Czytajmy Mazurka, aby rozumieć, jak funkcjonuje to, co nazywamy dziś sztuką. -Bronisław Wildstein (pisarz, publicysta) Ta książka to mądra obrona suwerenności artysty i sztuki, w czasach wielkiej gry pozorów. Sztuki bowiem warto bronić. Bo tak naprawdę tylko ona nadaje nam człowieczeństwo i godność. Jeśli czytelnik tej książki nie zgodzi się z rozsądnym i logicznym spojrzeniem Macieja Mazurka, zostaje z kolei zmuszony do tego, aby logicznie i rozsądnie uzasadnił dlaczego się nie zgadza. -Janusz Kapusta (rysownik, malarz, scenograf)
Katalog wydany jako uzupełnienie merytoryczne do wystawy „Płot” Dominika Lejmana, a także dokumentacja projektu przygotowanego przez artystę na 57. Biennale Sztuki w Wenecji. Prezentowana w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu wystawa Dominika Lejmana „Płot” została przygotowana we współpracy z kuratorem Markiem Bartelikiem jako propozycja dla polskiego pawilonu na 57. Biennale Sztuki w Wenecji. Projekt nie został przyjęty przez jury kwalifikujące prace polskich artystów, jednakże ten brak akceptacji, niedopasowanie do koncepcji, marginalizacja i odrzucenie stworzyły dodatkową interesującą siatkę odniesień. Instalacja ta dotyczy bowiem problemu selekcji, ograniczenia dostępu i zabezpieczenia przed niepożądanym gościem. „Płot” to projekt, który łączy w sobie intrygującą minimalistyczną formę estetyczną z niezwykle aktualną refleksją dotyczącą kondycji naszej współczesnej geo- i biopolityki. Dominik Lejman w subtelny i precyzyjny sposób identyfikuje podświadome lęki mieszkańców Europy, a być może przede wszystkim Polski. Nieprzypadkowo artysta podkreśla słowiańskie konotacje tytułu swojej pracy. Słowo „płot” wywodzi się od słowa „plątać”, gdyż pierwsze płoty, tworzone były z gałęzi przewijanych poziomo między palikami i służyły do grodzenia pastwisk. W odróżnieniu od muru jest to przeszkoda transparentna, która nie dopuszcza do przekroczenia granicznej linii pozwalając jednocześnie na obserwację tego co jest po drugiej stronie. Marek Wasilewski Dominik Lejman’s exhibition, “Płot”, presented at the Arsenał Municipal Gallery in Poznań, was prepared in cooperation with curator Marek Bartelik as a proposed entry for the Polish pavilion at the 57th Venice Biennale. The project was not accepted by the jury that judged the works of Polish artists, but its non-qualification, conceptual unsuitability, marginalization and rejection have in fact created an additional, highly intriguing web of associations. The installation, after all, deals with the problem of selection, limited access and protection from uninvited guests. The “Płot” project joins together within itself a fascinating, minimalist aesthetic form and a remarkably relevant reflection on the state of contemporary geo- and biopolitics. Dominik Lejman identifies, in a subtle and precise way, the subconscious fears of Europe’s inhabitants, perhaps especially those dwelling in Poland. The artist has underscored the Slavic connotations of the Polish title of the work, “płot,” which derives from the verb “plątać,” meaning to weave: the first fences were created from branches woven horizontally between stakes and served to mark the boundaries of pastures. Unlike a wall, a “płot” is (or can be) a transparent barrier, one that bars us from crossing the boundary line while simultaneously allowing us to observe what lies on the other side. Marek Wasilewski
“Od drugiej połowy XX wieku przyglądamy się stopniowemu odchodzeniu od pojęcia centrum i promocji marginesu. Towarzyszy ono zmianom w filozofii (dekonstrukcja, poststrukturalizm), studiach kulturowych (w koncepcjach feministycznych i postkolonialnych), sztuce (jako szukanie „innych” nowych estetyk) i myśli socjologicznej (refleksje o „alternatywnych przyrodach”). Czy jednak powyższa zmiana nie doprowadziła jedynie do „nieoczekiwanej zamiany miejsc”, w wyniku której to, co kiedyś stanowiło dyskurs mniejszościowy, nie stało się dyskursem dominującym? Takie same zmiany obserwujemy w polskiej fotografii: znajdujący się jeszcze w latach 80. XX wieku na poboczu sztuki dyskurs dokumentalny stanowi dzisiaj niemal główny nurt, zmienia się także recepcja przeszłości – wysunięta w latach 50. ideologicznie na pierwszy plan fotografia socrealistyczna, odrzucana w ramach oporu w latach 70 i 80., obecnie powraca jako interesujący obszar twórczości. Podobna zmiana dotyczy zainteresowania twórczością kobiet-fotografów. Czy i w jakich obszarach były marginalizowane kiedyś? Jaka jest ich pozycja dzisiaj? Chcemy zatem sprawdzić, na ile granica między marginesem i centrum się przesuwa. Proponując jako temat Biennale hasło „MARGINESY” postawiliśmy przy nim znak zapytania, by zachęcić uczestników i odbiorców do dyskusji na temat tego, co współcześnie stanowi centrum, a co jest jedynie (albo aż) marginesem życia społecznego i artystycznego oraz co stanowi punkt zainteresowania dzisiejszej fotografii. Interesujący nas temat podzielony został na trzy obszary: - marginesy historii Jaka jest dzisiaj pozycja przeszłości? Jak myślimy o statusie „odrzucanych”, niechcianych dyskursów fotografii oficjalnej? Jakim obszarem wolności operowali artyści, by znaleźć własne pole ekspresji artystycznej? - marginesy sztuki Jaka jest relacja pomiędzy awangardową „fotografią jako sztuką” a dzisiejszymi podejściami? Czy modernizm jest jeszcze dla nas ważny? Jaka sztuka dzisiaj jest marginalizowana? - marginesy zmysłów Jak doświadczamy dzisiaj fotografii? Czy jest ona dla nas procesem czy obrazem? Czym różni się spojrzenie kobiece od męskiego? Czy w naszym kontakcie z rzeczywistością potrafimy wyjść poza zmysł wzroku?” Marianna Michałowska ze Wstępu
Na wystawie zaprezentowane zostaną dzieła Pawła Polusa, którego twórczość czerpie z tradycji sztuki konceptualnej, skupiając się na podejmowaniu problematyki przedmiotu i związków idei z jej wizualną reprezentacją. Jednocześnie działalność artysty cechuje duży indywidualizm, stanowiący o oryginalnym charakterze prac, wyróżniających się na tle obecnych trendów w sztuce. Kuratorem wystawy będzie prof. Jarosław Kozłowski, legenda poznańskiej sceny artystycznej, jeden z prekursorów sztuki konceptualnej. Wystawa będzie zatem dialogiem pomiędzy dwoma indywidualnościami, łączącym sztukę z filozofią.
Punkt wyjścia tej publikacji stanowi idea "antywzorców", dyskutowana przez Pascala Gielena i Thijsa Lijstera w artykule Kultura - podbudowa wspólnego dobra w Europie (2015). Zastanawiając się nad sposobami działania współczesnych artystek i artystów, zaproszeni do współtworzenia książki "Antywzorce" we współczesnej sztuce i kulturze wizualnej Autorzy i Autorki zdają sprawę z form usytuowania tych działań w złożonym i wieloznacznym polu produkcji kulturowej. Przyglądając się wybranym praktykom społecznym i towarzyszącym im wartościom, rozważają dominujące i opozycyjne wobec nich porządki kulturowe, analizują tryby tryby powstawania alternatywnych narracji. Książka stawia ponadto pytania o kształt i znaczenia narzędzi wykorzystywanych w różnych obszarach kultury wizualnej i sztuki. Jest próbą rozpoznania i zmierzenia się z funkcjonującymi w niej wzorami kulturowymi, propozycją krytycznego odczytywania wpisanych i wpisywanych we współczesną kulturę wizualną strategii oporu i normatywizacji.
Książka przynosi ważną propozycję w zakresie kulturoznawczych badań środowisk cyfrowych, a sformułowany we wstępie i dwóch pierwszych rozdziałach projekt cyberkulturoznawstwa ma szanse wyznaczyć dalsze kierunki badań i stanowić metodologiczną inspirację dla innych badaczy. Z kolei proponowany zestaw analizowanych zjawisk , na który składają się m.in. internetowe żarty z Jana Pawła II, cyfrowy celebrytyzm, fenomen selfie, internetowa nostalgia i kreowanie wspólnot pokoleniowych, problem cyberchondrii i "doktora Google" czy publikowanie na forach wizji narkotycznych i paranoicznych, bez wątpienia zainteresuje szerokie grono czytelników. dr hab. Piotr Grochowski, fragment recenzji
Książka problematyzuje proces twórczy, działania podejmowane przez artystki, które mogą być rozpatrywane w kontekście historii sztuki, jej kanonów, kryteriów. Pracę określają również warunki społeczno-ekonomiczne i kulturowe hierarchie wartości, dominujące w danym czasie i miejscach. Tytułowe genealogie są rozumiane z jednej strony jako historie pokrewieństw, zbliżeń, analogii czy opozycji konstytuujących się w dziejach pracy twórczej. Z drugiej strony – pojawia się odniesienie do koncepcji Michela Foucaulta, w której genealogia jest metodą badania kultury, pytającą o sposoby formowania się rozmaitych dyskursów, warunki ich istnienia, towarzyszące im normy. Książka jest próbą przyjrzenia się określonym trybom pracy, sposobom wytwarzania – rozproszonej w różnych systemach odniesień – władzy produkowania domeny przedmiotów oraz ich afirmacji i negacji. Składa się z prac takich artystek jak: Agnieszka Brzeżańska, Magdalena Franczak, Agnieszka Grodzińska, Anna Okrasko a także wyposażona została w teksty krytyczne, fragmenty różnych powieści i naukowych publikacji oraz dokumentację wystawy (pod tym samym tytułem, która odbyła się w Galerii Miejskiej Arsenał w dniach 15.03-7.04.2013).
Spis treści: Pokonywanie oporu materii Bez pośpiechu z przemijaniem Album Kalendarium życia artysty, wystawy, bibliografia Katalog prac Spis grafik razem z matrycami Obrazy na płótnie i desce Rysunki i kolaże Plakaty
Widoczny na okładce niniejszej książki „Espectador” (2006) argentyńskiego artysty Leóna Ferrari przypomina różową organiczną masę, obdarzoną wieloma oczami zwróconymi we wszystkie strony – mimo iż przykuty do własnego miejsca i uwarunkowany określonymi okolicznościami, bacznie obserwuje sytuację dookoła, wpatruje się, penetrując przestrzeń wzrokiem i dzięki temu „wykraczając” poza siebie. Ze względu na ową czujność spojrzenia i jego zwielokrotnienie chciałabym widzieć w tej postaci moje alter ego. Jako historyk i krytyk sztuki staram się wnikliwie przyglądać zjawiskom ze świata sztuki współczesnej, mierzyć jej puls i bez uprzedzeń opisywać to, co mnie osobiście zaintryguje, dotknie, nakłuje moją świadomość i emocje. Ślady tych fascynacji odciskają się w zamieszczonych tutaj tekstach z lat 2002-2009, cechujących się dużą różnorodnością, zarówno pod względem formy, rozległości, jak i podejmowanej tematyki. Owa rozmaitość pozwala uniknąć próby budowania syntez i podsumowań, które byłyby przedwczesne, a otwiera drogę do przyglądania się sztuce współczesnej z ciągłą świadomością jej (nie)uchwytności. Chodzi więc raczej o dotykanie wybranych fenomenów współczesnej sceny artystycznej niż o ambicję stworzenia jej pełnego, określonego obrazu. Sztuka XX wieku zdecydowanie zaktywizowała odbiorcę i dała mu uprawnienia do współtworzenia dzieła – analogicznie rzecz się ma z niniejszą publikacją, która oczekuje od czytelnika inicjatywy i poszukiwania w niej własnych ścieżek. Podział na pięć rozdziałów jest bowiem jedynie propozycją, którą można zaakceptować lub zanegować, podążając za własnym instynktem, motywowanym innymi niż moja rodzajami ciekawości. Każde oko „Espectadora” widzi przecież pod nieco innym kątem… Marta Smolińska
Książka ukazuje życie artystyczne Poznania ostatnich dwudziestu pięciu lat w jego dynamicznym i różnorodnym charakterze ,ich oznaką będzie ruch, przemiany, przenikanie postaw, poszukiwanie nowych strategii artystycznych i rodzenie się nowych inicjatyw. Coraz ważniejszym elementem innego „życia” sztuk wizualnych staje się miasto jako demokratyczna przestrzeń artystycznych manifestacji i jego mieszkańcy jako współuczestnicy, ale także - współkreatorzy wydarzeń. Stąd próba pokazania sztuki Poznania w kontekście miasta, jej obecności widzianej przez instytucje kultury, fundacje, kolekcje - także przez aktywność środowiska przejawiającą się w inicjatywach galerii, pism artystycznych, stowarzyszeń i uczelni, ale również - różnych nieformalnych grup realizowanych w przestrzeniach alternatywnych. Problematykę tę podejmują poznańscy autorzy osiemnastu zupełnie nowych tekstów, napisanych specjalnie do tej książki (m. in. o Galerii Wielka 19 pisze Justyna Kowalska, o poznańskiej szkole instalacji Magdalena Moskalewicz, o sztuce krytycznej Izabela Kowalczyk, Marta Smolińska o Penerstwie i The Krasnals, Marianna Michałowska o pomnikach w przestrzeni miejskiej, o galeriach Joanna Bryl, Wojciech Makowiecki o kolekcjach sztuki…). Książkę otwiera rozmowa o sztuce Poznania z udziałem kuratorów i krytyków spoza Poznania (M. A. Potockiej, J. Lubiaka. G. Borkowskiego i L. Gorczycy) oraz tytułowy esej Grzegorza Dziamskiego o Poznaniu kreatywnym. Teksty ilustrowane są przeszło 150 reprodukcjami, a zamyka książkę kalendarium obejmujące wystawy twórców poznańskich w galeriach Poznania , galeriach w kraju i na świecie oraz bibliografia zawierająca kilkaset pozycji.
Publikacja dokumentująca ważne artystyczne wydarzenie, poprzez które artyści pochodzący z Podlasia upomnieli się o pamięć o mało znanej tragedii. Monumentalne dzieło site-specific Małgorzaty Dmitruk i Leona Tarasewicza uzupełniał i niejako komentował film Agnieszki Arnold „Bohater” (2002). W książce poza tekstem kuratorki, znalazły się rozmowy ze wszystkimi twórcami wystawy przeprowadzone przez Bognę Błażewicz oraz esej Krzysztofa Czyżewskiego. W publikacji znajdziemy bogaty materiał fotograficzny dokumentujący zarówno powstawanie wystawy, jak i efekt końcowy.
Książka stanowi podsumowanie wystawy o tym samym tytule oraz sesji naukowej, które odbyły się w Galerii Miejskiej Arsenał w 2017 roku. Praca zbiorowa pod redakcją Izabeli Kowalczyk. Zbiór tekstów naukowych poświęconych najnowszej sztuce feministycznej w Polsce, nakreślających nowe narracje postfeministyczne w obliczu pytań o wyczerpanie dotychczasowych narracji i stylistyk. Książka odnosi się do aktualnych problemów związanych z sytuacją kobiet w Polsce, takich jak czarne protesty i pojawiające się na nich akcje artystyczne. Kluczowym zagadnieniem jest współczesny artywizm, czyli zjawisko łączące sztukę oraz aktywizm społeczny i polityczny. Książka Izabeli Kowalczyk jest ważnym elementem debaty na temat „kwestii kobiecej” i sztuki kobiet. Odbijają się w niej kluczowe problemy aktualnego życia w Polsce i sposobów ich konceptualizowania; wprowadzający tekst redaktorki stawia precyzyjną diagnozę stanu tej debaty, a poszczególne autorki zamieszczonych artykułów na dobre i złe egzemplifikują tę diagnozę. Zasadniczy bowiem problem opisywanej sztuki to jak poruszać istotne tematy, a jednocześnie nie ulegać ani tabloidyzacji ani hermetyzacji dyskursu; jak robić sztukę trafiającą dzisiaj do serca, ale mającą również potencjał uniwersalny. W skrócie, Kowalczyk uznaje zadaniowo, iż celem ruchu feministycznego powinna być głęboka zmiana społeczna, gdyż demokratyczne przemiany w Polsce po 1989 roku nie tylko ominęły prawa kobiet, ale wtrąciły je w opresyjny system anachronicznych fantazmatów. Natomiast co do sztuki, to wszelkie pomysły mające emancypacyjne zaplecze i ciekawą formę są mile widziane. [...] Książka jest bardzo osobistą kontynuacją tej rewolucji, jaką Kowalczyk zrobiła w polskiej historii sztuki w latach 90. Autorka nie dzieli dziewcząt na panny mądre i głupie, nie poucza, nie stawia do kąta; buduje front dla wszystkich chętnych. To świetna strategia! Fragment recenzji prof. dr hab. Anny Markowskiej
Książka, która powstała jako projekt badawczy we współpracy z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu, opisuje poszukiwanie eksperymentalnych, alternatywnych praktyk w polu kształcenia akademickiego młodych artystów. Zadajemy pytanie o to, w jaki sposób w obowiązujących ramach kształcenia wypracować nowe metody edukacji, w jaki sposób umieścić w nich niemożliwe do zdefiniowania nieustająco zmieniające się doświadczenia aktualnych sztuk wizualnych. Istotne jest tu określenie miejsca instytucji oraz relacji pomiędzy studentem a wykładowcą. Jak można w elastyczny i twórczy sposób redefiniować modele dystrybucji wiedzy, jaka jest rola „mistrza”, „ucznia”, jakie znaczenie ma praca grupowa, w jaki sposób do programu akademii powinna być wprowadzona praktyka dyskursywna i krytyczna, jaka jest rola nauczenia warsztatu, w jaki sposób wprowadzać studentów do profesjonalnego obiegu sztuki? Publikacja dofinansowana ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Książka „Rozmowy i teksty krytyczne” jest zbiorem wywiadów, esejów i wypowiedzi artysty, które ukazały się w różnych publikacjach, w czasopismach lub książkach w latach 1984–2018 oraz takich, które do tej pory nie były nigdzie ogłoszone. Są to teksty dotychczas nietłumaczone na język polski lub takie, które z różnych powodów pozostają mało znane. Kluczem doboru materiału drukowanego w tej książce jest próba stworzenia zbioru tekstów odmiennego od tych, które były dotąd publikowane. Zazwyczaj wydawnictwa dotyczące twórczości Wodiczki koncentrują się na opisie i analizie jego projektów artystycznych. „Rozmowy i teksty krytyczne”, nie pomijając działań artystycznych – podstawowego narzędzia ekspresji artysty – skonstruowane zostały przede wszystkim wokół refleksji teoretycznej, politycznej i etycznej, które stanowią fundament jego twórczości. […]
Oddajemy w Państwa ręce drugą część „Kruchego medium” – rozmów o fotografii. Dziesięć wywiadów, mierzonych na tysiące słów, zabiera nas w świat medium, które – pozornie – w sposób mechaniczny stara się utrwalać mniej lub bardziej obiektywną rzeczywistość. Czy tak jest? Czy rzeczywiście obejrzymy kilka zdjęć i przeczytamy kolejne biogramy twórców? Nie. Bo nie ma tu obrazków. Są słowa. Jest opis gestów artystycznych i animacyjnych, zagłębiamy się w proces, którym niewątpliwie jest fotografia i powstałe wokół niej działania. Ocieramy się o sukcesy, doświadczamy porażek, powątpiewania w istotę medium. Wreszcie, pojawia się fundamentalne pytanie: czym jest fotografia i czy jest w stanie zmieniać naszą rzeczywistość? Utrwala, czy zdarza się jej pozwolić zapomnieć? Na te i inne pytania odpowiadają Maciejowi Frąckowiakowi: Tomasz Rakowski, Iwona Kurz, Agnieszka Chlebowska i Robert Ogurkis, Agnieszka Czerwińska, Zbigniew Libera, Maciej Herman, Witold Krassowski, Jerzy Kośnik, Paweł Kula oraz Marek Grygiel. Adrian Wykrota
1 2
z 2
skocz do z 2