Menu

Petrus

Petrus
W czasie moich licznych wyjazdów do Ziemi Świętej sporządzałem sprawozdania w formie notatek o charakterze pamiętnikarskim, dokumentujące przebieg wyjazdu, a także okoliczności towarzyszących wydarzeń od sytuacji politycznej czy meteorologicznej po opisy nawiedzanych miejscowości i obiektów.            Czasowo najdłuższym okresem pobytu w Ziemi Świętej były trzy miesiące spędzone na wiosnę w 1995 roku z zamieszkaniem w klasztorze Braci Mniejszych w Ain Karem  i uczęszczaniem na  zajęcia dydaktyczne w Studium Biblicum Franciscanum przy Flagellatione w Jerozolimie. W czasie tego niezapomnianego wyjazdu sporządzałem także notatki, które zostały wydane w książce Notatki z pobytu w Ziemi Świętej. Ponieważ spotkały się z pozytywnym przyjęciem, postanowiłem przygotować do druku pozostałą całość notatek, co niniejszym przedstawiam Czytelnikom, licząc na to, że będą one mogły służyć lepszemu poznaniu Ziemi Świętej.            Tym natomiast, którzy we wspominanych wyprawach byli moimi współuczestnikami ofiarowuję garść wspomnień, które pozwolą im powrócić do miejsc i czasów, które z pewnością z rozrzewnieniem wspominają. Niech wszystkich te osobiste wspomnienia Autora prowadzą po drogach, jakimi idziemy śladami Syna Bożego, który stał się Człowiekiem i zamieszkał miedzy nami.Od Autora
Odkryj piękno i głębię liturgicznej muzyki w nowym wydaniu i przy fortepianie Twojego domu! Publikacja jest zbiorem pieśni eucharystycznych i jest niezastąpionym narzędziem dla każdego muzyka, który pragnie wnieść do liturgii dodatkową oprawę duchową. Dzięki starannie dobranym opracowaniom, melodyjne pieśni eucharystyczne nabierają nowego blasku i splendoru, tworząc wyjątkową atmosferę podczas celebracji liturgicznych, paraliturgicznych czy uwielbieniowych. Pozwól, by te harmonie wypełniły Twoje serce i duszę podczas spotkania z Chrystusem w Najświętszym Sakramencie albo przywołały klimat refleksji, modlitwy i muzycznej zadumy w zaciszu Twojego domu.Od Autora
"Sokratesowa zasada gnoti s ͗auton – zasada poznania samego siebie, poznania człowieka, pozostaje na zawsze podstawowym zadaniem prawdziwej filozofii. A zadanie to już samo z siebie jest zadaniem etycznym." (kard. Marian Jaworski). Idea ta jest również sednem filozoficznego myślenia Jana Galarowicza, autora wielotomowej filozofii człowieka pt. Antropodramatyka, który uważa, że realizacja tej doniosłej i pięknej zasady nie jest możliwa bez rozświetlenia przede wszystkim relacji interpersonalnych, czemu poświęcił poprzedni, V tom (Antropodramatyka. Nie jesteśmy samotnymi wyspami), i aksjologiczno - etycznego wymiaru człowieka.Opierając się na elementarnej intuicji aksjologicznej i  etycznej oraz jej opisie przez fenomenologów, Galarowicz zasadniczo jednak nie analizuje istoty wartości, sposobu ich istnienia itp., lecz przede wszystkim pyta - idąc tropem ks. Józefa Tischnera – "jak ja wobec nich istnieję, czy je realizuję, czy się im sprzeniewierzam". Rozwija prawdę o człowieku jako arcycennym dobru oraz o sposobach jego uczestniczenia w wartościach, w szczególności zaś o etycznym stosunku do nich.Książka nie jest rozprawą akademicką, mimo że zawarte w niej rozważania są solidnie udokumentowane, lecz ma charakter eseistyczno - popularyzatorski i mądrościowy oraz została napisana "stylem Tatarkiewicza" – w sposób klarowny i komunikatywny, dzięki czemu jej czytelnikami mogą być nie tylko studenci filozofii i innych dyscyplin humanistycznych oraz nauczyciele i duszpasterze, ale także osoby, którym zależy na głębszym rozumieniu siebie i innych ludzi oraz na mądrzejszym, sensowniejszym i piękniejszym życiu.
A uczniów było dwunastu,A ludzi były miliony.Rozeszli się uczniowieWe wszystkie świata strony.Dobrą nowinę nieśliWioskom, narodom, miastom/Ludzi były milionyA uczniów było dwunastu.Ich było tylko dwunastuI Pocieszyciel jeden,Łamali się z wszystkimiCodziennym swoim chlebem,Wieść o pokoju nieśliPrzez wszystkie kontynenty,Uczniów było dwunastu,A pokój jeden – święty.Niech lasy zakwitną oliwne.Śpiewajmy ludziom pieśń nową.Zanieśmy do swych domówGałązki pojednania.Niech lasy zakwitną oliwneOgrody zmartwychwstania1Marek Skwarnicki
Viktor Emil Frankl (1905-1997), Wiedeńczyk, jest jednym z najsłynniejszych psychoterapeutów, twórcą odmiany psychoterapii egzystencjalnej, którą nazwał logoterapią  (pomaganiem człowiekowi w odkrywaniu sensu życia). Jego najsłynniejsza książka Człowiek w poszukiwaniu sensu – wspomnienie z pobytu w obozach koncentracyjnych – sprzedała się w milionach egzemplarzy.     Jan Galarowicz przedstawia w sposób zwięzły przede wszystkim koncepcję człowieka, na której oparta jest logoterapia Frankla, oraz jej centralne pojęcie – sens i związane z nim takie problemy egzystencjalne, jak miłość, cierpienie, samorealizacja i szczęście. Zagadnienia te poprzedza szkicem na temat jego drogi życiowej, aktywności zawodowej i osobowości oraz zarysem istoty logoterapii.     Książka Galarowicza, autora prac o Schelerze, Hartmannie, von Hildebrandzie i Ingardenie oraz Marcelu i Heideggerze, Wojtyle i Tischnerze, ma charakter popularyzatorski: jest napisana z pasją, klarownie i przystępnie. Publikacja jest przeznaczona nie tylko dla filozofów człowieka, psychologów i psychoterapeutów, ale także dla wszystkich osób, które zmagają się z problemem sensu życia, i dla czytelników książek Frankla.
Z ogromną radością i pokorą przedstawiam Państwu niniejsze Harmonizacje organowe, publikację, która stanowi owoc mojej wieloletniej pasji oraz doświadczenia jako muzyka i organisty. Przez ponad czterdzieści lat moje życie zawodowe i osobiste było nierozerwalnie związane z muzyką sakralną, a w szczególności z muzyczną oprawą Liturgii Eucharystycznej. Harmonizacje organowe pieśni Eucharystycznych to zbiór opracowań muzycznych, które powstały z troską o odpowiednią oprawę muzyczną Liturgii Mszy Świętej. Celem tej publikacji jest nie tylko dostarczenie praktycznych narzędzi dla organistów i muzyków kościelnych ale przede wszystkim umożliwienie głębszego doświadczenia duchowego podczas sprawowania liturgii.  W swojej pracy nad tym – już piątym - tomem pieśni, starałem się nie tylko zachować piękno i tradycję melodii pieśni eucharystycznych, lecz również nadać im nowy wymiar, poprzez staranne harmonizacje organowe. Każdy z utworów został opracowany z myślą o urozmaiceniu i pogłębieniu liturgicznych doświadczeń tych muzycznych ale i słuchaczy – wiernych, zgromadzonych na liturgii, a także o umożliwieniu organiście wyrażenia swojej artystycznej wrażliwości. Wierzę w to, że ta publikacja stanie się cennym źródłem inspiracji i wsparcia dla wszystkich, którzy pragną przyczynić się do piękna i godności liturgii poprzez muzykę. Jestem przekonany, że harmonizacje, zawarte w niniejszym tomie, będą owocne zarówno dla wykonawców jak i uczestników Eucharystii, wspierając ich w duchowym wznoszeniu się ku Bogu. (Paweł Piotrowski)
Jest X wiek naszej ery. Tysiąc lat po upadku komety zwiastującej narodzenie Chrystusa, znaki na niebie oraz niezwykłe wydarzenia przepowiadają koniec istnienia, gdy świat ma upaść pod naporem zła.Czy Wyśpiewani zdołają powstrzymać zwiastuna śmierci? Czy miłość przetrwa w obliczu niebezpieczeństw ryzykownej misjipodjętej na dwóch kontynentach?O tym opowiada nowa powieść doktora Andrzeja Chodackiego ta książka. Nie wszystko kończy się tak, jak powinno...
Albowiem miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli.  A właśnie za wszystkich umarł po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał (2 Kor 5,14-15).Jeśli kogoś przynagla miłość Chrystusa – to właśnie matki! Pozwala im to odkryć w sobie ze zdumieniem niewiarygodny potencjał i wręcz nieograniczone możliwości uszczęśliwiającego dawania siebie. Właśnie o tym jest ta książka, która po prostu trzeba przeczytać, by na nowo odkryć niezwykłą godność człowieczeństwa. Nie zwlekajmy!Ks. Kazimierz Skwierawski
Książka jest wyborem myśli – krótkich fragmentów tekstów – trzech wybitnych nauczycieli chrześcijaństwa: filozofa ks. Józefa Tischnera, teologa o. Karla Rahnera i publicysty red. Tadeusza Żychiewicza.Ich religijne teksty łączy rys egzystencjalny - mocne zakorzenienie w konkretnym życiu, doświadczeniach i problemach człowieka oraz to, że prawdy wiary wyrażają w języku zrozumiałym dla człowieka współczesnego. Wybrane myśli dotyczą tego, co jest w chrześcijaństwie fundamentalne, najistotniejsze, a więc Boga i człowieka – jego kondycji i problemów egzystencjalnych, jego sposobu życia i jego eschatologii.Publikacja jest przeznaczona dla osób pragnących umocnić swoją wiarę lub poszukujących klucza do chrześcijaństwa. Jej forma jest odpowiedzią na obecną sytuację czytelniczą, którą charakteryzuje to, że czytanie jest wypierane przez „klikanie”. Posiadając przy sobie ten zbiór tekstów, można w każdej chwili „kliknąć” sobie na dowolną myśl, otwierając dowolną stronę, i pomedytować o jakimś ważnym problemie.
Krótka, ale bogata rozprawa na temat powstawania i znaczenia apokryfów w naszej kulturze. Apokryfy są obrazem pierwotnej, obrazowej teologii judeochrześcijańskiej, która za pomocą barwnych opisów przekazywać miała prawdy wiary. Łączone były niejednokrotnie z elementami tradycji ludowej, folkloru i mitologii.Praca jest erudycyjna. Napisana żywym i barwnym językiem, jest bogata w rozmaite konteksty. Jest znakomitą lekturą dla tych, którzy interesują się literaturą a także teologów, historyków i tych, których interesuje świat apokryfów.
Niedawno wydana książka ks. Jana Twardowskiego nosi tytuł Od A do Z – od Awantury do Zgody (alfabet dla każdego)… i rzeczywiście stanowi dobry prezent dla każdego: dla młodszego i starszego czytelnika. Parafrazując tytuł książki Księdza od Biedronek możemy Akwaaba, trzecią książkę Ks. Abpa Henryka M. Jagodzińskiego o jego pracy w dalekiej Ghanie, określić nie tyle jako refleksje „od A do Z”, ale zaproszenie do odbycia podróży „do A po Z”… do Afryki po Zbawienie! Gdy na naszych oczach umiera Kościół w Europie, Afryka przeżywa rozkwit wiary chrześcijańskiej. Afryka dla świata staje się źródłem nadziei na duchowe odrodzenie. Być może już wkrótce zamiast pielgrzymek do pustych europejskich sanktuariów, zamienionych w muzea, hotele i kawiarnie, przyciągające tysiące quasi-religijnych turystów, parafie na Starym Kontynencie zaczną organizować prawdziwie religijne wyprawy: do Afryki! Pielgrzymki na Czarny Ląd, aby tam dotknąć tajemnicy Kościoła, doświadczyć fenomenu żywej, radosnej i bezkompromisowej wiary.
Poprzez sentencje zawarte w tej książce, Robert Paweł Kamin (prawnik, poeta i filozof), zabiera czytelnika w podróż do fascynującej i przynoszącej szczęście krainy mądrości.Każdy odnajdzie tu jakąś, opromienioną blaskiem, perłę, która może stać się punktem zwrotnym w rozumieniu życia i świata.Weźcie do ręki ten hymn na cześć życia, przylgnijcie do niego sercem, a zobaczycie, że zaczną dziać się w waszym życiu cudowne rzeczy.
Andrzej Kozioł, krakowski pisarz i dziennikarz, od lat konsekwentnie oprowadza swoich czytelników po kuchniach i restauracjach, po historii widzianej poprzez kulinaria. Tym razem – po książkach o ziemniakach, chlebie oraz rybach – zaprasza na prawdziwą mięsną ucztę. Na przechadzkę po związanych z mięsem obyczajach, nakazach, zakazach i przesądach. Jak zawsze – mnóstwo anegdot, niezwykłych opowieści oraz niezwykłych przepisów, starych, ale ciągle do wykorzystania w kuchni.
Od wieków człowiek dążył do prawdy, odczytując ją na różne sposoby. Jednocześnie zauważano systematyczny proces zakłamywania rzeczywistości, niekiedy njako proces podejmowany świadomie i celowo, by przy pomocy nie-prawdy rządzić, sterować ludźmi, zyskiwać na ich niewiedzy czy naiwności. Już starożytni zauważyli, że słowa, którymi próbujemy opisać świat, nigdy w doskonaly sposób nie ujmą go i nie wyrażą. Symulakry – opisy świata, tylko ten świat symulują, tworzą jego kolejne odsłony, zwracają się w jego kierunku. A współczesny powrót do symulakrów potwierdza, że niewiele ma wspólnego opis świata np. z językiem reklamy, czy handlu, a także rozrywki lub obietnic politycznych z rzeczywistością, w której żyjemy i która nas angażuje. Pojawiły się też dalsze kombinacje kłamstwa, jak np. post prawda, czyli prawdą, jakiej oczekują ludzie, lecz jej nie odczytują, ze świata, w którym żyją. To rodzaj prawdy przegłosowanej przez większość, z którą mniejszość zgadza się – przynajmniej przez milczenie. Współcześnie szybko i w sposób niekontrolowalny pojawił się hejt, wykorzystując dla swej dynamiki wzrostu najnowsze zdobycze technologiczne. To kłamstwo powiązane z nienawiścią, gniewem, oburzeniem i wrogością. To emocje, nasączone kłamstwem, w którym prawda nie ma żadnych szans na ocalenie. W tej plątaninie kłamstw, w świecie napełnionym nie-prawdą, człowiek nadal zadaje sobie pytanie o prawdę. Istnieje coraz mniejsza szansa na możliwość dotarcia do niej, ale przecież dla wielu jest ona oczekiwanym kierunkiem dążeń i wysiłków. Czy jeszcze pragniemy prawdy? Czy chcemy poznać świat taki, jaki on jest, nie „stwarzając” dla swego prywatnego samozadowolenia sztucznych jego imitacji i modeli?
Książka analizuje problem przemocy wobec dzieci. Umieszcza zagadnienie przemocy domowej wobec dziecka w obrębie zainteresowań pedagogiki społecznej.Opublikowano wiele książek na temat przemocy, ale ta jest inna, gdyż przedstawia zagadnienia krzywdzenia dziecka w rodzinie w sposób syntetyczny, uwzględniając perspektywy społeczno - edukacyjne, psychologiczne, socjalne, medyczne i prawne.Autorka w rozdziałach teoretycznych analizuje zagadnienia maltretowania dzieci w rodzinie, zaczynając: od kwestii historii dziecka krzywdzonego, poprzez koncepcje, skutki tego zjawiska, profilaktykę i diagnozę medyczną, psycho - pedagogiczną i prawną ochronę dziecka. Czytelnik dowiaduje się z niej o psychologicznych, społeczno - pedagogicznych i biologicznych przyczynach krzywdzenia dziecka. Autorka dokonuje analizy panujących relacji w rodzinach i ich konsekwencji dla wychowania dziecka. książka mówi także o mechanizmach obronnych dziecka w rodzinach przemocowych ze szczególnym uwzględnieniem mechanizmów, które są wykorzystywane w rodzinach kazirodczych.Istotną częścią książki jest słownik terminów, dotyczących przemocy domowej oraz narzędzia badawcze, które służą do diagnozowania dziecka krzywdzonego. Publikacja przeznaczona jest dla studentów kierunków, które w swoich programach nauczania poruszają kwestię wychowania dziecka w rodzinie dysfunkcjonalnej. Jest dedykowana również dla specjalistów diagnozowania rodziny oraz dla studentów specjalistycznych programów kształcenia w zakresie przemocy. Może być także uzupełnieniem wiedzy podręcznikowej z zakresu pedagogiki społecznej i resocjalizacyjnej. Została napisana również z myślą o wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć trudny problem społeczny jakim jest krzywdzenie dzieci. 
Książka ta ma przywołać to, co minęło bezpowrotnie. Niektóre przedmioty, obyczaje, zjawiska i słowa trwały przez pokolenia, aby zniknąć w czasie ostatniego trzydziestolecia. Małym, prywatnym sklepikom nie dał rady komunizm, chociaż prowadził bitwę o handel, jednak szybko rozprawił się z nimi kapitalizm wraz ze swymi galeriami handlowymi. Dziadek Mróz nie miał najmniejszych szans na pokonanie Świętego Mikołaja – prawdziwego, w ornacie, infule, z pastorałem. Bez trudu dokonał tego importowany Santa Claus o wyglądzie przerośniętego krasnoludka. Polskie dzieci wkrótce będą znajdowały prezenty w skarpetach (można już kupić specjalne skarpetki) lub w sabotach. Przed dniem św. Walentego handel atakuje tysiącami gadżetów, a jeszcze niedawno o Walentynkach wiedzieli tylko ci, którzy przeczytali „Klub Pickwicka”. O Wszystkich Świętych, dniu łagodnej, smutnej zadumy, nawet nie wspomnę. Wprawdzie trwa, ale coraz bardziej nakłada się nań błazeństwo importowanych obyczajów. O tym wszystkim już pisałem – w publikacjach prasowych, w książkach. W końcu pomyślałem o leksykonie, o spisie rzeczy, które już nie istnieją. Nie wszystkich (Boże, ile było knajp, zresztą poświęciłem im osobną książkę, ile było księgarń, ile antykwariatów, ile małych kin!), bo to niemożliwe. Napisałem więc tylko o niektórych, szczególnie miłych sercu i szczególnie wspominanych.
Tabliczki z Ugarit, „pogrzebane” podczas zburzenia miasta w trakcie najazdów tzw. Ludów Morza w XII w. p.n.e. a odkryte niespełna wiek temu, prowokują pytania badaczy i rozpalają wyobraźnię zwykłych czytelników.Odsłaniają bowiem literacki świat z okresu przełomowego dla cywilizacji, jakim było wynalezienie pisma alfabetycznego. Zapisane tak zwanym alfabetem klinowym teksty literackie budzą duże zainteresowanie znawców Biblii, będąc świadkiem kultury, religii i piśmiennictwa regionu syropalestyńskiego.Tabliczki stanowią skarbnicę licznych paraleli i analogii do tekstów oraz pojedynczych motywów Starego Testamentu, których przegląd (ważniejszych wybranych) znajduje się również w publikacji.Monografia jest pierwszym tak wielostronnym opracowaniem kulturowego fenomenu Ugaritu, z położeniem akcentu na aspekt religii, po publikacji Witolda Tylocha z 1980 r.Motywem przewodnim publikacji jest poemat Kirty (w przekładzie autorskim z tabliczek klinowych), jedno z trzech najważniejszych dzieł literackich z Ugarit (obok Cyklu Baala i poematu Aqhata).
Wielki Post w kościele katolickim jest czasem pokuty i nawrócenia. To czas refleksji nad sobą, swoim życiem i podejmowania duchowych decyzji zmieniania swojego życia na lepsze. Wielki Post winien także przygotować do Świąt Wielkanocnych, podczas których brzmi w kościołach radosne Alleluja! Grę organową w czasie wielkopostnym ogranicza się raczej do akompaniowania ludziom, biorącym udział w liturgii.Niniejszy tom jest jedną z wielu propozycji opracowania pieśni, śpiewanych i granych w tym czasie. Niniejszy tom jest jedną z propozycji harmonizacji pieśni wielkopostnych i pasyjnych. Do ich opracowania skłoniły mnie komentarze pod wieloma filmami, zamieszczanymi na moim kanale YouTube.com/@PiotrowskiPawel oraz pytania i prośby w korespondencji mailowej.Mam świadomość, że w niniejszych propozycjach przełamuję pewne zasady utrwalone w harmonii klasycznej, niemniej autorskie opracowania otrzymują dzięki temu indywidualny koloryt, współtworzący wyjątkowy nastrój tych utworów. Jakiekolwiek zmiany lub korekty nadałyby im zupełnie inny brzmieniowo kształt.Dziękuje za życzliwe przyjęcie opracowań Kolęd i pastorałek oraz pieśni maryjnych. Te wydania upewniły mnie o sensie opracowywania kolejnych.
Tak! – czuły jestem, silny jestem i rozumny.– Nigdym nie czuł, jak w tej chwili –[…]    O Ty! o którym mówią, że czujesz na niebie![…] Jeżeli serce czułe było w liczbie zwierząt,Któreś Ty w arce zamknął i wyrwał z powodzi; -Jeśli to serce nie jest potwór, co się rodziPrzypadkiem, ale nigdy lat swych nie dochodzi; -Jeśli pod rządem Twoim czułość nie jest bezrządJeśli w milion ludzi krzyczącychNie patrzysz jak w zawiłe zrównanie rachunku, -                                                                     Tymi i wieloma jeszcze innymi słowami wykrzyczeć chce Konrad z III części Dziadów w twarz Bogu oskarżenie o nieczułość przy Jego wszechmądrości i potędze. Bóg nie kocha. Bóg rządzi. Jego imię to nie miłość, ale mądrość. Taki obraz Boga niesie w sobie Konrad, i to on jest powodem buntu jego i Gustawa z Dziadów części II i IV, wreszcie Ballad i romansów, i całego romantycznego ruchu. Wobec mądrości najwyższej stajemy pełni podziwu, onieśmielenia, bezmownego i paraliżującego zachwytu. Światło mądrości może jednak mrozić, można w jego promieniach zamarznąć na śmierć. Mądrość roz-sądza, ocenia, taksuje, daje rozumienie, ale nikogo nie ocala. Może wyzwolić z niewiedzy, ale nie z egzystencjalnej klęski, zapaści. To tylko sekta gnostyków wierzyła, że istnieje wiedza zbawcza, poznanie, które otwiera wrota Boga, daje wgląd w najgłębsze tajemnice wszechrzeczy, daje człowiekowi pełne uczestnictwo w bóstwie. Racjonaliści wszelkiej maści uważali, że Jezus to mędrzec, którego geniusz obdarzył ludzkość nowym systemem etyczno – religijno – filozoficznym. Odsłonił nowe drogi myślenia o Bogu i człowieku. Nic bardziej błędnego. Najbardziej fascynującą i pełną pasji intrygą (w znaczeniu ogarnięcia, porwania), w jaką może zostać wplątany człowiek, jest intryga miłości[1]. Ale tutaj cały żar intrygi, jej początek i dalsze perypetie wyłaniają się z Boga, spoza człowieka, choć nie bez niego. Konrad chce Boga – ognia, Boga, który ogrzewa, zapala, porywa. Kto jest blisko Mnie – jest blisko ognia - mówi apokryficzny Chrystus. Ciepło Boga oznacza Jego czułość. Czułość to bliskość. Pytamy, jaka jest bliskość czułości? Czy to tylko zetknięcie się dwóch naskórków, bliskość w przestrzeni fizycznej? Czym jest czułość Boga? Jak daleko sięga Jego bliskość? Wydaje się, że Ewangelia dokonuje przewartościowania wszelkiej możliwej bliskości, jaka staje się możliwa między Bogiem i człowiekiem. Przyjrzyjmy się słowu Mesjasz, które pojawia się w Ewangeliach w znaczących miejscach. Kim jest Mesjasz? Potocznie wiemy, że to pomazaniec, namaszczony, wybrany do specjalnego zadania, misji, ma uwolnić świat od zła, zapoczątkować erę pokoju, ziemskiego królestwa, poprowadzić do politycznego zwycięstwa narodu wybranego. To wszystko wpisane jest w konotację tego słowa. Wszak czujemy niedosyt, kiedy próbujemy te treści skonfrontować z Jezusem samym. Jaka jest bliskość Boga wobec człowieka w Jego Synu? Jest to bliskość Mesjasza. Mesjasz to zakładnik we mnie. Umiera zamiast mnie, za mnie, żeby mnie ocalić. Jest Ty, dzięki któremu moje ja dochodzi do głosu, wyłania się z otchłani pogubienia. To dzięki temu Ty rodzi się moje ja. Bez pierwotnego i uprzedniego Ty nie byłoby ja. Narodziny ‘ja’ w wyznaniu swoich przewin Boskiemu Ty kapitalnie pokazuje Psalm 50. Oto pogubione i rozbite, jeszcze niezborne ‘ja’: „Zmiłuj się nade mną Boże w łaskawości Twojej / według wielkiego miłosierdzia Twego zgładź nieprawość moją /obmyj mnie zupełnie z mojej winy / oczyść mnie z grzechu mojego”. W krzyku o ocalenie, o poskładanie rozbitej tożsamości, skierowanym do Boskiego Ty, rodzi się ludzkie spójne ‘ja’.
Wielki Post w kościele katolickim jest czasem pokuty i nawrócenia. To czas refleksji nad sobą, swoim życiem i podejmowania duchowych decyzji zmieniania swojego życia na lepsze. Wielki Post winien także przygotować do Świąt Wielkanocnych, podczas których brzmi w kościołach radosne Alleluja! Grę organową w czasie wielkopostnym ogranicza się raczej do akompaniowania ludziom, biorącym udział w liturgii.Niniejszy tom jest jedną z wielu propozycji opracowania pieśni, śpiewanych i granych w tym czasie. Na rynku wydawniczym znajduje się wciąż sporo rozmaitych opracowań, od chorałów opolskiego i śląskiego aż po Śpiewniki Wawelskie. Niniejszy tom jest jedną z propozycji harmonizacji.  Do opracowania ich skłoniły mnie komentarze pod wieloma filmami, zamieszczanymi na moim kanale YouTube.com/@PiotrowskiPawel oraz pytania o harmonizacje i prośby w korespondencji mailowej.Mam świadomość, że w niniejszych propozycjach przełamuję pewne zasady utrwalone w harmonii klasycznej, niemniej autorskie opracowania otrzymują dzięki temu indywidualny koloryt, współtworzący wyjątkowy nastrój tych utworów. Jakiekolwiek zmiany lub korekty nadałyby im zupełnie inny brzmieniowo kształt. Organy to instrument oferujący ocean dźwięków i doznań brzmieniowych, które – jestem przekonany – w moich harmonizacjach pieśni wielkopostnych i pasyjnych przykują uwagę i wyzwolą estetyczne i emocjonalne przeżycia.Dziękuje za życzliwe przyjęcie harmonizacji organowych Kolęd i pastorałek oraz pieśni maryjnych. Te wydania upewniły mnie o potrzebie i sensie opracowywania i harmonizacji kolejnych.
Instytucja namiestników rzymskich w Judei była owocem wielu przyczyn historii królestwa. Aby zrozumieć jej genezę i zakres działania trzeba wyjść przynajmniej od czasów hasmonejskich. W większości przypadków głównym, a czasami jedynym źródłem tego okresu są opowiadania Józefa ben Mattiasa czyli Józefa Flawiusza zawarte w jego Dawnych dziejach Izraela, Wojnie żydowskiej i Autobiografii. Trudno powiedzieć, w jakiej mierze opowiadania te są historyczną prawdą, w jakiej odzwierciedlają krążące wówczas pogłoski, a jak dalece są projekcją autora, króry chciał w jak najlepszym świetle ukazać Rzymian, którzy dali mu wolność i obywatelstwo. Z pisarzami, także historykami, bywa, jak słusznie zauważył Piotr Matywecki: Zmarli utrwalają się w naszych umysłach wyrzeźbieni subtelnym światłocieniem — światłami podziwu, tęsknoty, miłości, rozczulenia, cieniami niechęci, urazy, pośmiertnej drwiny lub lekceważenia (Dwa oddechy... Warszawa 2010). Drugim źródłem omawianego okresu historii Izraela są księgi święte (Biblia). Zawierają one nie tylko treść religijną, religijno–filozoficzną i poezję religijną, ale niemal połowa tych ksiąg wyraża idee religijne w formie opisu dziejów narodu wybranego. Ten opis dziejów Izraela to ukazywanie postaci historycznych z religijnego punktu widzenia oraz moralizowanie lub pouczanie czytelnika. Autorom chodziło o dzieło wywołujące w czytelniku zadowolenie estetyczne i religijne.Oprócz źródeł pisanych ważnych informacji o czasach rzymskiej dominacji w Palestynie, a zwłaszcza o wojnach żydowsko–rzymskich dostarczają źródła archeologiczne i numizmatyczne.
Autor prowadzi czytelnika przez Rok Liturgiczny w niezwykłej refleksji i zadumie nad wybranym fragmentami Pisma Świętego, którymi posługuje się liturgia w danym dniu. Rozważania te są swoistą katechezą.Ponad trzydzieści jeden lat kapłaństwa i doświadczenie zdobyte w świadczeniu opieki duszpasterskiej różnym społecznościom z wielu środowisk i grup etnicznych nadają inny klimat tym rozważaniom, niestandardowy. Łączą się w nich i przeplatają konteksty biblijne, historyczne, patrystyczne, homiletyczne i w końcu praktyka życia codziennością.Książka pogłębia wiarę a dzięki bardzo zrozumiałym rozważaniom na temat Słowa Bożego otwierają serce na Dobro, Piękno i Prawdę. Autor, niemal przy każdym z nich podkreśla potrzebę zaufania Panu; „Jezu, ufam Tobie” zawsze powinno być refrenem życia każdego wierzącego człowieka.
Większość zamieszczonych w zbiorze Pieśni ku czci Świętych Polek i Polaków, oprócz tekstów pieśni z przeszłości znanych ze śpiewników, pochodzi z czasów współczesnych, z uwagi na ilość kanonizacji i beatyfikacji naszych Rodaków wyniesionych do chwały Ołtarzy w ostatnich dziesięcioleciach. Pochodzą one od uznanych poetów i kompozytorów, co odnotowano w przypisach, łącznie ze wskazaniem proweniencji źródeł, a także instytucji kościelnych, jak kurie diecezjalne czy zakony, oraz osób, dzięki którym znalazły się w tym opracowaniu. Są wśród nich teksty pieśni z zapisem nutowym, jak i bez niego, gdyż śpiewane są na znane powszechnie melodie. Zdecydowano się na ich publikację, chcąc ocalić je od zapomnienia. Świadczą bowiem o żywotności kultu, którego doznają Święci i Błogosławieni Narodu Polskiego.Pieśni opublikowano w całości w formie oryginalnej. Niektóre z nich z biegiem czasu zmieniano, dodając lub ujmując strofy z uwzględnieniem aktualnych potrzeb, czy też ujmując do trzech zwrotek, co odnotowano w przypisach. Zbiór nie zawiera tekstów i melodii Godzinek, Litanii, a także kompozycji chórowych oraz kantat.Opublikowano teksty pieśni zgodnie z kalendarzami liturgicznymi diecezji polskich według dat, w których wypada ich święto czy wspomnienie. Pieśni z zapisem muzycznym mogą wzbogacić repertuary chórów, zespołów śpiewaczych, schol, ubogacić nabożeństwa ku czci Świętych i Błogosławionych Narodu Polskiego. Mogą także stanowić pomoc grupom ich czcicieli podczas spotkań modlitewnych.Zbiór ten powstał przy wydatnej pomocy S. dr Renaty Gąsior, Prezentki.Przedziwny jest Bóg w swoich Świętych (Ps.67,36).
W praktyce modlitewnej  Kościoła, we  wspólnotach  parafialnych, zwłaszcza  w ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się prośby  do św. Michała Archanioła.  W repertuarze modlitw, pomimo narastającej laicyzacji rodzin, znajduje się modlitwa do Anioła Stróża, którego wizerunek umieszcza się często nad łóżeczkiem małego dziecka. Wielu chrześcijan ponadto jednoczy się w południowej porze na modlitwie Anioł Pański. Te i inne pobożne praktyki  potwierdzają wciąż trwającą więź pomiędzy aniołami i światem ludzi. Publikacja Lidii Frydzińskiej - Świątczak, wzbogacona pięknymi, autorskimi,  ilustracjami, ukazuje hierarchię, posłannictwo i zadania  poszczególnych Bytów Duchowych. Kontemplacja obrazów i modlitwa wybranymi tekstami przyczyni się z pewnością do ożywienia kultu i czci aniołów, oraz do czerpania z ich przemożnego wstawiennictwa w różnych życiowych potrzebach u Tronu Bożego.
1 2 3 4 5
z 11
skocz do z 11