Czekam na Was, ale się nie spieszcie Iza Bartosz, Kapsyda Kobro-Okołowicz Książka
| Wydawnictwo: | Czerwone i Czarne |
| Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Podobne do Czekam na Was, ale się nie spieszcie
Szczegółowe informacje na temat książki Czekam na Was, ale się nie spieszcie
| Wydawnictwo: | Czerwone i Czarne |
| EAN: | 9788377002742 |
| Autor: | Iza Bartosz, Kapsyda Kobro-Okołowicz |
| Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
| Data premiery: | 2017-03-01 |
| Podmiot odpowiedzialny: | Czerwone-Czarne Sp. z o.o. ul. Przylesie 42 a 05-110 Jabłonna PL e-mail: [email protected] |
Metody dostawy
| Typ wysyłki | Do 298,99 zł | Od 299,00 zł |
|---|---|---|
|
|
7,99 zł | 0,00 zł |
|
|
10,99 zł | 0,00 zł |
|
|
12,99 zł | 0,00 zł |
|
|
14,99 zł | 0,00 zł |
|
|
14,99 zł | 0,00 zł |
| Płatność przy odbiorze | +5 zł | +5 zł |
|
Typ wysyłki Partnerskie punkty odbioru |
do 29,98 zł | do 59,99 zł | od 60,00 zł | ||||||
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| Gdańsk | |||||||||
| Gdańsk – ul. Kartuska 195 A/12 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Gdańsk – ul. Obrońców Wybrzeża 3A lok U5A | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Bydgoszcz | |||||||||
| Bydgoszcz – Jerzego Rupniewskiego 11 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Białystok | |||||||||
| Białystok – ul. Legionowa 9/1/lok. 29 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Białystok – ul. Warszawska 79 lok. 6 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Częstochowa | |||||||||
| Częstochowa – Fonte ul. Jasnogórska 48/1 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Częstochowa – ul. Michałowskiego 11/13 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Gdynia | |||||||||
| Gdynia – ul. Krasickiego 10 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Gorzów Wielkopolski | |||||||||
| Gorzów Wielkopolski – ul. Garbary 18 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków | |||||||||
| Kraków – Przejście podz. Rakowicka i Wita Stwosza | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – ul. Mitery 8 (obok Kalwaryjskiej) | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – Nowa Huta, Os. Teatralne 33a | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – ul. Urzędnicza 30/Lokal | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kraków – ul. Witosa 39 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Olsztyn | |||||||||
| Olsztyn – Punkt Partnerski WIN-CIN ul. Jagielończyka 38 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Poznań | |||||||||
| Poznań – Głogowska 60 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Rzeszów | |||||||||
| Rzeszów – ul. Podwisłocze 2B/3 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Wrocław | |||||||||
| Wrocław – ul. Tęczowa 25 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Wrocław – Tadeusza Kościuszki 49 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa | |||||||||
| Warszawa – ul. Ogrodowa 13/29 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa – al. Jana Pawła II 61/226 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa – al. Niepodległości 76/78/111 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Warszawa – ul. Ratuszowa 11 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Kłaj | |||||||||
| Kłaj – KŁAJ 650/7 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Skawina | |||||||||
| Skawina – Panattoni Park III, ul. Majdzika 15 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Lublin | |||||||||
| Lublin – ul. Nadbystrzycka 39 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Łódź | |||||||||
| Łódź – Plac Barlickiego BOKS 135 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
| Ząbki | |||||||||
| Ząbki – ul. Hugona Kołłątaja 8A | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Oceny i recenzje książki Czekam na Was, ale się nie spieszcie
Pomóż innym i zostaw ocenę!
"No cóż, własną śmierć, trzeba przeżyć". Tak mawiał Ks. Jan Kaczkowski, w swoich rozmowach. Mam wrażenie, że to jedna z tych osób, które swoją śmierć, przeżyły w niesamowity, bardzo godny sposób, dając przykład wielkiej siły i wielkiej wiary. Pomijając oczywiście fakt, że rak i ciężka choroba raczej z godnością i siłą się nie kojarzą. Ks. Jan kochał ludzi, był w stanie poświęcić dla nich wiele, poświęcił znaczną cześć swojego życia, by walczyć dla innych osób o zachowanie godności właśnie, człowieczeństwa, bezpieczeństwa i spokoju. Uczył innych z jaką czułością, poświęceniem i oddaniem powinni opiekować się osobami umierającymi. Założył hospicjum w Pucku, które miało być wzorem dla innych. Wyznaczył wysokie standardy opieki paliatywnej, które dla niego były zdecydowanie niezbędne, a niestety brakowało ich w publicznych placówkach. Organizował zajęcia dla studentów medycyny, podczas których nauczono młodych lekarzy, jak rozmawiać z pacjentami, chorymi na śmiertelne choroby, jak traktować ich podmiotowo, a nie przedmiotowo. Gdy sam, dwukrotnie zachował na raka, nie tylko walczył o swoje życie i zdrowie, ale również podnosił na duchu zarówno chorych jak i ich rodziny.Dużo w tym opisie wyszło umierania, ale ta książka nie jest o nim, jest o życiu i o jego smakowaniu, bowiem Ks. Jan był wielkim smakoszem życia i .... potraw. Zapytany o to, co robić, by życie smakowało, odpowiadał:" Przede wszystkim jej jeść. I mieć na nie apetyt. Nie zapychać się byle czym. Szukać smaku w wielu wymiarach, tym podstawowym - smaku pysznych potraw, ale i w smaku intelektualnym, duchowym... Nie zalewać sobie głowy, duszy i sumienia byle czym. Rozsmakować się w rozmowach, poznawaniu nowych ludzi i tym, co nas inspiruje."Tak właśnie pragnę żyć ja. Tak właśnie żył i nauczał o życiu Ks. Jan.Izabela Bartosz, była naczelna czasopisma "Gala", przeprowadziła wywiad z Kapsydą Kobro-Okołowicz, współpracownicą, przyjaciółką, byłą prezeską Fundacji Rak and Roll. Dzięki niej poznajemy bliżej sylwetkę tego niesamowitego człowieka, skromnego, pozbawionego patosu, gotowego do ostatnich swoich dni poświęcać się dla wspierania innych, w ich walce z chorobą. Kapsyda również jest osobą nietuzinkową, mimo tego że nie jest osobą wierzącą, stworzyła z księdzem jedną z silniejszych relacji w jego życiu. Razem przełamywali stereotypy, walczyli o chorych, nie poddawali się. Mimo różnic religijnych udowodnili, że w życiu tak naprawdę najważniejsza jest miłość do bliźniego i czynienie dobra. Książka zawiera również wspomnienia najbliższych Ks. Jana: jego ojca, siostry, bratowej, współpracowników i przyjaciół.Myślę, że bardzo brakuje takich księży w Polskim Kościele, a jeśli są, to bardzo brakuje ich w publicznym życiu. Niezmiernie mało jest też też, takich książek, pełnych pozytywnego przekazu, dobra i wiary w drugiego człowieka.Bardzo gorąco polecam.
"No cóż, własną śmierć, trzeba przeżyć". Tak mawiał Ks. Jan Kaczkowski, w swoich rozmowach. Mam wrażenie, że to jedna z tych osób, które swoją śmierć, przeżyły w niesamowity, bardzo godny sposób, dając przykład wielkiej siły i wielkiej wiary. Pomijając oczywiście fakt, że rak i ciężka choroba raczej z godnością i siłą się nie kojarzą. Ks. Jan kochał ludzi, był w stanie poświęcić dla nich wiele, poświęcił znaczną cześć swojego życia, by walczyć dla innych osób o zachowanie godności właśnie, człowieczeństwa, bezpieczeństwa i spokoju. Uczył innych z jaką czułością, poświęceniem i oddaniem powinni opiekować się osobami umierającymi. Założył hospicjum w Pucku, które miało być wzorem dla innych. Wyznaczył wysokie standardy opieki paliatywnej, które dla niego były zdecydowanie niezbędne, a niestety brakowało ich w publicznych placówkach. Organizował zajęcia dla studentów medycyny, podczas których nauczono młodych lekarzy, jak rozmawiać z pacjentami, chorymi na śmiertelne choroby, jak traktować ich podmiotowo, a nie przedmiotowo. Gdy sam, dwukrotnie zachował na raka, nie tylko walczył o swoje życie i zdrowie, ale również podnosił na duchu zarówno chorych jak i ich rodziny.Dużo w tym opisie wyszło umierania, ale ta książka nie jest o nim, jest o życiu i o jego smakowaniu, bowiem Ks. Jan był wielkim smakoszem życia i .... potraw. Zapytany o to, co robić, by życie smakowało, odpowiadał:" Przede wszystkim jej jeść. I mieć na nie apetyt. Nie zapychać się byle czym. Szukać smaku w wielu wymiarach, tym podstawowym - smaku pysznych potraw, ale i w smaku intelektualnym, duchowym... Nie zalewać sobie głowy, duszy i sumienia byle czym. Rozsmakować się w rozmowach, poznawaniu nowych ludzi i tym, co nas inspiruje."Tak właśnie pragnę żyć ja. Tak właśnie żył i nauczał o życiu Ks. Jan.Izabela Bartosz, była naczelna czasopisma "Gala", przeprowadziła wywiad z Kapsydą Kobro-Okołowicz, współpracownicą, przyjaciółką, byłą prezeską Fundacji Rak and Roll. Dzięki niej poznajemy bliżej sylwetkę tego niesamowitego człowieka, skromnego, pozbawionego patosu, gotowego do ostatnich swoich dni poświęcać się dla wspierania innych, w ich walce z chorobą. Kapsyda również jest osobą nietuzinkową, mimo tego że nie jest osobą wierzącą, stworzyła z księdzem jedną z silniejszych relacji w jego życiu. Razem przełamywali stereotypy, walczyli o chorych, nie poddawali się. Mimo różnic religijnych udowodnili, że w życiu tak naprawdę najważniejsza jest miłość do bliźniego i czynienie dobra. Książka zawiera również wspomnienia najbliższych Ks. Jana: jego ojca, siostry, bratowej, współpracowników i przyjaciół.Myślę, że bardzo brakuje takich księży w Polskim Kościele, a jeśli są, to bardzo brakuje ich w publicznym życiu. Niezmiernie mało jest też też, takich książek, pełnych pozytywnego przekazu, dobra i wiary w drugiego człowieka.Bardzo gorąco polecam.