Dziewczyna z Paryża Kristy Cambron Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2022 |
Szczegółowe informacje na temat książki Dziewczyna z Paryża
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324063826 |
Autor: | Kristy Cambron |
Tłumaczenie: | Aleksandra Gietka-Ostrowska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2022-01-26 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Dziewczyna z Paryża
Inne książki Kristy Cambron
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Dziewczyna z Paryża
To pierwszy z tegorocznych egzemplarzy recenzenckich, który zawitał w mojej domowej bibliotece i to jaki - ta książka jest nieodkładalna!Kristy Cambron przeszła samą siebie opisując Paryż spowity mrokiem niemieckiej okupacji płynnie łącząc historię z literacką fikcją, jak również zamieniając ramy czasowe i losy bohaterek w poszczególnych rozdziałach, a także ukazując ogromny kontrast między Miastem Świateł a resztą okupowanej Europy. Autentyczne wydarzenia, miejsca, organizacje oraz postaci: Heinrich Baron von Behr, Rosenberg, rodzina Rotfieldów, Nina Ricci, Coco Chanel, Rose Valland, czy Josephine Baker są tu nie tyle tłem, co cichymi bohaterami dodającymi opowieści realizmu i wiarygodności, choć wprawnym okiem miłośnika historii wyłapałam błąd, być może wynikający z tłumaczenia, ale istotny - odnoszący się do L'opération Vent printanier.Sandrine Paquet z polecenia nazistów pracowała w Jeu de Paume przy katalogowaniu dzieł sztuki, mebli oraz biżuterii kradzionych z galerii i mieszkań przez specjalne komando Rosenberga, wywożonych później specjalnymi pociągami z Fracji.Lila de Laurent pracująca przed wojną w domu mody Chanel jako krawcowa, po zamknięciu domu mody, pod pretekstem szycia kreacji dla żon i kochanek niemieckich żołnierzy zbiera informacje mogące zaważyć nie tylko na losach kraju, ale i wojny.„Obie chciały działać, pokonać zło, znaleźć w życiu cel."Niewątpliwie ta powieść jest hołdem złożonym kobietom. Kobietom mądrym, silnym, odważnym, którym leżący na sercu los najbliższych i rodaków, chęć zachowania dziedzictwa dla przyszłych pokoleń i zmiany mrocznego świata popchnęły do podjęcia walki z najeźdźcą w najlepszy sposób, jaki potrafiły. W życiu kobiet wojna zmieniła wszystko. Cambron pokazuje, jak trudno było wytyczyć granicę pomiędzy kolaborantkami a członkiniami ruchu oporu. Niektóre działały na dwa fronty. Dzięki kobietom takim, jak Sandrine i Valland uratowano tysiące arcydzieł. Kobiety takie, jak Lilia i Nina Ricci uratowały francuskie haute - cuture, wykorzystując kreacje do okazywania Niemcom oporu, inwigilowania niemieckich elit oraz ukrywania w kreacjach zdobytych informacji. Dla innych romansowanie z Niemcami było jedną ze strategii przetrwania i spełnieniem młodzieńczych marzeń „o miłości, rodzinie, cudownym życiu u boku męża". Taką kobietą okazała się być przyjaciółka Lilii - Amelie Olivier. Kobiety osamotnione, których mężowie zginęli na polu walki, walczyli za granicą, trafili do niewoli, bądź działali w podziemiu, natomiast w tym czasie urodziły dziecko, posądzane były o uprawianie seksu z wrogiem. Choć niektóre z wielu tysięcy, jak Sandrine były niewinne zarzucanych im czynów, dotknięte gniewem ludu nie mającego pojęcia o ich zasługach i losie były uznawane za winne podwójnej zdrady - wobec kraju i męża. Po wyzwoleniu doświadczały poniżania, opluwania, bicia, golono im głowy, a na czole malowano swastyki.Życie jest skomplikowane. Nie tylko w czasie wojny, podczas której zacierają się granice pomiędzy dobrem i złem, a postępowanie ludzi nie zawsze jest słuszne, sprawiając iż przez wzgląd na okoliczności błądzą, nie potrafiąc przeciwstawić się temu, co działa na nich destrukcyjnie lub zbyt pochopnie oceniając innych. Trudno opisać mi wszystko to, co ważne w tej historii. Jest to jedna z tych powieści, które zostają z człowiekiem na długo. Powieść piękna, poruszająca, demaskująca ludzką naturę, nie tylko młodym francuzom pozwalająca zrozumieć i docenić wkład paryżanek w zwycięstwo aliantów, czy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Powieść przekazująca wartości, które mam wrażenie zatracamy w dzisiejszym świecie. Szczerze polecam i stwierdzam, iż to najlepsza powieść Kristy Cambron z trzech, które ukazały się w Polsce nakładem Wydawnictwa Znak. Z niecierpliwością będę wyczekiwać jej najnowszej powieści „Italian Ballerina", której amerykańska premiera planowana jest na 12 lipca.P.S. Jeśli kojarzycie oryginalną okładkę książki, to podpowiem, że w powieści znajdziecie wytłumaczenie dlaczego w amerykańskim wydaniu umieszczono na niej akurat różową sukienkę i co tak owa, a także w jaki sposób łączy losy bohaterów
"Dziewczyna z Paryża" to nietypowa książka, której fabuła osadzona jest we Francji czasów II wojny światowej. A jest to o tyle szczególna historia, że moda, stroje, czy wystawy stanowią kluczowy punkt odniesienia dla wydarzeń.Fabułę obserwujemy z perspektywy dwóch kobiet. Sandrine, wyczekująca męża walczącego na wojnie i tocząca własną walkę o bezpieczeństwo swoje i syna w obliczu niepokojącego zainteresowania SS-mana jej osobą. Lila, krawcowa, niegdyś tworząca dla Channel, którą poznajemy z raną postrzałową w wyniku jej szpiegowskich działań. Historia toczy się naprzemiennie, a dodatkowo mamy rzuty z wydarzeń wcześniejszych i aktualnych, więc stopniowo poznajemy życie, trudy i nadzieję obu bohaterek w wojennych czasach oraz ich działania na rzecz odzyskania wolności.Autorka stworzyła ciekawe kreacje swoich bohaterów, które są przekonujące i przyciągają czytelnika. Wydarzenia momentami może są zbyt "delikatnie" opisane jak na wojenną perspektywę, ale może to wynikać z ich oczywistej fikcyjności i ogólnie założonego pozytywnego przekazu powieści, jaki założyła sobie autorka. Mimo trudnego tła, całość ma w sobie sporo pozytywnych wzruszeń. Elementy romansu są pelne ciepła i wyczucia, nie ma w nich nachalności.Perspektywa modowa mnie zaintrygowała, bo nie spotkałam się do tej pory z takim wykorzystaniem tej tematyki. Dostajemy zarówno interesujące opisy strojów i ówczesnych trendów, a także sprytne wykorzystanie ich w partyzanckiej walce, czy do zdobywania informacji, nie spodziewałam się, że to będzie tak wciągające nawet dla osoby niezwiązanej ze światem mody.Podsumowując - była to bardzo zajmująca książka, nie obarczająca ciężarem, jakim zwykle charakteryzują się historię osadzone w tych czasach, mogę śmiało polecić jako "coś innego" do przeczytania
Po lekturze książek „Wróbel w getcie" oraz „Motyl i skrzypce" przyszedł czas na kolejną historię spod pióra Kristy Cambron - „Dziewczyna z Paryża".Tym razem autorka zabiera nas w podróż do okupowanej Francji, do samego centrum mody i dobrego gustu - do Paryża. Jawi się on nam jako kontrast - ikona dobrego stylu w połączeniu z wojenną zawieruchą. To właśnie tutaj dwie nieznające się kobiety Sandrine Paquet i Lila de Laurent prowadzą działalność konspiracyjną. Działalność, która jest manifestacją ich niezgody na działanie Hitlera, na okradanie Żydów z ich majątków, w końcu na wywożenie z Francji dzieł sztuki.Kristy Cambron nie bez powodu w swojej powieści umieściła dwie silne kobiety. Zwraca naszą uwagę na ich udział i na zasługi podczas II wojny światowej. Mam tez wrażenie, że autorka tym samym chciała oddać wszystkim kobietom biorącym udział w II wojnie światowej swoisty hołd. Tym, które walczyły w podziemiach, tym które bardzo często pod samym czujnym wzrokiem nazistów skrupulatnie zbierały dowody wobec popełnianych przez nich przestępstw, w końcu tym dla których wolność była wyznacznikiem przyszłości.Oczywiście w całej tej historii nie zabraknie wątku miłosnego, czy obyczajowego. Niemniej jednak autorka ukazała tutaj siłę charakteru, piękno i odwagę kobiet.
Czytając „Dziewczynę z Paryża" rozmyślałam nad tym, ile możliwości daje pisarzowi sceneria wojny. Szczególnie motyw okupowanego miasta jest świetnym polem do ukazania wielu silnych emocji. Obserwujemy życie bohaterów, które na pozór jest normalne, a jednak towarzyszy im ciągłe napięcie i strach. A co jeśli ten strażnik na ulicy zwróci na mnie uwagę? A jeśli nie przepuści mnie dalej? Nawet każde pukanie do drzwi wywołuje popłoch w domownikach... Do tego dochodzi działanie w ruchu oporu albo często „granie na dwa fronty", żeby tylko jakoś przeżyć kolejny dzień. W „Dziewczynie..." doskonale ten wachlarz emocji widać, a przede wszystkim czuć - ból i cierpienie.Na pierwszy plan wysuwają się silne postaci kobiece. Śledzimy na przemian losy dwóch bohaterek, które to w końcu się połączą za sprawą nietypowego dzieła sztuki - sukni z domu mody Chanel. Lila i Sandrine to wyjątkowo odważne i dzielne kobiety, które muszą własnymi sposobami zapewnić sobie bezpieczeństwo w brutalnym „męskim" świecie. Doświadczymy tutaj wojny w ukryciu, nienawiści pod płaszczykiem uległości, walki z życiową niesprawiedliwością.W tle jest tytułowy Paryż, czytelnik ani na chwilę nie zapomina, że akcja rozgrywa się we Francji. Uśmiech na twarzy wywołuje pojawianie się kultowych miejsc albo osobowości (np. kabaret Moulin Rouge za rogiem, przywoływanie projektantki Coco Chanel itp.). W wypowiedziach jest dużo francuskich słówek czy też całych wyrażeń. Z jednej strony dodawało to realizmu, ale z drugiej odrobinę mnie irytowało. Nie ukrywam, że nie przepadam za tym językiem, a w tej sytuacji po prostu nie rozumiałam części wypowiedzi... ale to tylko moje własne uprzedzenia.Powieść również czytał mój tata, on wprost przepada za takimi obyczajówkami z wątkiem historycznym. Oddał mi tom komentując go „Dobre!", także niech to wystarczy za zachętę. Polecam, jeżeli ktoś szuka emocjonującej książki o wojnie, fabule skupiającej się na rozterkach kobiet pod okupacją, z Francją w tle i jej nieodłączną modą oraz zaułkami Paryża.Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.
Francja - 1939 rok.Sandrine na froncie straciła męża, aktualnie z polecenia nazistów katologuje dzieła sztuki skradzione żydom, jednocześnie w tajemnicy przekazuje informacje francuskiemu ruchowi oporu. Pewnego dnia trafia w jej ręce skrzynka zawierająca sukienkę Chanel z tajemniczą wiadomością.Lila z dnia na dzień traci pracę krawcowej w domu mody Chanel. Kobieta pod pretekstem szycia sukien dla kobiet niemieckich żołnierzy zbiera informacje, które mogą znacznie wpłynąć na losy Francji. Jak potoczą się losy obu kobiet?To moje pierwsze spotkanie z twórczością Kristy Cambron, bardzo lubię książki, w których akcja dzieje się w czasach II Wojny Światowej dlatego też postanowiłam ją przeczytać, autorka w bardzo realistyczny i zarazem piękny sposób oddała tamten klimat, że niejednokrotnie czułam się tak jakbym gdzieś z boku przyglądała się poczynaniom głównych bohaterek, jednocześnie chłonąc wszystkie towarzyszące im emocje.Książka przedstawia losy dwóch kobiet - Sandrine i Lili, które postanawiają dołączyć do ruchu oporu. Pracę, które wykonują kobiety w otoczeniu niemieckich żołnierzy pomagają im w tajemnicy gromadzić informacje, by później przekazywać je podziemiu. Z całą pewnością bohaterki wykazały się niebywałą odwagą oraz determinacją, zmagając się jednocześnie z tym co dzieje się "za oknem", czyli działaniami wojennymi. Nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić, co te kobiety musiały przeżywać, jak się bać by nie zostać złapanymi.Autorka skupia tutaj również swoją uwagę na sztuce i modzie, które w tamtym czasie mimo toczącej się walki odegrały ważną rolę dla Paryża. Nie zabraknie oczywiście rozterek miłosnych obu bohaterek, które również dostarczą czytelnikowi nie lada doznań. "Dziewczyna z Paryża" to piękna, poruszająca i niezwykle emocjonująca historia o patriotyzmie, walce o kraj i przetrwanie, lojalności, ale również miłości, który tak wiele znaczyła w tamtym czasie. Jeśli lubisz książki, które dotyczą tematyki II Wojny Światowej, to myślę, że ta książka będzie dla Ciebie idealna! Moja ocena to 8/10.
Przyznam, że gdy rozpoczyna, się czytać drugą książkę autorki to zazwyczaj jest tak, że oczekujemy czegoś od niej więcej niż to, co było w pierwszej, która nas zainteresowała ze względu na opisywaną główną i niełatwą do zrozumienia zawartą w niej historyczną treść.Pozwoliłam sobie na to, aby przekonać się o tym, czy tym razem autorka książki Pani Kristy Cambron pt.'' Dziewczyna z Paryża'' zainteresuje mnie na tyle, że będę mogła sięgnąć po kolejne jej książki i czy opisywane przez nią wątki są skonstruowane tak, że się je pojąć od razu czy jednak czytać ponownie, a to utrudnia czytanie, bo trzeba, powracać kolejny raz do wątku przypominając sobie, co się wydarzyło.Jesteśmy świadkami zdarzeń, w których to opisane są losy dwóch z osobna kobiet. Obie kogoś kochały. Jedna z nich ma syna, żyje nadzieją, że kiedyś odnajdzie męża i będą mogli wspólnie spędzać czas tak, jak to było kiedyś, gdzie mogli się czuć bezpiecznie, kiedy to byli przez znajomych szanowani. Mąż zaginął, a jedynie pozostały wspomnienia i marzenia, że nadejdzie pora na lepsze jutro.Czytając, tę książkę możemy spodziewać się nieoczekiwanych zwrotów akcji, które uzmysławiają nam, że istnieje granica nicości, że miłość pojawia się i znika lub może być w oddali.Gdy nie ma pomocy znikąd, żyje się zupełnie inaczej, a towarzysząca nadmierna samotność to początek gry, w której to los potoczy się różnie bądź jednak będzie wyglądało bez widocznych zmian, które dają ciągle o sobie znać.Autorka książki lubi mocno podkreślać zainteresowanie opisem zdarzeń, które my jako odbiorcy możemy sobie wyobrazić i jedynie wczuć się w rolę, co byśmy zrobili, będąc na miejscu tychże obu bohaterek.Bardzo spodobało mi się to, jak autorka przedstawia Paryż, ulice, miejsca, ludzi, jaki wówczas przebiegał dla bohaterów trudny czas wojny i czy się wygra to najważniejsze - życie, które było na wagę złota.Poprzez to, że skonstruowani są, występujący w tej powieści bohaterowie są barwnie przedstawieni, ale zagadkowi, ale z czasem byli tacy niepewni swoich dalszych postępów i zachowań, które były niepewne.Minusem były w tej powieści zamieszczone w rozdziałach zwroty francuskie, w których to nie odnalazłam polskiego tłumaczenia.Powieść ta składa się z 32 rozdziałów. Nie czyta się jej szybko.Polecam przeczytać tę powieść.
"Dziewczyna z Paryża" to powieść, która mimo pięknych opisów i głębokich emocji, niestety nie spełnia oczekiwań. Kristy Cambron kreuje świat, który wydaje się być zbyt naiwny i prosty, szczególnie w kontekście skomplikowanych relacji międzyludzkich i bogatej historii Paryża. Część opisów zdaje się być zbyt długa i niepotrzebna, co spowalnia akcję i czyni ją mniej angażującą. Mimo to, jeżeli szukasz lekkiej lektury z odrobiną romantyzmu, książka może się podobać. 5/10
"Dziewczyna z Paryża" to lekka, romantyczna opowieść, która jednak nie unika głębszych tematów. Z jednej strony mamy tu obraz Paryża jako miasta romantycznych spacerów i namiętnych romansów, z drugiej - jako miejsca, w którym każda z postaci musi zmierzyć się z własnymi słabościami i problemami. To książka, którą można przeczytać jednym tchem, ale która zostaje w pamięci na dłużej.
"Dziewczyna z Paryża" to lekka, romantyczna opowieść, która jednak nie unika głębszych tematów. Z jednej strony mamy tu obraz Paryża jako miasta romantycznych spacerów i namiętnych romansów, z drugiej - jako miejsca, w którym każda z postaci musi zmierzyć się z własnymi słabościami i problemami. To książka, którą można przeczytać jednym tchem, ale która zostaje w pamięci na dłużej.
"Dziewczyna z Paryża" to powieść, która mimo pięknych opisów i głębokich emocji, niestety nie spełnia oczekiwań. Kristy Cambron kreuje świat, który wydaje się być zbyt naiwny i prosty, szczególnie w kontekście skomplikowanych relacji międzyludzkich i bogatej historii Paryża. Część opisów zdaje się być zbyt długa i niepotrzebna, co spowalnia akcję i czyni ją mniej angażującą. Mimo to, jeżeli szukasz lekkiej lektury z odrobiną romantyzmu, książka może się podobać. 5/10