Ćwiartka Szymborskiej, czyli lektury nadobowiązkowe. Wybór Jacek Dehnel Wisława Szymborska, Jacek Dehnel Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 140x205 |
Rok wydania: | 2021 |
Wybór ponadczasowy
Czyta wszystko. Od Gimnastyki dla kobiet w czasie ciąży i połogu przez leksykony produktów spożywczych po Historię Bliskiego Wschodu w starożytności. O przeczytanych „dziełach” rozprawia w felietonach przez lata publikowanych na łamach prasy. Dowcipne, innym razem błyskotliwie złośliwe teksty w połączeniu ze słynnymi wyklejankami są intrygującym portretem Szymborskiej. W jej wyborach lekturowych odbija się świat i zmiana, jaka zachodzi w niej samej. W latach 70. jeszcze z lekkim sceptycyzmem prosi czytelnika, by nie zaliczał jej do „wojujących feministek”. W 90. już z wyraźnym zadowoleniem zauważa, że „feminizm jest na czasie”. Z pełnym rozmysłem nazywa „piekłem kobiet” dwór Ludwika XIV. Innym razem żałuje, że w języku zanikły feminatywy i czeka na kogoś, kogo uściska za nazwanie jej „panią redaktorką”. Autorski wybór Jacka Dehnela uwydatnia ponadczasowość Lektur nadobowiązkowych Wisławy Szymborskiej, wciąż uderzająco aktualnych. Oto miałem wyciąć z całej Szymborskiej takie kawałki, które, zebrane do kupy, pozwolą stworzyć jej portret w pomniejszeniu: strzępki o wspólnej objętości ćwiartki mają oddać całość. Z podobizną to niemożliwe: jeśli z dwudziestu palców u rąk weźmiemy pięć, z zębów – osiem, z dwojga oczu i dwojga uszu do wyboru jedną sztukę tego lub owego, powstać musi potwór. Z tekstami to na szczęście nieco łatwiejsze, ale i tak ryzyko wykrzywienia noblistki jest znaczne. (…) W tym sensie mój wybór będzie na szczęście zawsze nadobowiązkowy. Jacek Dehnel Wisława Szymborska – poetka, felietonistka, krytyczka literacka. Laureatka Literackiej Nagrody Nobla (1996). Jej wiersze przetłumaczono na ponad czterdzieści języków. Jacek Dehnel - pisarz, tłumacz i malarz. Autor książek poetyckich, powieści i opowiadań. Laureat Paszportu Polityki (2006), finalista Nagrody Angelus i Nagrody Literackiej Nike.Szczegółowe informacje na temat książki Ćwiartka Szymborskiej, czyli lektury nadobowiązkowe. Wybór Jacek Dehnel
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324063222 |
Autor: | Wisława Szymborska, Jacek Dehnel |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 140x205 |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-10-13 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Ćwiartka Szymborskiej, czyli lektury nadobowiązkowe. Wybór Jacek Dehnel
Inne książki Wisława Szymborska, Jacek Dehnel
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Ćwiartka Szymborskiej, czyli lektury nadobowiązkowe. Wybór Jacek Dehnel
Mam wrażenie, że dzięki tym krótkim tekstom o przeczytanych przez noblistkę lekturach lepiej ją poznałam, stała mi się jeszcze bliższa niż dzięki samej jej poezji towarzyszącej mi od lat.Z 800 stron wydanego kilka lat temu tomiszcza ,,Lektur nadobowiązkowych", za które jakoś nie zdołałam się zabrać, Jacek Dehnel wybrał 150 tekstów i złożył w pewną, moim zdaniem bardzo udaną i znacznie bardziej przystępną całość. Tym sposobem skutecznie wciągnął mnie w felietony latami ukazujące się w prasie i nie było dnia, choćbym była najbardziej zajęta, żebym nie poprawiła sobie humoru choćby kilkoma tekstami.Dominują tu wesołość, ironia, sarkazm, wielka czułość do literatury i imponujące rozeznanie w kontekstach historycznych oraz społecznych. ,,Lubię książki, w których liczy się nogi stonogom. Czytanie wyłącznie literatury tzw. pięknej ma w sobie coś przerażającego." mówi Szymborska i przyznam szczerze, dopiero po przeczytaniu ,,Ćwiartki" zgodziłam się z nią w 100%. Do tej pory tylko powieści i reportaże, a tu proszę - absolutna perełka zupełnie z innej kategorii.Cieszę się, że redaktorzy wydawnictwa Znak i Jacek Dehnel włożyli ogrom wysiłku, by zaprezentować nam ten zbiór, doceniam ogromnie i zapewniam - warto czytać Szymborską - to jak plaster na zmęczone serce.
Podczas czytania ,,Ćwiartki" miałam wrażenie, że autorka felietonów zawsze pisała je będąc w dobrym humorze. Wszystko dlatego, że z tekstów aż bije pozytywne nastawienie, w większości są przezabawne i tak samo mądre.Jestem pełna podziwu dla wiedzy i determinacji publicystki, która konsekwentnie, latami czytała dosłownie wszystko, co wpadało jej w ręce i dzięki temu dziś możemy poznać jej świat pełen osobliwości, który niewątpliwie był inspiracją do powstania wielu z jej najlepszych wierszy.Szymborską pisze czule o kobietach, mężczyznach, roślinach wszelkiego rodzaju, ptakach, śpiewakach, a nawet i o słowniku polsko-bułgarskim.Nie sposób się tą książką nie zachwycić, a zachwytów w życiu nigdy dość, pamiętajmy.
,,Ćwiartkę" polecam szczególnie teraz, dziś, kiedy wspominamy 10 rocznicę śmierci Wisławy Szymborskiej, której charyzmy i wrażliwości językowej nie zastąpi już nikt. A jakże przydałoby się kilka ciepłych słów, jakiś wierszyk na ,,ocieplenie klimatu" w poprzerywanej złośliwością Polsce... Ale cóż... W chwilach zwątpienia zawsze możemy wrócić do obszernej spuścizny noblistki - czy to poetyckiej, czy jak tu - felietonistycznej i na nowo odkryć jej geniusz.Teksty zebrane w ,,Ćwiartce" są wybitne pod wieloma względami. Przede wszystkim są wybitnie zabawne, po drugie wybitnie treściwe i zwięzłe, wybitnie zaskakujące, bo zarówno dobór omawianych przez Szymborską lektur jak i jej zmysł kąśliwej, ale jakże sprawiedliwej oceny każą wierzyć w jej słuszność. Zresztą trudno byłoby odmówić słuszności osobie, która z takim samym zacięciem komentuje ,,Sensacje dawnych lat" - książkę ,,zupełnie niepoważną" jak album Haendla czy opowieści o polowaniach na czarownice.Czyta się ,,Ćwiartkę" wybornie, stąd mój entuzjazm i moc poleceń.
,,Ćwiartkę" polecam szczególnie teraz, dziś, kiedy wspominamy 10 rocznicę śmierci Wisławy Szymborskiej, której charyzmy i wrażliwości językowej nie zastąpi już nikt. A jakże przydałoby się kilka ciepłych słów, jakiś wierszyk na ,,ocieplenie klimatu" w poprzerywanej złośliwością Polsce... Ale cóż... W chwilach zwątpienia zawsze możemy wrócić do obszernej spuścizny noblistki - czy to poetyckiej, czy jak tu - felietonistycznej i na nowo odkryć jej geniusz.Teksty zebrane w ,,Ćwiartce" są wybitne pod wieloma względami. Przede wszystkim są wybitnie zabawne, po drugie wybitnie treściwe i zwięzłe, wybitnie zaskakujące, bo zarówno dobór omawianych przez Szymborską lektur jak i jej zmysł kąśliwej, ale jakże sprawiedliwej oceny każą wierzyć w jej słuszność. Zresztą trudno byłoby odmówić słuszności osobie, która z takim samym zacięciem komentuje ,,Sensacje dawnych lat" - książkę ,,zupełnie niepoważną" jak album Haendla czy opowieści o polowaniach na czarownice.Czyta się ,,Ćwiartkę" wybornie, stąd mój entuzjazm i moc poleceń.
Podczas czytania ,,Ćwiartki" miałam wrażenie, że autorka felietonów zawsze pisała je będąc w dobrym humorze. Wszystko dlatego, że z tekstów aż bije pozytywne nastawienie, w większości są przezabawne i tak samo mądre.Jestem pełna podziwu dla wiedzy i determinacji publicystki, która konsekwentnie, latami czytała dosłownie wszystko, co wpadało jej w ręce i dzięki temu dziś możemy poznać jej świat pełen osobliwości, który niewątpliwie był inspiracją do powstania wielu z jej najlepszych wierszy.Szymborską pisze czule o kobietach, mężczyznach, roślinach wszelkiego rodzaju, ptakach, śpiewakach, a nawet i o słowniku polsko-bułgarskim.Nie sposób się tą książką nie zachwycić, a zachwytów w życiu nigdy dość, pamiętajmy.
Mam wrażenie, że dzięki tym krótkim tekstom o przeczytanych przez noblistkę lekturach lepiej ją poznałam, stała mi się jeszcze bliższa niż dzięki samej jej poezji towarzyszącej mi od lat.Z 800 stron wydanego kilka lat temu tomiszcza ,,Lektur nadobowiązkowych", za które jakoś nie zdołałam się zabrać, Jacek Dehnel wybrał 150 tekstów i złożył w pewną, moim zdaniem bardzo udaną i znacznie bardziej przystępną całość. Tym sposobem skutecznie wciągnął mnie w felietony latami ukazujące się w prasie i nie było dnia, choćbym była najbardziej zajęta, żebym nie poprawiła sobie humoru choćby kilkoma tekstami.Dominują tu wesołość, ironia, sarkazm, wielka czułość do literatury i imponujące rozeznanie w kontekstach historycznych oraz społecznych. ,,Lubię książki, w których liczy się nogi stonogom. Czytanie wyłącznie literatury tzw. pięknej ma w sobie coś przerażającego." mówi Szymborska i przyznam szczerze, dopiero po przeczytaniu ,,Ćwiartki" zgodziłam się z nią w 100%. Do tej pory tylko powieści i reportaże, a tu proszę - absolutna perełka zupełnie z innej kategorii.Cieszę się, że redaktorzy wydawnictwa Znak i Jacek Dehnel włożyli ogrom wysiłku, by zaprezentować nam ten zbiór, doceniam ogromnie i zapewniam - warto czytać Szymborską - to jak plaster na zmęczone serce.